|
mlejsi.moblo.pl
Nie ma go w moim życiu zbyt długo by sadzić że mamy jeszcze szansę odbudować to co udało nam się zniszczyć więc dlaczego jeszcze czasem w to wierzę? Dlaczego tak c
|
|
|
|
Nie ma go w moim życiu zbyt długo, by sadzić, że mamy jeszcze szansę odbudować to, co udało nam się zniszczyć, więc dlaczego jeszcze czasem w to wierzę? Dlaczego tak chętnie układam nam plany na przyszłość? Dlaczego w dalszym ciągu mam wrażenie, że niebawem się spotkamy i cały ten ból minie, a szczęście powróci na swoje miejsce? Jest ze mną coś nie tak czy co, bo ja już nie rozumiem. Nic nie rozumiem. / napisana
|
|
|
Oddałabym wszystko, żebyś teraz był przy mnie. / mlejsi
|
|
|
Każde Twoje, następne zdanie, to kolejny cios. Już się poddałam, nie potrafię ich unikać, nie potrafię być silna, nigdy nie byłam i bardzo dobrze o tym wiesz, bo to Ty zawsze odbierałeś ciosy które były uderzane we mnie od innych osób, byłeś moją "tarczą ochroną", czułam się bezpiecznie, pewnie. Dzisiaj to Ty wymierzasz pociski we mnie, trafne i bolesne, przed którymi nie umiem, nie chcę się schronić. Jestem sama. Znikam. / mlejsi
|
|
|
Nie wytrzymam tego dłużej. Jestem załamana. Zmęczona psychicznie, fizycznie. Nie potrafię panować nad emocjami, nad uczuciami. Nie umiem żyć jak kiedyś. Nie jestem gotowa, żeby żyć bez Ciebie, nie jestem samodzielna, Kochanie. Proszę. Wróć. / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 11 grudnia 2012 |
|
Ostatnio coraz częściej słyszę, że przyjaźń nie istnieje, że to połączenie nienawiści i zazdrości, chęć zrobienia komuś na złość i szczerze współczuje tym ludziom, którzy wygadują takie bzdury, bo ja mam najwspanialszą przyjaciółkę pod słońcem i mimo, że przez ostatnich kilka miesięcy, zdałam sobie sprawę, dla kogo jestem naprawdę ważna i komu mogę ufać, to wiem, że Ona nigdy mnie nie zawiedzie, wiem, że mogę do niej zadzwonić o 4 nad ranem i prosić ją o cokolwiek; wiem, że nigdy mi nie odmówi najmniejszej głupotki i zawsze pomoże mi jak najlepiej będzie umiała. Jestem tego pewna i nie wiem co bym zrobiła bez tej cudownej osoby.
Trochę jest mi przykro, że kilka osób, które traktowałam jak rodzeństwo, odwróciło się ode mnie w niespełna kilka dni, ale to już ich wybór. Ważne, że teraz otaczają mnie sami prawdziwi przyjaciele, dla których jestem w stanie zrobić wszystko! / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 11 grudnia 2012 |
|
Cynamonowy zapach rozpływa się po moim pokoju, płatki śniegu otulają kolejne drzewa i choinki, lampki rozświetlają mój pokój, a ja siedzę na parapecie, przykryta kocem, o moje kolana opiera się książka, a w dłoni trzymam jeszcze gorącą kawę. To tak właśnie uwielbiam spędzać czas, gdy chcę pobyć trochę w samotności, ale gdy już będę miała jej dość, to przyjdź do mnie, włącz naszą ulubioną playlistę i porwij mnie do tańca, do rozmowy, do czegokolwiek, ale zróbmy to razem, tak jak kiedyś robiłyśmy, proszę.../mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 11 grudnia 2012 |
|
Bardzo dobrze zrobiło mi to zostanie w domu, pisanie sprawdzianu nie byłoby w tym momencie dobre, a kubek gorącej herbaty i pierniczki, trochę poprawiły mi humor. / mlejsi
|
|
mlejsi dodał komentarz: |
11 grudnia 2012 |
|
mlejsi dodano: 10 grudnia 2012 |
|
Kolejny, samotny wieczór, kiedy to nawet moja, ulubiona gorąca czekolada, ulubiona piosenka i miska słodyczy nie są w stanie poprawić mi humoru. To ten czas ze łzami w oczach, drżeniem rąk i tej, cholernej tęsknoty, a już myślałam, że jestem silna, że będzie coraz łatwiej... / mlejsi
|
|
mlejsi dodał komentarz: |
10 grudnia 2012 |
|
mlejsi dodano: 10 grudnia 2012 |
|
|
Tak bardzo chciałabym, byś mnie przytulił do swojej klatki piersiowej i powiedział, że już nie muszę się o nic martwić, bo jesteś obok i się mną zaopiekujesz. Nie chcę więcej łez, rozumiesz? Było ich zbyt wiele, a za mało dobra, które powinno wziąć górę nad wszystkim, zniwelować najmniejszą słoną kroplę na policzku zamieniając niewyraźny wyraz ust w uśmiech. Co wieczór trzęsę się z zimna i próbuję zdusić wewnątrz siebie nadchodzące łzy, bo Ciebie nie ma. Jesteś mi tak bardzo potrzebny, a tak bardzo nie mogę Cię mieć na wyciągnięcie dłoni, by schować się w Twoich mocnych ramionach i spróbować uciec od wszystkiego, znajdując ukojenie przy Twoim sercu w oparciu o Twój delikatny oddech normujący niespokojne bicie mięśnia w środku mnie, po lewej stronie klatki piersiowej, należącego do Ciebie, którego niezaprzeczalnie jesteś właścicielem i lekiem na wszelkie zło, które każdego dnia tak bardzo mnie łamie i każe mi wybiec z domu, by na zimnym powietrzu zamrażać swoje wnętrze, by nie czuć nic.
|
|
|
mlejsi dodano: 29 listopada 2012 |
|
Nie widzę żadnych powodów do szczerego uśmiechu, radości. Nie ma Cię koło mnie, więc jak mam być radosna? Jak cieszyć się życiem? Wiem, że już masz dość tej tęsknoty i samotności, tak samo jak ja. Nigdy nie było nam łatwo i dalej się to nie zmieniło. Mam wrażenie, że ktoś specjalnie podkłada nam, największe kłody pod nogi i obserwuje, jak radzimy sobie z kolejną przeszkodą. Jeśli stwierdzisz, że nie dasz rady jej przeskoczyć, jeśli będziesz pewny tego, że nam się nie uda, to przyjdź do mnie, weź mnie za rękę i pocałuj. Całuj mnie dopóki nie poczujesz się lepiej, kiedy Twoja niepewność zniknie, kiedy będziesz chciał iść przez życie ze mną, z nikim innym, to wiedz, że zawsze, ale to zawsze będę na Ciebie czekać, bo jesteś moją Miłością życia. / mlejsi
|
|
|
|