 |
|
trwaj chwilo, chwilo jesteś piękna.. tak wiele Twoich przyjaźni upada... nie kochasz ludzi, nie masz przyjaciół, bo nie potrafisz być przyjacielem.! nie posiadasz tego daru i właśnie ta świadomość jest dla mnie jak balsam ;)) nie jesteś człowiekiem, dlatego nie dla Ciebie są ludzkie relacje! trwaj chwilo, chwilo jesteś piękna!
|
|
|
|
chciałabym przeżyć chociaż jeden dzień, dokładnie tak jak go sobie wymarzyłam, tak jak zaplanowałam go w myślach ;))
|
|
|
|
są w życiu chwile, których się nie zapomina. Które zachwyciły swoim pięknem, doskonałością każdej sekundy, takie, które się zapisuje na wypadek utraty pamięci, które wspomina się przy każdej możliwej okazji, do których się wraca po to, by poczuć się szczęśliwym ;))
|
|
|
|
mogłabym się w Tobie jeszcze raz zakochać, ale tak na nowo, całkiem nową miłością, całkiem nowym uczuciem. ale ja tego nie chcę.
Jestem już inna, jeszcze bardziej dziwna i jeszcze bardziej pogmatwana...
|
|
|
|
cieszę się, że wciąż ze sobą rozmawiamy, że nie złościmy się na siebie i nie przeklinamy siebie w myślach. I cieszę się także, że to już nie jest miłość ;)) długo na to czekałam, za dużo straciłam łez, to uczucie było zbyt bolesne, by mogło trwać dłużej... system immunologiczny serca w końcu zaczął pracować ;DD i wyparł zakaźne bakterie niosące Twój zapis, Twój obraz...na reszcie czuję się wolna..
|
|
|
|
da się zapomnieć! to jest możliwe nawet w przypadku największej miłości, jeśli facet okazuję się być zwyczajnym dupkiem!! ;))
|
|
|
|
nie! ja o Ciebie zabiegać nie będę..! nie jesteś wart! nawet jeśli tak Ci się wydaje...!!
|
|
|
|
mężczyzna użalający się nad sobą.. jakiś wielki paradoks tkwi w tych słowach! konfrontacja tych słów, a właściwie ucieleśnienie ich ma czysto ironiczny charakter.. mężczyzna owszem.. może być słaby, ale żaden, mający choć odrobinę męskości nie okaże tego w pełni..
|
|
|
|
coraz bardziej dociera do mnie, że to Ty nie jesteś mnie wart... nie na odwrót! starania o Ciebie nie mają sensu, bo Ty nie jesteś tego wart!
|
|
|
|
zostawiłeś mnie w najmniej oczekiwanym momencie, nie przygotowałeś na swoje odejście.. Tkwiłam w jakimś cudownym śnie. Byłam tam ja i byłeś Ty. Żyliśmy chwilą, cieszyliśmy się każdą sekundą nie martwiąc się o jutro. To miłość była najważniejsza i z niej czerpaliśmy radość. przebudzenie nadeszło zbyt szybko i zbyt gwałtownie. wyrwało mnie z mojej arkadii przenosząc w świat codzienności i złudzeń. w świat, gdzie wszyscy ludzie są tacy sami, każdy dąży do tego samego, każdy szuka pieniędzy i nie pochyla się nad potrzebującymi, w świat, gdzie alkohol jest prowodyrem, świat, gdzie nie ma skrupułów i przyzwoitości.
|
|
|
|
i to przyspieszone bicie serca, gdy jesteś w zasięgu wzroku...
|
|
|
|
Dodaj komentarz