|
mylifesaver.moblo.pl
zaczynam się stresować za trzy tygodnie testy. wiem że te trzy tygodnie miną jak jeden dzień. wiem że od tych testów tak dużo zależy. nie wiem czy dostanę się do te
|
|
|
zaczynam się stresować, za trzy tygodnie testy. wiem, że te trzy tygodnie miną jak jeden dzień. wiem, że od tych testów tak dużo zależy. nie wiem, czy dostanę się do tego liceum, ale nie mam ochoty się już uczyć. mam dość historycznych dat, fizycznych wzorów, reakcji z chemi i biologicznych nazw. mam dość zadań z matmy i snucia poglądów w polskim. mam dość WOSu. nie widzę swojej przyszłości, kim będę? liczą się dla mnie te szczęśliwe dni po testach, ale wiem, że one szybko miną. co będzie jak się skończą? czego mnie nauczą i czy zniosę kolejną rozłąkę?
|
|
|
niby gościa nie znam, gadałam z nim zaledwie parę razy. nieraz żebym zwróciła na kogoś uwagę potrzeba tygodni starań, a tu? jeden uśmiech mijając się na dniach otwartych wystarczył żebym 10 razy dziennie patrzyła na telefon i prosiła o jakiegoś smsa. pocieszające, że będziemy od września w jednej szkole. nie chciałam się zakochać, napisz tylko i skumaj, że mi się podobasz chłopczyku ♥
|
|
|
zawrócił mi koleś w głowie, bo dawno problemów nie było :D
|
|
|
szczerze mówiąc, nie sądziłam, że dojdzie do sytuacji gdy wszyscy znajomi będą mówić, żebym się uspokoiła, żebym przestała śpiewać, skakać, tańczyć, śmiać się. czasem myślę, że ich troche wkurzam tym optymizmem. ale tylko na to mam ochotę, cieszę mordkę nawet do odbicia w oknie. nie wiedziałam, że śmiech może szkodzić, a przekonałam się o tym gdy na każdym sprawdzianie po skończeniu śmieję się do kartki. jedynka z fizyki, która powinna mnie zmartwić dostarczyła takiego doładowania brechtu, że suszyłam zęby przez pół godziny. jestem nienormalna? nie. jestem szczęśliwa.
|
|
|
i przestań zwracać uwagę na to co wypada, a co nie. jestem w wieku w którym chcę się śmiać w każdej chwili, chcę z Tobą zwariować. czy chcę Twojej miłości ? niekoniecznie. przytulaj mnie tak jak dziś mnie przytulasz, na teraz wystarczy. koleś, jesteś dla mnie podporą, jesteś z tych którzy są dla mnie zawsze. wariujmy póki możemy! a gdy będzie źle płacz mi na kolanach. nie zostawię Cię, nie pozwolę byś był smutny. no dawaj, uśmiechnij się do mnie, rozwal resztki murów między nami, zaufaj mi w pełni, nie zawiodę Cię. ♥
|
|
|
i niby niczego nie jesteś pewna, masz paru zaufanych kumpli i paru cudownych wrogów. śmiejesz się i do tych i do tych . u pierwszych wywołujesz uśmiech, u drugich zazdrość. jesteś szczęśliwa! nie płaczesz, przy każdej okazji suszysz zęby pozwalając by inni mówili, że jesteś nienormalna. nie przejmujesz się żadną porażką, porażki nie istnieją! zbliżające testy są niczym ważnym, kolejną błahostką do pokonania. radosnymi oczami mówisz światu, że jesteś piękna. tak bardzo chcesz żyć, jak nigdy. chwilo trwaj ! ♥
|
|
|
i gdyby mi ktoś powiedział parę tygodni temu, że najczęstszy tekst do mnie będzie brzmiał 'nie ćpaj tyle' i będę się uśmiechać nawet do największych matołów to nigdy bym nie uwierzyła. i gdyby ktoś mi powiedział, że dam się pocałować młodszemu od siebie chłopakowi i, że ten młodszy chłopak zawróci całym moim światem też bym nie uwierzyła. i gdyby ktoś powiedział, że zobaczę się ze "starszym braciszkiem' za kilka tygodni to bym go wręcz wyśmiała. ale jednak świat się do ludzi uśmiecha, zmienia bieg życia, miłe chwile trwają strasznie krótko, ale koledze opisanemu wyżej dziękuję za wspomnienia, kto by pomyslał że dzięki "małolatowi" uporządkuję całe życie? no i, że gdy uznam swoje szczęście wszystko ułoży się jeszcze lepiej? wróciłabym do ferii i jednocześnie chciałabym już maj. ale ten czas pomiędzy nimi jest piękny! czas perfekcyjnej egzystencji! ♥
|
|
|
nawet w durnych zdjęciach rodzinnych dużo się pozmieniało. dawniej ja w nich królowałam, a obok był mój "starszy braciszek" teraz ja pozuje gdy muszę, a Jego w ogóle już na nich nie ma. wszystko się pozmieniało i chyba każdy oprócz mnie się z tym pogodził. chyba moje serce mieści w sobie tęsknotę połowy świata.
|
|
|
nie pytaj o nic , codziennie wystawiany na próbę optymizm. nie ma słów którymi mogę dziękować przyjaciołom za wszystkie przerwy, lekcje, przesiadywanie w sklepiku, bieganie, rozmowy, spamy na fejsie, spacery, gg, wieczory filmowe, wf - y, za każdą chwilę w której zapominam się ze śmiechu. pozwalacie mi na bycie zdrowo pieprzniętą ! ♥ kocham Was, bo chociaż mój świat dawno się zawalił mogę z Waszych uśmiechów czerpać chęć do życia. ♥
|
|
|
powiedz mi proszę jak mam przestać być taka nieufna skoro na każdym kroku ludzie mnie zawodzą? podstawą do zbudowania jakiegoś uczucia jest zaufanie. tak mocno chciałam żeby zrodziło się we mnie jakieś uczucie. zaufałam. i znowu klęska, znowu porażka. jak można tak potraktować kogoś kto dopiero co odnalazł resztki nadziei na szczęście? nikomu nie opowiadaj nawet kawałka swoich myśli, w końcu wiadomo - każde słowo może być wykorzystane przeciw Tobie.
|
|
|
nigdy nie pokocham Go jak Ciebie. będę się do niego uśmiechać i będę zadowolona gdy mnie przytuli. może nawet szepnę kiedyś, mu 'kocham'. nie będzie ono tyle warte, jak to które trzymam głęboko w sercu, którym tak bardzo chciałam obdarzyć Ciebie. pozostaniesz wielką, niespełnioną miłością, i dalej będę wspominać uczucie doskonałego szczęścia które posiadałam tak dawno, tak krótko. jak podsumować to co teraz będzie? dalej będę żyła miłością do Ciebie, ale już nie sama. z Nim.
|
|
|
kocham jak stoisz blisko mnie i gadasz. możesz gadać głupoty, lubię jak klepiesz mnie po głowie, po ręce, jak nosisz mój pierścionek, jak udajesz, że poruszyła Cię któraś z moich gadek. tak dobrze wiedzieć, że jesteś. gdy w końcu wmówiłam sobie, że nie będziemy nigdy razem zaczęłam doceniać naszą przyjaźń, wiesz? i wiesz, że nie pozwolę by się skończyła? byłeś wszystkim i jesteś wszystkim. trochę innym niż dawniej, ale ciągle wszystkim.
|
|
|
|