|
nfrej.moblo.pl
Kubek herbaty z malinami i od razu zapominam o tym że dziś nie było najlepiej.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Kubek herbaty z malinami i od razu zapominam o tym, że dziś nie było najlepiej.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
chcę Twoich czułych rąk. słońca i zieleni. i lata w środku zimy chcę.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Może bałam się wszystko stracić? Wszystko to, co szło tak dobrze. Ha! Powinnam była poradzić się psychoanalityka. Ale to już minęło. Nie ma potrzeby. Psychoanalityk nie jest już potrzebny, nie są potrzebne środki uspokajające, antydepresanty, narkotyczne odloty ani seksualne wyskoki. Żadnej przemiany świadomości. Niczego już nie potrzeba.
Przeszło. Teraz czuję się dobrze. W końcu.
Te napady strachu nachodziły mnie również za dnia, ale nocą.. nocą rozgniatały mi twarz o ścianę, a mnie się wydawało, że zostałam wzięta jako zakładniczka. Miałam jedynie nadzieję, że światło poranka nadejdzie, żeby zapłacić za mnie okup..
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Przede wszystkim, chciałabym wyrazić stan duszy, w którym się znajduję w obliczu tych białych kartek. W obliczu tej niewiadomej. Kto wie, jak je zapełnić? Co jest lepszego, niż bycie ciekawym samego siebie?
Biała kartka jak życie. Kocham jedno i drugie, ponieważ jestem ciekaw, jak się wypełnią.
Mogę wypełnić je głupstwami, rozmowami lub zdaniami o skończonym sensie, lub też mogę zapisywać słowa przypadkowo. Bez reguł, bez ograniczeń. Domofon. Łódka. Kwiat. Zakonnica. Balkon. Wcześniej było biało, teraz znajduje się tu słowo. Słowo, którego wcześniej nie było.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Podobno początki są najpiękniejsze. Czemu nikt nie wspomina, że najtrudniejsze? Na każdym kroku udajemy, by nie rozczarować swoimi wadami, czekamy na Jego pierwszy ruch, by nie okazać swojej słabości do Niego i nie wyznajemy swoich uczuć w obawie przed odrzuceniem. Do ostatniego etapu zazwyczaj się rozpada.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Mówiłeś „kocham cię”, a ja nic nie mogłam poradzić na to, że ilekroć słyszałam te słowa, odnosiłam wrażenie, że równie dobrze mógłbyś powiedzieć „ładna dziś pogoda” albo jakiś inny zdawkowy banał ..
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
-Wie Pani, miłość może się znudzić. Nie można przez 24 godziny na dobe trzymać się za ręce i ciagle uśmiechać, bo drętwieją miesnie. Na początku myślałam, ze to ideał faceta, ale z czasem zaczęło mi czegoś brakować, wie Pani co to było.? Strach. Zaczęło mi brakować tego lęku, ze on mnie kiedyś zdradzi, zostawi, znajdzie sobie inną…
-Ale my chyba wszystkie pragniemy takiej pewności…
-Nie wszystkie…
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Z punktu widzenia medycyny brak pewnych składników chemicznych w mózgu u osób samotnych wpływa niekorzystnie na równowagę psychiczną.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
teraz wszystko jest cyklem przypływów i odpływów.
wdechów i wydechów.
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
Ten kto kocha, nie odchodzi od tak..
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną,
bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka. nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie. konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
|
|
|
nfrej dodano: 24 stycznia 2010 |
|
jedyne czego kiedykolwiek mogę oczekiwać od czegoś nazwanego pospolicie życiem, to huk rozpostartych skrzydeł wątpliwości wylatujących z głowy twojej, czy mojej, to słodkie poczucie bezinteresowności kiedy omijam urwanymi łukami poszczególne litery alfabetu, to pamięć, o zmianie czasu, w nadziei na lepsze dni.
|
|
|
|