|
madlen_.moblo.pl
Dlaczego o Niego nie walczysz? Przecież widzę jak bardzo go kochasz... Bo uczucie do Niego mnie zabije. Chwilę będę szczęśliwa a potem życie znowu mi dokopie ...
|
|
|
"- Dlaczego o Niego nie walczysz? Przecież widzę jak bardzo go kochasz...
-Bo uczucie do Niego mnie zabije. Chwilę będę szczęśliwa, a potem życie znowu mi dokopie ...
Milion razy mocniej, a Jego przy mnie nie będzie. Znowu.
|
|
|
"
A największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła. Myślała o nim nieustannie. To weszło jej w nawyk. Najgorsze było jednak to, że chciała się tego oduczyć, natomiast nie wiedziała jak ...
|
|
|
"nie wymagałam zbyt wiele. chciałam tylko, by był przy mnie chociaż raz w tygodniu, przez kilka godzin. starczyły mi tylko przelotne pocałunki na szkolnych korytarzach, ale to też było dla niego za dużo.
|
|
|
"Jeszcze tydzień temu kochała go całym sercem, nazywała najukochańszym, a nawet planowali ślub. Wczoraj zerwał z Nią, przez zdradę, wiadomo, której strony. Na długiej przerwie głośno opowiadała swoim koleżankom o tym, jaki on jest brzydki, jak to źle całuje i jaki badziewny charakter posiada. Nie zauważyła, że siedzi załamany pod ścianą. Typowe desperackie zachowanie porzuconej, pustej nastolatki, a jak często spotykane. Zamiast przeprosić robi idiotę, z drugiego niewinnego człowieka.
|
|
|
"miałam w planach popełnienie samobójstwa, śmierć szybka i młoda była mi na rękę, bo byłabym długo w pamięci innych. kiedy mnie zostawił samą, nie miałam żadnych wątpliwości - muszę to zrobić. gdy stałam nad przepaścią mostu, złapał mnie za rękę, błagał, mówił, że kocha, a ja uległam, to takie naturalne.
|
|
|
"mimo tego, że dziś kocham kogoś innego, ale on, moja pierwsza wielka miłość zawsze będzie pewną częścią mnie. dziś nie liczy się to ile krzywdy mi wyrządził, a czego mnie nauczył. nienawidzę go, to fakt. jednak w moim sercu pozostał po nim ślad. taka rysa, która zostawiła bliznę, która zniknie po latach. może dwóch, a może dziesięciu, to nieważne. najważniejsze, że w przyszłość nie będzie widoczna.
|
|
|
"pewnego wietrznego, ale i słonecznego czwartku zawróciłeś mi w głowie bez opamiętania, przekonałam się, że jedno miłe słowo może zmienić całe życie w bajkę, lecz kilka miesięcy później zrozumiałam, że ze złymi wyrazami jest podobnie. jeden jest jak czarodziej ze snu, przemienia w koszmar całą dotychczasową egzystencję, wiesz.
|
|
|
"pewnego wietrznego, ale i słonecznego czwartku zawróciłeś mi w głowie bez opamiętania, przekonałam się, że jedno miłe słowo może zmienić całe życie w bajkę, lecz kilka miesięcy później zrozumiałam, że ze złymi wyrazami jest podobnie. jeden jest jak czarodziej ze snu, przemienia w koszmar całą dotychczasową egzystencję, wiesz.
|
|
|
"nie pisała już kilka godzin, przestraszyłam się, to do niej nie podobne. w niecałe siedem minut pokonałam 1,5 kilometra, które dzieliło nas. leżała na podłodze w towarzystwie butelki czerwonego wina, płakała, powtarzała dwa słowa ' zostawił mnie '. przytuliłam ją mocno, pobrudziła tuszem moją ukochaną, białą bluzę, ale to nie było ważne. potem szczerze porozmawiałyśmy, doszłyśmy do wniosku, jest dupkiem. było jej lepiej. dostrzegła, że może na mnie polegać, tak samo jak ja na niej.
|
|
|
"myślałam, że mi przeszło, jednak myliłam się. znowu wzięło mnie na te cholerne sentymenty, całkiem niechcący włączyłam naszą piosenkę i zjadłam marcepanową czekoladę, którą uwielbiałeś. dzięki mojej wybujałej wyobraźni poczułam Twoje pocałunki na moich ustach i usłyszałam głos, który doprowadzał mnie do szaleństwa. nienawidzę miłości, w szczególności tej, którą Cię darzę, takiej nieszczęśliwej nienawidzę!
|
|
|
"w żartach nazywano ją 'ikoną szkolnego stylu', zawsze wyglądała dobrze. brązowe włosy farbowała na rudo, nosiła ładne, luźne ubrania, malowała się lekko, w jej nosie pobłyskiwał mały kolczyk, była miła dla wszystkich, z uśmiechem odpowiadała 'cześć', uczyła się przeciętnie, ale to nieistotne. chodziła z najpiękniejszym chłopakiem w szkole, był chamski, trzymał się z osobami, które były mu podobne. po roku, zerwał z nią. zmieniła się. przestała się malować, wyjęła kolczyk, miała odrosty, nosiła powyciągane dresy, zmieniła paczkę, trzymała się z normalnymi, przeciętnymi ludźmi i uczyła się dobrze, odkryła w sobie wiele talentów. i chyba była sobą.
|
|
|
"analizuję kawałek po kawałku , każde twoje niedawno dodane zdjęcie.. ucze się go na pamięć.. gdy pojawia się jakieś zdjęcie na którym jesteś z dziewczyną od razu sprawdzam kto to.. z nadzieją, że jest to może twoja kuzynka.. pewnie nazwał byś to obsesją.. ale nie.. z pewnością to nie jest obsesia.. jest to raczej bezgraniczna miłość..
|
|
|
|