|
mrs.cynamon.moblo.pl
twoje imię to synonim słowa kurwa .
|
|
|
|
twoje imię to synonim słowa kurwa .
|
|
|
Kochał mnie, przynamniej tak czułam do czasu, gdy zaczął brać i jarać te świństwa. Wolał iść z kumplami się zjadać na miasto niż odwiedzić mnie w szpitalu. Wolał zostać w domu sam i się najebać niż spędzić ten dzień że mną. Wolał pukać swoją byłą i wrócić niż spędzić moje urodziny razem ze mną. Wolał wszystko ode mnie. Ja wciąż wierzę, że istnieje ten chłopak, ale on nie wróci. Alko, zielsko, dragi, seks go zniszczyły, a ja nie jestem w stanie uratować go od tego wszystkiego, gdy mnie odpycha od siebie. Ja tego człowieka nie pokochałam. / Mrs.Cynamon
|
|
|
On miał prawo złamać mi serce, a ja mu nie? / Mrs.Cynamon
|
|
|
Rożnica naszego związku a waszego? Mnie nigdy nie zdradzałeś. / Mrs.Cynamon
|
|
|
W zeszłym roku? Kto by pomyślał, że będę tą osobą, co dziś. Przeciwna schlewaniu się w trupa, paleniu, malowaniu, nie uczeniu się, wychodzeniu z domu po 20. Dziś? Jestem inna, silniejsza i nikt nie jest w stanie mnie zniszczyć. Alko lubię sobie wypić z dobrym towarzystwem i przy dobrej okazji, fajki są mi obojętne, choć ostatnio wyznaję zasadę "melanż bez fajki, melanż stracony", bez tuszu na rzęsach nie wychodzę z domu, gdy nie chcę mi się uczyć zazwyczaj tego nie robię bądź powtarzam 10 minut przed lekcją, wychodzenie po 20 to norma. Powiedz, gdzie Ty byłaś? Gdzie się ukrywałaś? Czuję się wreszcie sobą. / Mrs.Cynamon
|
|
|
Myślisz bezustannie o nim? Masz ochotę my wyjebać? Tęsknisz za nim? Zdradził? Odetchnij, wyjdź na spacer z psem. Nieważne, że idziesz wyjebana w chuj, wszystko Cię wkurwia, ale ten mały psiak, wpierdalający się w śnieg i liżący go uświadomi Cię, jak to łatwo jest kogoś kochać. Za to, że po prostu jest. Czasami o tym zapominamy, słysząc głupie piszczenie o żarcie, cokolwiek. Zawsze wraca, gdy ucieknie z domu. I tak samo jest z Tobą i ze mną. Tylko Ty już nigdy nie wrócisz. / Mrs.Cynamon
|
|
|
Wiem, że nie jestem jedyną dziewczyną na świecie, która została zdradzona, ale chyba żadna nie potrafiłaby opisać tego uczucia, nawet nie wiem jakim go określić. Nie płakałam, jak po każdym rozstaniu. Usuwałam wszystko, co z nim związane. Ze znajomych na face, gg, tel, smsy, rozmowy. Pierwszą łzę uroiłam, widząc go i kiwając mi "cześć." Gdyby nie to, że przechodziły koło mnie moje koleżanki z klasy, mój makijaż spłynąłby ze mnie momentalnie. Jeszcze zapomniałabym o zdjęciu z nową zdobyczą. Po upływie czasu- nigdy więcej. / Mrs.Cynamon
|
|
|
Nie pytaj mnie o jutro, bo nie wiem czy dziś jeszcze będę. / Mrs.Cynamon
|
|
|
Tamte słowa? Ja nawet już ich nie pamiętam. Nigdy ich nie było, nie? / Mrs.Cynamon
|
|
|
W zeszłym roku o tej porze nie kułam matmy, lecz byłam w Ciebie wtulona i płakałam ze szczęścia, że Ciebie mam. Teraz już tego nie ma. / Mrs.Cynamon
|
|
|
Boga nie ma, nie ma żadnych cudów i żadnych super talentów. Wszystko jest przypadkowe, naszym życiem rządzi los, a talenty zyskujemy genetycznie, od naszych dziadków. / Mrs.Cynamon
|
|
|
To jest chyba jakaś ironia. My skończyliśmy wszystko osiemnastego, Ty z tą szmatą też zacząłeś osiemnastego. To teraz skończysz dwudziestego pierwszego, jak my zaczęliśmy? / Mrs.Cynamon
|
|
|
|