 |
memoirs.moblo.pl
Jestem dostatecznie dobra osoba by Ci wybaczyć ale nie dostatecznie głupią by uwierzyć po raz kolejny.
|
|
 |
Jestem dostatecznie dobra osoba by Ci wybaczyć, ale nie dostatecznie głupią by uwierzyć po raz kolejny.
|
|
 |
Gdy będę chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz, To mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach.
|
|
 |
memoirs dodano: 25 października 2013 |
|
Jeżeli zdecydujemy się na odejście, możemy zabrać ze sobą swoją rację i swoje poczucie krzywdy.
|
|
 |
2. Mój ośmioletni mózg starał się przetworzyć ogrom nowej informacji. Właśnie w tym momencie, kiedy tkwiłem na kolanach przed swoimi skarbami i zbierałem je do kupy, żeby na zawsze wynieść się z tego domu, dokładnie w tym momencie dotarło do mnie, że mogę nie być nikomu potrzebny. Zupełnie nikomu. I choć wiele razy potem mówiłaś, że chciałaś mnie tylko nastraszyć, mamo, że miałaś dość mojego złego zachowania, choć powtarzałaś, że mnie kochasz, że się o mnie martwisz i że cała rodzina mnie kocha nie wierzę już dziś nikomu. Ani jednej osobie, która mówi mi, że jestem jej potrzebny. Dlatego, że kiedyś na pewno znów przyjdzie taki dzień, gdy ktoś zmusi mnie do klęczenia i zbierania do kupy wszystkiego, co do mnie należy.
|
|
 |
1. Pamiętam, gdy miałem siedem albo osiem lat, coś narozrabiałem, a Ty rozzłościłaś się i powiedziałaś: - Pakuj swoje rzeczy! Idziesz do internatu! / Spojrzałem na Ciebie ze zdziwieniem i wtedy zaczęłaś krzyczeć: - Powiedziałam, że masz się pakować!!! Więcej tu nie mieszkasz!!! To już nie jest twój dom!!! Wyjeżdżasz do internatu!!! / Usiadłem na podłodze przed swoją półką, na której były zgromadzone zeszyty z rysunkami, wycinki z czasopism motoryzacyjnych, albumy, kolorowanki. Zacząłem je przeglądać i układać na kupkę. Klęczałem przed regałem, porządkowałem swój dziecięcy dobytek, który dla wszystkich ludzi na świecie był tylko zbiorem śmieci i strasznie płakałem.
|
|
 |
Dzięki Tobie mam oczy, które nie płaczą, usta które nie kłamią i miłość, która nie umrze...
|
|
 |
Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć.. Miliony obietnic, wersów, resztki tuszu.
|
|
 |
Nigdy nie chciałem zabijać, ale zabiorę Cię w ciemność i czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd, mimo słońca ulice zaczęły moknąć. Zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak, a Twoje oczy to już nie moje okno na świat. Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz, a z ust 'kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać!
|
|
 |
Nigdy nie poniżaj swojego partnera. Wstydząc się jego zachowania, przerywając i poprawiając jego wypowiedzi, okazując brak zaufania – poniżasz siebie i swój wybór. Przestań to robić albo odejdź. Nie ma trzeciego wyjścia.
|
|
 |
Są piosenki, które porywają do tańca, Piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać... Ale najlepsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz je słyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce.
|
|
 |
Pamiętasz wszystkie chwile, kiedy byliśmy we dwoje? Jak miłość to na zabój, słowa mocne jak naboje.
Dziś mamy siebie znów i chcemy zatrzymać czas, zostawić wszystkie kłótnie, oby zasypał je piach.
|
|
 |
Znam Boga, lecz nie rozmawiam z nim długo. Od kiedy zobaczyłem, jak pozwala cierpieć ludziom.
|
|
|
|