|
mr.brainwash.moblo.pl
od dźwigania ciężaru przez całe życie już mnie bolą ręce od upadania na glebę siada mi kręgosłup od walenia barana w ścianę napieprza mnie bania a serce krwawi od za
|
|
|
od dźwigania ciężaru przez całe życie już mnie bolą ręce, od upadania na glebę siada mi kręgosłup, od walenia barana w ścianę napieprza mnie bania, a serce krwawi od zadawania się z Kobietami. Z braku tlenu duszę się w tym mieście, muzyka jak narkotyk, daje do życia podejście, patrzenie na Słońce razi a czasem wręcz zaślepia, a potknięcie boli jak upadek z czwartego piętra...
|
|
|
a mógłbyś się chociaż raz zebrać w sobie, wyjąć kieliszek do wina, podciąć sobie te pierdolone żyły i chociaż raz skosztować życia...
|
|
|
po pierwsze przeżyć, po drugie się nie sprzeniewierzyć, po trzecie wierzyć i wątpić z całego serca, obraz mojego życia miga w 100 mHz.
|
|
|
Ale mi Ciebie brakuje. Piszemy ze sobą, ale częściej od Ciebie widuję chyba listonosza z przesyłką : /. a tak mi tęskno i mimo że jestem mężczyzną, chciałbym Cię pocałować jeszcze jeden raz, przytulić się. No cóż - czekam.
|
|
|
chcę oprzytomnieć. I w sumie to zrobiłem; bawiłem się, grzeszyłem, wierzyłem, nienawidziłem, wybaczyłem, przejrzałem, ogarnąłem się, znów wstałem. Silniejszy jak zawsze.
|
|
|
Nie ogarniam świata - jak Kapuściński
|
|
|
A co jakbym pierdolnął się porządnie w głowę, wytoczył tanim raperzynom wojnę, a następnie zawojował Europę zbrojnie i napisał "Mein kampf słowem"?
|
|
|
za każdym razem kiedy łapię wdech
wiem, że to jeden wdech mniej,
a nie jeden wdech więcej, nie.
|
|
|
"wytnę majkiem serce i położę na bit" - leczę rany po wszystkich starciach, ale za dużo uczuć przepływa przeze mnie. a Szatan kusi - skurwysyn!
|
|
|
|