|
legalove.moblo.pl
Pozwoliła mu odejść. Tak jak chciał. To właśnie nazywa się miłość. Szczęście innego człowieka staje się ważniejsze od swojego... Ale gdy odszedł jej oczy natychmiast wyp
|
|
|
Pozwoliła mu odejść. Tak, jak chciał. To właśnie nazywa się miłość. Szczęście innego człowieka staje się ważniejsze od swojego... Ale gdy odszedł jej oczy natychmiast wypełniły się łzami. Wtuliła się w poduszkę i płakała, bo wiedziała, że już nigdy nie wróci.
|
|
|
Nie przywiązuj się do ludzi. Oni odchodzą. Zawsze tak robią.
|
|
|
Ciekawe, czy wie, jak mnie niszczy. Ile razy na dzień doprowadza mnie do choćby minimalnego cierpienia. Nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, a zwyczajnie kurczę się od środka. Z każdym kolejnym cierpieniem, od mojego serca odpada jakaś malutka cząsteczka. Biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę.
|
|
|
i hate you with all my heart, motherfucker .! †
|
|
|
Zaproszę Cię na herbatę, ale to nie będzie taka zwykła herbata. Pozornie tylko posłodzona. Zmieszam ją z myślami o tobie, których tyle się nazbierało. Dodam wyrzuty sumienia, bo popełniłam błąd i tak bardzo tęskniłam. Na dnie znajdziesz kolejną szansę... ale ty i tak nigdy nie dopijesz do końca.
|
|
|
'Czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko. Wiem, że musisz iść gdzieś, czegoś dotknąć. Wiem, że kiedy myślisz, że to boli i że tak być nie powinno i tak musisz to dogonić,
że musimy to przeczekać, musisz sprawdzić coś, może dla mnie i dla Ciebie tam jest ktoś. Może dla mnie i dla Ciebie tam jest lepiej, lecz nie umiem zrobić nic z tym, że czekam i czekam.
Upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień. Nie wiem kiedy mój papieros zgasł. Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść
(...) Zastanawiam się dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem.'
|
|
|
Próbowała o nim zapomnieć, ale to było raczej oszukiwanie samej siebie. Tak naprawdę tęskniła za nim każdym kawałkiem swojego ciała, każdą cząsteczką duszy, a każdy jej oddech była jak błaganie, by wrócił. Serce, choć połamane na drobne kawałeczki, nadal biło dla niego. Żyła, choć wydawało jej się to niemożliwe. Funkcjonowała, ale była jak cień samej siebie.
|
|
|
'Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie, ale znów jesteśmy gdzieś indziej, na starcie i chyba znów przez to mijamy się całkiem. '
|
|
|
To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu, byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie, a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję.
|
|
|
|