 |
muszelkaaa.moblo.pl
Po co trzymać się spadającej gwiazdy skoro można stać na twardym gruncie.. muszelkaaa
|
|
 |
Po co trzymać się spadającej gwiazdy, skoro można stać na twardym gruncie../muszelkaaa
|
|
 |
Czego od życia chcę?/muszelkaaa
|
|
 |
Mówiłam, że inwestując tylko zyskam.. Oddałam wszystko miłości – zostałam z niczym.. Twierdziłam, że jestem silna i nie potrzebuję Ciebie.. Zamknęłeś drzwi – płakałam jak dziecko.. Wierzyłam, że tylko przyjaciele pomogą.. Zostawili samą – wstałam silniejsza.. Myślałam, że nie chcesz.. Że nie doceniasz.. Doceniłeś – po stracie.. Poskładałam serce, ułożyłam życie.. Powiedziałeś, że chcesz wrócić.. W odpowiedzi usłyszałaś, że nie ma do czego.. Było.. Minęło.. Mogło być pięknie.. Straciłaś szanse../muszlkaaa
|
|
 |
Przytul mnie swoimi słowami../muszelkaaa
|
|
 |
Palcami błądzę po Twojej twarzy szukając odpowiedzi na pytanie
kim jestem i ile dla Ciebie znaczę../muszelkaaa
|
|
 |
”Nie nauczyłeś mnie, jak żyć bez Ciebie.”
|
|
 |
Aby odgonić przeszłość, trzeba ją najpierw zaakceptować../muszelkaaa
|
|
 |
[4].. Jak bardzo byś mnie wtedy kochał? A jak bardzo ja kochałabym Ciebie? Tak bardzo chciałabym, abyś mógł teraz powiedzieć mi, że kochałbyś mnie ponad swoje siły, że kochałbyś mnie ponad ludzko, tak bardzo i chciałabym rozpłakać się w Twoich ramionach.. Ze szczęścia.. I teraz wracam do punku wyjścia.. Gdybyśmy byli sobie pisani, co wtedy? Czy w ogóle dałbyś radę mnie pokochać? Jeśli tak, to gdzie jesteś? I dlaczego nie słyszysz mego niemego wołania? O Ciebie../muszelkaaa
|
|
 |
[3].. W mgnieniu oka oddawalibyśmy się sobie nawzajem.. Płonąc w rozkoszy, odpływając poza horyzonty zwykłego świata w najgłębsze odmęty wyobraźni.. Temperatury naszych ciał osiągnęłyby stan krytyczny, gdy bylibyśmy już na szczycie doznań.. I naszej miłości.. Wielbiłabym każdy dźwięk, wydobywający się wtedy z Twoich ust.. Każdy cichszy i głośniejszy.. Łagodniejszy i brutalniejszy, bo kochałabym Cię, a ty robiłbyś to samo, bo kochałbyś mnie.. Po fali uczucia, które rozlałoby się litrami po naszych ciałach i sercach, jeszcze długo leżelibyśmy, stanowiąc doskonałą, fizyczną jedność dusz, uspakajając wzburzone morze w naszych płucach../muszelkaaa
|
|
 |
[2].. Wtedy brałbyś mnie w ramiona i całowałbyś każdy fragment mojej twarzy, a ja śmiałabym się, bo byłbyś tak bardzo uroczy, a przecież dobrze wiesz, że uwielbiam wszystko, co urocze.. I zacząłbyś mnie łaskotać, odmawiając zaprzestania bez zapłaty.. Żądałbyś mojej miłości i zaczęlibyśmy się całować.. Tak namiętnie jak nigdy w życiu.. Z taką pasją, jakiej nigdy nie zaznalibyśmy.. Ofiarowując sobie miłość.. Bezwarunkową.. Wieczną.. Jak z bajki, bo nasze wspólne życie byłoby bajką../muszelkaaa
|
|
 |
[1].. Gdybyśmy byli sobie pisani, co wtedy? Czy wraz z pocałunkami, oddawałbyś mi część swojej duszy? Czy przytulając mnie, ukazywałbyś mi swoje serce? Czy śpiąc przy moim boku, byłbyś mój? Tak najzwyczajniej w świecie mój? Zakochany po uszy, kochany i kochający? Tylko mój.. Tak się zastanawiam, czy to normalne z mojej strony, że wyobrażam sobie nas, siedzących zimowym wieczorem przy kominku, utkwieni w swoich objęciach? To zbyt banalne, prawda? Ale pomyśl, że tak bardzo zależałoby nam na sobie, że pragnęlibyśmy spędzić każdą wolną chwilę tylko we dwoje, ba, cały czas, jaki byśmy posiadali.. Pilibyśmy gorące kakao, wsłuchując się w dźwięk przeskakujących iskierek i wpatrując się w tańczące płomyki.. Szeptałbyś mi, jak bardzo mnie kochasz, a Ja rumieniłabym się i nie mogła uwierzyć, że mam Cię przy sobie../muszelkaaa
|
|
|
|