 |
mr.brainwash.moblo.pl
Idę sobie raz na przystanek i przez zebrę chciałem przejść no i kurwa wiesz przechodzę przez nią a ta jak mnie nagle nie upierdoliła w nogę a ja ją z buta nie? I k
|
|
 |
|
"Idę sobie raz na przystanek i przez zebrę chciałem przejść, no i kurwa, wiesz, przechodzę przez nią, a ta jak mnie nagle nie upierdoliła w nogę; a ja ją z buta, nie? I kurwa, skarpete mi zjadła jeszcze, ty ja ją tam kopę na tym przejściu i ona wyje ty, kumasz? Wyje tak: hu-huu hu-huu. No i nie zdążyłem przez szmatę na autobus do szkoły. No i wiesz, nie wiem co mam zrobić, kurwa, 10 minut do szkoły, co ja zrobię : O ! No ale patrzę, ty, a tam wsza popindala chodnikiem, no to biorę tą wesz za rogi, nie? Biere lasso zrobiłem z tego łoniacza i szruu na nią, ta trochę poskakała, udało mi się na nią wsiąść i dojechałem na czas, tam nauczycielka odnotowała, że wiesz, 2 min spóźnienia i sponio. No ale mówię ci, jakby nie wesz to bym miał przejebane..." uwielbiam te rozmowy ; )
|
|
|
|
teksty typu "ale skejcik...ale w sumie zajebiście się ubiera" za plecami, albo gdy poznaję nowe osoby i mi mówią: "fajną masz kurtkę", "fajną masz czapkę" niby są miłe, ale po dłuższym czasie zaczynają wkurwiać jak Windows...religia złota nie doprowadzi Was do bogactwa ; ) pierdolę takie myślenie. Tyle.
|
|
|
|
czasem czuję się jakbym sprzedał duszę diabłu....dał mi za nią 100 zł i ok. 60 lat udręk
|
|
|
|
psychikami chyba siada, oj będzie ją boleć dupa od tego siedzenia...; ) powiedziałbym że mnie odwiedził bóg, ale kurwa jak można odwiedzić siebie samego? : | to pytanie powinni zadać ateiści księdzu xD idę zaraz spać, bo nawet nie mam się jak napić, zalać smutki i rozterki...
|
|
|
|
"wkurwienie rozpierdala cie jak granat, nie było tego w planach, w gardle ścisk, jakbyś miał przyciasny krawat, rzuciłbyś tym wszystkim, ale kto pomoże teraz wziąć ci zamach?"
|
|
|
|
Wyspowiadałbym się, ale...kurwa ja lubię moje świnie. : ) nie chcę tego zmieniać. Poza tym "trudno jest być aniołem, kiedy wokół są diabły". Więc gram tak, by skurwysynom przemielić ich własny kwadrat ; )
|
|
|
|
bilet autobusowy - 4 zł, cola i bułka słodka robiące za obiad - 5 zł, usłyszeć Dominikę na żywo na "koncercie" - bezcenne ; ) no i podróż sama w sobie jakby nie patrzeć również dość przyjemna xD
|
|
|
|
tak się zastanawiam, co jest ze mną nie tak... czasem mam ochotę tak pierdolnąć tym wszystkim.
|
|
|
|
No i różnimy się od Boga, odwiecznym spokojem i miłością dla wszystkich, umiejętnością wybaczenia. Zżera nas nienawiść, zazdrość, ból...myślę że tracimy tą "boskość" z wiekiem, bo jedynie dziecko jest niewinne i o czystym sercu. A co do prób i błędów. Kiedyś może się zdarzyć że unicestwimy się sami, zanim nadejdzie oświecenie. Jesteśmy jak żebracy, których nie stać na ten prąd i błądzimy po omacku w poszukiwaniu okna, przez które wpadnie promień Słońca.
|
|
|
|
Rekolekcji dzień pierwszy : ) "Czy wąż okłamał pierwszych ludzi, mówiąc im, że jedząc owoc drzewa Poznania Prawdy, poznają dobro i zło oraz staną się jak Bóg?" No właśnie czy kłamał? Tak? A może nie? A może tak i nie? Myślę tak jak ksiądz że obie są poprawne. Szatan powiedział prawdę. Człowiek poznał dobro i zło, przestał być zwierzęciem, myślę że nas uwolnił z błogiej nieświadomości....pakując do więzienia własnych rozterek i myśli. Teraz rozróżniamy (przeważnie) dobro i zło i faktycznie, patrząc na to można stwierdzić że jesteśmy już prawie Bogami: umiemy niszczyć, tworzyć, kopiować, dokonywać wyboru...ale brakuje nam do Niego perfekcji - nieomylności osądów i dokonywania wyborów dobrych. "Taka ludzka natura, że możemy mieć dobry przykład, a i tak potrafimy tylko źle wybrać. Robimy mnóstwo błędów, tracimy głowę dla zmysłów..." Skłamał nas jedynie że będziemy jak Bóg...a może nie skłamał - może kiedyś będziemy nimi. Ale do tego długa droga metodą prób i błędów.
|
|
|
|
bo trzeba być prawdziwym niggasem w duszy żeby uciekać przed kanarem z autobusu mając bilet miesięczny, albo chcieć zniszczyć dziecko bo jeździ sobie na rowerze i wkurwia codziennie pół osiedla swoją cwelującą melodyjką z roweru... kupie kiedyś kałach i farby i zobaczą co to znaczy ain't nigga running :) A tego dzieciaka zrzucę kurwa z urwiska jak Spartanie robili to z nieudanym materiałem. W takich chwilach jestem za aborcją... zepsuł mi cały dzień bo po zimie znów wyszedł na rower...i tak teraz codziennie po 4h dziennie będzie napierdalał pod oknem... : /
|
|
|
|
hahahahahhahaha :D "Winda nie czynna. Skradziono kable" hahahahahahahaha no przecież to powinno się wstawić na demoty :D :P na główną z tym :D kurwa jak można ukraść kable z kabiny? Że ja też muszę żyć w Polsce - zjebany kraj, zjebani złodzieje...
|
|
|
|
Dodaj komentarz