|
mlejsi.moblo.pl
Dlaczego nie potrafimy zapomnieć o czymś co nas boli? Czemu złe chwili żyją w nas dłużej niż byśmy tego chcieli? Nie umiem się z tym pogodzić nie potrafię się przełam
|
|
|
Dlaczego nie potrafimy zapomnieć o czymś, co nas boli? Czemu złe chwili żyją w nas dłużej, niż byśmy tego chcieli? Nie umiem się z tym pogodzić, nie potrafię się przełamać i zacząć żyć bez Ciebie. / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 23 czerwca 2013 |
|
Myślałam, że nie dam rady powstać. Spadłam na same dno, uderzyłam z całej siły, ale właśnie ten ból dał mi siłę, nie wiem dlaczego tak długo to trwało, nie wiem dlaczego nasza miłość nie była w stanie przetrwać tego wszystkiego, ostatnio jakaś cząstka mnie umarła i wraz z jej odejściem ja odżyłam, jestem świeża, nowa i zaczynam żyć z nowym entuzjazmem, inaczej patrząc na świat i mimo wszystko gdzieś w głębi mnie siedzi taka malutka nadzieja, że kiedyś, przypadkiem spotkamy się i jeśli to była prawdziwa miłość to zaczniemy wspólne życie, razem mimo wszystko. Wierzę w przeznaczenie i wierzę, że zaczynam nowy okres w życiu. Za tydzień zaczynam wakacje, otaczają mnie naprawdę wspaniali ludzie, ktoś inny zaczyna być ważny w moim życiu, dlaczego by nie spróbować? Mam 18 lat, całe życie przede mną, a teraz jest mój najlepszy okres i chcę go wykorzystać w 100 %. Trzymajcie za mnie kciuki! / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 12 czerwca 2013 |
|
Chcę zniknąć, rozpłynąć się, pęknąć jak bańka mydlana na wietrze. Nie chcę tu być, z każdym kolejnym dniem coraz bardziej uświadamiam sobie, że jestem słabsza, niepotrzebna. Nie umiem żyć bez Niego, nie umiem normalnie funkcjonować. Zabierz mnie do siebie mój Drogi K. / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 11 czerwca 2013 |
|
Codziennie Ci wybaczam, ale nie potrafię zapomnieć, przepraszam. / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 10 czerwca 2013 |
|
Szczęście to pojęcie względne. Nie będziemy szczęśliwi bez siebie, nie znajdziemy spokoju oddzielnie. Dobrze o tym wiesz, ale starasz sobie wmówić, że jest w porządku, że będziesz szczęśliwy. Szczęście to pojęcie względne. Dzięki czemu, komu jesteś szczęśliwy? Może dzięki porannej kawie, może dzięki ulubionej piosence puszczanej w radio, może dzięki temu, że Twoje życie jest poukładane, tak jak sobie kiedyś to wymarzyłeś, ale kogo chcesz oszukać? No właśnie. Jesteś w tym naprawdę niezły, oszukujesz siebie samego. Tracisz grunt pod nogami. Jesteś nieszczęśliwy. Spadasz. Straciłam Ciebie, a Ty straciłeś mnie. To koniec. / mlejsi
|
|
|
Wróć, zabierz mnie na spacer. Przyjdź, zaproś mnie na herbatę. Zapukaj, przytul mnie. Zadzwoń, obiecaj mi wierność. Napisz, wyznaj mi swoje uczucia. Bądź, bądź mój. Zabierz mnie na koniec świata i jeszcze dalej. Zrób jedną z tych rzeczy, a uczynisz mnie najszczęśliwszą osobą na świecie, to tak wiele? / mlejsi
|
|
|
|
Proszę Cię nawet nie próbuj wejść w moje życie, bo i tak nie dasz rady przebić się przez powłokę, która wytworzyła się pod wpływem uczucia jakim darzę jego. Nie dasz rady zastąpić mi jego uśmiechu, spojrzenia czy dotyku. Nigdy nie dorównasz jego osobie. I tu nie chodzi o to, że jesteś gorszy czy mniej wartościowy, po prostu ja i moje serce jesteśmy nastawione tylko na niego i tylko dla niego żyjemy. Nie chcę Cię zwodzić czy ranić dlatego odpuść w przedbiegu, a unikniesz rozczarowania jakie prędzej czy później nastąpi. Pozwól mi spokojnie oddychać, bez strachu, że ranię niczemu winne osoby. Proszę Cię, odpuść. / napisana
|
|
|
|
On nawet nie ma pojęcia ile łez wylałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nie potrafiłam mu przyznać, że bez niego jest mi źle, chociaż pragnę aby wiedział jak wiele złego wyrządził mi swoim odejściem. Może kiedyś nabiorę sił i napiszę list, który będzie moją ostatnią spowiedzią z miłości do niego. Może wtedy gdy trafi w jego ręce i popijając swoją ulubioną whiskey, przeczyta go po raz dziesiąty, to każde słowo po kolei z niebywałą siłą trafi w jego serce i on zrozumie wszystko, co przeżyłam po jego odejściu. Zrozumie tak doskonale, że sam uroni kilka łez na myśl o mojej osobie i będzie próbował naprawić, co zniszczył. / napisana
|
|
|
Boję się życia. Boję się samotności, która wciąż trwa przy mnie. Boję się bycia bez Niego. Powinnam już o tym wszystkim zapomnieć, wymazać z pamięci, zachować gdzieś na dnie serca i kiedyś, kiedyś do tego powrócić, ale z uśmiechem na twarzy u boku już innego mężczyzny, ale ja jestem głupia, głupia jak nikt inny. Nadal czekam, tęsknię i umieram przez tą samotność, ból i tęsknotę. / mlejsi
|
|
|
Gdyby czekanie na kogoś umacniało, byłabym silna jak Hulk albo jak jakiś inny superbohater, a zamiast tego jestem zmęczona, słaba, wykończona życiem, a może sobą? / mlejsi
|
|
|
Wiem, że już niczego nie zmienię, nie zrobię niczego lepiej, nie zmienię swoich słów, choć chciałabym, chciałabym żeby to wszystko było inne. / mlejsi
|
|
|
Szedłeś powoli, ręce trzymając w kieszeni i patrząc przed siebie. Opowiadałeś o sobie, o swoim życiu, w którym nie było już mnie. Szybko się pozbyłeś wspomnień i zazdroszczę Ci tego, bo ja cierpię; z dnia na dzień jest mi ciężej wstać z łóżka; nie widzę dla siebie przyszłości, nie widzę siebie szczęśliwej. Przegraliśmy wszystko. Przegrałam Ciebie. Przegrałam miłość. / mlejsi
|
|
|
|