 |
muzyka_moim_zyciem.moblo.pl
Wiem że się nie doceniasz. Ale patrzę na Ciebie jak jesteś świetnie ubrana jak chodzisz w mundurku kiedy jesteś mokra kiedy masz związane włosy kiedy jesteś na
|
|
 |
" Wiem ,że się nie doceniasz. Ale patrzę na Ciebie , jak jesteś świetnie ubrana, jak chodzisz w mundurku, kiedy jesteś mokra,kiedy masz związane włosy,kiedy jesteś na chill'u - bez makijażu.Widzę Cię kiedy płaczesz,śmiejesz się , kiedy śpisz, wstajesz,kiedy jesteś spokojna i kiedy masz głupie fazy. I wiesz ? Za każdym razem jesteś tak samo piękna :* "
|
|
 |
Mówisz ,że kochasz deszcz , a rozkładasz parasolkę ,gdy zaczyna padać. Mówisz ,że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu ,gdy zaczyna świecić. Mówisz ,że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać.Właśnie dlatego boję się ,gdy mówisz ,że mnie kochasz.
|
|
 |
Nie zakochuj się. Lepiej skocz z mostu, podobno mniej boli.
|
|
 |
Chyba Cię kocham. Skąd to wiem ? Bo chce twojego szczęścia. Nie ważne z kim będziesz szczęśliwy,ważne żebyś cieszył się życiem. Chociaż wiem ,że mnie w nim nie będzie, to i tak będę szczęśliwa wiedząc ,że Ty jesteś szczęśliwy.
|
|
 |
Miłość sprawia ,że widzisz piękno tam , gdzie kiedyś widziałeś brzydotę. Będziesz czuł w sobie jasność i szczęście , nie wiedząc skąd się wzięły. Będziesz podziwiał to , co wcześniej ignorowałeś. W oczach ukochanej osoby dostrzeżesz odbicie swoich własnych uczuć, własnych nadziei i pożądań, będziesz po prostu szczęśliwy przebywając z tą osobą. Nawet jej nie dotykając , będziesz czuł jej ciepło, ona będzie wypełniać wszystkie Twoje myśli.
|
|
 |
Patrzył w jej oczy... podziwiał je. Podziwiał refleksy świata, tańczące na jej niebieskich tęczówkach. Podziwiał widoczną , w nich upartość. Podziwiał jej duszę , która się w nich odbijała. Patrzył w jej oczy. I zaczął mówić.Mówił dużo i długo. O tym jak bardzo chce być obok niej. O tym jak bardzo pragnie jej szczęścia. O tym jak bardzo jest od niej zależny. O tym jak bardzo bał się zrobić , ten krok, który właśnie zrobił. I o tym ,że nie może bez niej żyć.Patrzył w jej oczy i słuchał jak ona mówi. A potem zamknął oczy. Bo już nie było słów. Były tylko jej rozgrzane wargi. Była ona..
|
|
 |
Musimy żyć. Na przekór światu , który szydzi z nas każdego dnia. Na przekór temu wszystkiemu , co próbuje ściągnąć nas w dół, ku otchłani. Musimy żyć. Niekoniecznie dla siebie. Dla innych. Dla tych , którym na nas zależy. Dla tych , których kochamy. Dla tych , którzy kochają nas.Musimy żyć i musimy pamiętać, że mamy tylko to życie. Więc żyjmy tak by na końcu tej ścieżki , niczego nie żałować. Niczego.
|
|
 |
" Koniuszki jego palców delikatnie musnęły skórę jej policzka. Zrobił to instynktownie , wcale o tym nie myśląc. A przynajmniej to mówiły jego oczy. Brązowe oczy,pełne wszystkiego , czego ona mogła pragnąć. Troski, tęsknoty, radości... Pełne miłości. Widziała w nich swoje odbicie. Widziała w nich wszystkie jego uczucia,o których bał się mówić.Widziała w nich słowa, których przecież nigdy nie wypowiedział. Widziała serce, które jej podarował. "
|
|
 |
" On kochał. Kochał na ten swój dziwny,niepowtarzalny sposób. Kochał irytująco, dobitnie i tęsknie. Kochał całym sobą, każdą cząsteczką swojego jestestwa. Kochał jak nigdy wcześniej , jak nikogo innego.Kochał bezgranicznie i bezwarunkowo , nie pojmując ogromu tego uczucia. Bo w pojedynkę tego ogromu zwyczajnie pojąć się nie da. Do tego potrzeba dwóch osób. Kochał jej piękny głos i jej słowa. Kochał jej śpiew,dźwięczący mu często w uszach. Kochał jej ciepło , które ciągle czuł. Kochał jej włosy, nos , usta. Kochał jej brązowe oczy, w które ciągle się wpatrywał. Kochał pomimo jej humorków i ciężkiego charakteru. Kochał pomimo tego ,że czasem ciężko było ją zrozumieć. Kochał ją. Kochał ją w całości. " ;)))
|
|
 |
" Zależy mi na niej cholera. A wiesz ,co to znaczy przyjacielu? To znaczy ,że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami, a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości , która jest dla mnie cholernie ważna.Od bycia jej podporą , na której może się oprzeć gdy opadnie z sił.Od bycia jej Aniołem Stróżem,który unosi ją w górę ,gdy opada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś,czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła,które mi daje. Dlatego nie chce jej stracić.Bo mi na niej zależy przyjacielu. Jak cholera " --- kochane :*
|
|
 |
Nie ważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
 |
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
|
|
|
|