głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
landriina Słuchałam Afromental Pray 4 love i patrzałam na zdjęcie które mi wysłałeś tej nocy. Ustawiłam sobie Ciebie na tapetę żeby móc bez żadnego ograniczenia to robić.

landriina

landriina.moblo.pl
Słuchałam Afromental Pray 4 love i patrzałam na zdjęcie które mi wysłałeś tej nocy. Ustawiłam sobie Ciebie na tapetę żeby móc bez żadnego ograniczenia to robić. Po pe
Słuchałam Afromental   Pray 4 love... teksty

landriina dodano: 18 grudnia 2010

Słuchałam Afromental - Pray 4 love i patrzałam na zdjęcie, które mi wysłałeś tej nocy. Ustawiłam sobie Ciebie na tapetę, żeby móc bez żadnego ograniczenia to robić. Po pewnym czasie komórka zaczęła dzwonić. ' Skarb dzwoni ' Odebrałam. ' Tak?' Powiedziałam ak najmilszym głosem. 'Co robisz?' Uśmiechnęłam się. ' Eee. Siedzę i muzyki słucham.' Usłyszałam w telefonie jakieś szumy. ' Co Ty robisz z tą komórką?' Zdziwiłam się. ' Daję Ci buziaka, bo cholernie za Tobą tęsknię.' Wzdychnęłam i mimowolnie się uśmiechnęłam.

Pogodziłam się z tym  że nie... teksty

landriina dodano: 18 grudnia 2010

Pogodziłam się z tym, że nie będziemy razem. Nawet szło mi bardzo dobrze zapominanie o Tobie. Ba, już zwracałam uwagę na innych chłopaków, ale wtedy Ty zjawiłeś się w szkole. Na cholerę?! No pytam się : po co przyszedłeś do tej jebanej szkoły?! Szło mi znakomicie, perfekcyjnie, już nie myślałam o Tobie 24 na dobę, już ogarnęłam siebie i swój świat. ZAPOMINAŁAM o Tobie, ale Ty o sobie przypomniałeś. To może .. Nie jest mi dane zapomnieć o Tobie? Może coś jeszcze będzie z Nami w przyszłości? Kurwa. A dopiero co stanęłam na nogi ..

Wysyłałam Ci SMS. ' Przepraszam... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

Wysyłałam Ci SMS. ' Przepraszam, nie spotkamy się dziś. Chora jestem, wylądowałam w łóżku z wysoką gorączką i okropnym głosem. Kompletnie nic powiedzieć nie mogę, plus łamie mnie we wszystkich kościach.' Przykryłam się kołdrą i oglądałam jakiś tani film romantyczny. Po chwili ktoś dzwoni, nie odebrałabym, gdybyś to nie był Ty. ' Jest ktoś u Ciebie w domu?' Usłyszałam. ' Ehe.' Odparłam. ' Okej,' Usłyszałam. Rozłączyłeś się. Kurde, myślałam, że przyjdziesz, ale było chwilkę przed 22, więc nie robiłam sobie nawet nadziei. Zaczęłam dalej oglądać ten denny film. W chwili, gdy główni bohaterowie mieli się pocałować wparowała moja mama do pokoju i powiedziała. 'Masz gościa.' Wtedy zjawiłeś się Ty z Misiem w ręce. ' To, żebyś miała mnie ciągle. ' Spojrzałam na pozostałe 4 Misie, które mi dałeś. Wiedziałeś, że kocham Misie. Wyszeptałam. ' To już mój piąty od Ciebie. Mam już ich tyle, ile jest literek w Twoim imieniu. Każdego nazwę jedną z nich.' Zaśmiałeś się. ' Lepiej nic nie mów Słońce. '

' A co  jak Wy jesteście dla siebie... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

' A co, jak Wy jesteście dla siebie stworzeni? A Ty chcesz to po prostu od tak skończyć, nawet nie wspominając mu o tym? Dobrze wiesz, że On bardzo chciałby być przy Tobie, ale nie może, po prostu nie może!' Siedziałam u przyjaciółki na kanapie i ryczałam. 'Ale ja nie daję rady, nie umiem żyć z myślą, że dopiero za paręnaście miesięcy On będzie mój.' Wytarłam kolejne łzy, by następne miały gdzie lecieć. 'Ale On jest ciągle Twój.' Usłyszałam. ' Nie. Teraz, to On jest własnością jakiegoś jebanego ośrodka. Nie mój. Jeszcze przez ten czas wszystko może się zmienić.' Spojrzałam na Nią.' Co się ma zmienić? Obydwoje się kochacie wzajemnie. Ta miłość jest szczera, prawdziwa, przecież to widać. I nie wiem kogo chcesz oszukać, mówiąc, że nie pasujecie do siebie. Poza tym. Obiecaliście coś sobie, prawda? On Ci obiecał, że RAZEM będziecie szczęśliwi. A Ty, że poczekasz na Niego, prawda? Dlatego teraz nie ma żadnego DELETE i idziesz kurwa dalej. Przebrniemy przez te miesiące, razem, tak? Dla Was..'

Ubierałam się na imprezę  moja... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

Ubierałam się na imprezę, moja Mycha mnie wyciągnęła. Nikogo w domu nie było, więc włączyłam sobie muzykę na fulla i miałam wylane na wszystko. Założyłam leginsy, bluzkę z napisem 'I WANNA HOLD YOU TIGHT' i czarny sweterek. Wyprostowałam włosy, związałam je w wysokiego kucyka, podkreśliłam mocno oczy, nałożyłam błyszczyk na usta i byłam gotowa. Otworzyłam drzwi a Ona już tam stała. 'Laska, dobijam się do Ciebie jakieś 15min, a Ty nic nie słyszysz.' Dałam jej buziaka. 'Mycha, wybacz. Słyszałaś, że muzykę miałam.' Uśmiechnęła się, po czym poszłyśmy na przestanek i poczekałyśmy na autobus. 'Wiesz, że dziś się do mnie odezwali?' Wyciągnęła komórkę z torebki i zaczęła coś szukać. 'Wiem, do mnie też.' Spojrzałam na Nią niespokojnie. ' Co jest?' Uśmiechnęła się i pokazała mi telefon. 'Dobra, to namów ją. My też tam postaramy się być. A jakby miała jakieś wątpliwości, to ja po prostu zmuś. Do zobaczenia tam!' Rzuciłam Ci się na szyję i byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem.

Nie mogłam wysiedzieć w domu.... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

Nie mogłam wysiedzieć w domu. Wyszłam i kierowałam się w te miejsca, w których byłam z Tobą. Przechodziłam obok płotu, przy którym uciekaliśmy przed moją rodziną. Tam, przy zakręcie wepchnąłeś mnie w dziurę w płocie i przysunąłeś się niebezpiecznie blisko do mnie. Wspomnienia .. Idą powoli, położyłam rękę na tym płocie i poczułam Twój zapach. Później skierowałam się na most, na którym się często spotykaliśmy. Zaczęłam szukać Twoich podpisów dotyczących Nas. Znalazłam. W oczach pojawiły mi się łzy, a w głowie jedno zdanie. ' Ja już wiem, że Nasze dzieci będą piękne. '

On  gdy na nią patrzał  serce biło... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

On, gdy na nią patrzał, serce biło mu 3 razy szybciej. Jej, gdy o Nim słyszała, oczy się śmiały. On, gdy obok Niej przechodził, starał się jak najbliżej Niej. Ona, gdy poczuła Jego zapach, odpływała. On, gdy usłyszał, że Ona podoba się kumplowi z Jego paczki, ostro się wkurwił. Ona, gdy usłyszała od swojej koleżanki z klasy, że On ma piękny uśmiech, szlag ją trafił. On był chuliganem, Ona prostą dziewczyną. On miał wyjebane na wszystko, Ona chciała, żeby wszystko było na swoim miejscu. On uważał, że spotkał swój ideał. Ona stwierdziła, że nie potrzebuje ideału, jak widzi Jego. W końcu Ona uśmiechnęła się do Niego, On się do Niej odezwał. I tak zaczął się najpiękniejszy koszmar w Ich życiu.

Siedziałam w szkole  przy oknie.... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

Siedziałam w szkole, przy oknie. Przyszła moja naj. Przytuliłam się do Niej. ' Co jest?!' Nic nie mówiłam. Po chwili powiedziałam. 'Będę miała sprawę w sądzie. A ja nawet nie wiem o co w tej sytuacji chodzi!' Zamurowało ją, nie wiedziała co powiedzieć. Nie mogła z siebie wydusić żadnego słowa. ' Podobno kogoś pobiłam. Kogoś, dobre. JA nawet nie wiem kto to do cholery!' Zaczęłam wrzeszczeć, ludzie się na mnie gapili. Ona wzięła mnie do szatni, tam mało kto chodził w takie zimno. ' Skąd to wiesz?' Pokazałam jej SMS od mamy, w którym ta pisze, że będę miała rozprawę, i że porozmawiamy w domu. ' Psy jebane kurwa!' Usiadłam na ziemi i podkuliłam nogi do klatki piersiowej. ' Teraz Go potrzebuję... ' Usiadła obok mnie. ' Wiem. Chcesz tam pojechać? Jakoś trafimy...' Zdziwiłam się. ' Pojechałabyś ze mną?' Uśmiechnęła się. ' Oczywiście.' Przytuliłam się do niej. ' Dziękuję.'

Włączyłam jakąś płytę z... teksty

landriina dodano: 17 grudnia 2010

Włączyłam jakąś płytę z muzyką, wzięłam herbatę, którą sobie zrobiłam i wyszłam na taras. Patrząc w dal, zauważyłam Jego blok. 'Chyba muszę iść do Nich, zobaczyć, jak się trzymają.' Pomyślałam, po czym wsłuchałam się w piosenkę. Leciało 18l - Wierzyłem tak. Usiadłam na tych cholernie zimnych schodach i zaczęłam pić herbatę. Był piątek, miałam cichą nadzieję, że chociaż tego weekendu się odezwiesz. Cały czas trzymałam komórkę przy sobie. Przy refrenie zaczęłam płakać, strasznie mnie to wszystko bolało. Wypiwszy herbatę, poszłam do domu i zamknęłam taras. Usiadłam przy komputerze i przeglądałam zdjęcie Twojej .. naszej paczki. Zaczęłam cholernie płakać, teraz już nawet Twoich kumpli nie było, ich już też zabrali. Poczułam wibracje i dźwięk SMS. Od razu przeczytałam. I nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam na jedną, głupią wiadomość: 'Przepraszam, że się nie odzywałem. Telefon mam raz w miesiącu. Oni dotarli do mnie, u nas OK. Mamy nadzieję, że Wy też sobie jakoś radzicie. KOCHAM CIĘ MAŁA.'

C . D.   Zaciągnęłam się ostatni... teksty

landriina dodano: 16 grudnia 2010

C . D. - Zaciągnęłam się ostatni raz Twoim zapachem i puściłam. Podszedłeś do samochodu, a ja zaczęłam się trząść. Jeden z Twoich kumpli zauważył to i trzymał mnie. Spojrzałeś na nas ostatni raz i wsiadłeś. Auto ruszyło. Koniec, nie było odwrotu. Zaczęłam się osuwać po ścianie, przy której stałam. Ostatnie co widziałam, to auto znikające za zakrętem na dobre 20 miesięcy. Nic więcej.

C . D .   Ty oparłeś o nią ręce... teksty

landriina dodano: 16 grudnia 2010

C . D . - Ty oparłeś o nią ręce, blokując mi jakiekolwiek przejście i powiedziałeś. ' Tylko się nie łam, Słońce. Wrócę. Obiecuję Ci, że wrócę i będziemy cholernie szczęśliwi. ' Spojrzałeś mi w oczy. ' A ja Ci obiecuję, że poczekam. I, że nie przestanę Ciebie kochać nawet na sekundę.' Pocałowałeś mnie, tak delikatnie, czule, skromnie, ale tak, jak mi było trzeba. ' Kocham Cię.' Szepnąłeś i oparłeś swoje czoło o moje. ' Wiem. Przecież łobuz kocha bardziej.' Uśmiechnąłeś się i zeszliśmy na dół. Pożegnałeś się z kumplami. ' Zajmijcie się Nią, póki Was nie zgarną. Później znajdzie sobie innego. ' Usłyszałam. Myślałam, że szlag mnie trafi. ' Głupi! Nie chcę innego!' Pobiegłeś jeszcze do domu. Gdy wróciłeś jeszcze raz pożegnałeś się z kumplami i jeszcze raz ze mną. Uwiesiłam Ci się na szyi. 'Tylko jak tam znajdziesz jakąś, to uduszę wszystkich!' Zaśmiałeś się. ' No co Ty, przecież łobuz kocha bardziej. Poza tym po co mi jakaś inna, jak mam tu ideał?' C . D . N .

C.D.   ' A później zostanę sama.... teksty

landriina dodano: 16 grudnia 2010

C.D. - ' A później zostanę sama. Ale dziękuję.' Zapadła cisza. Było słuchać tylko nasze wzdychnięcia. Po pięciu minutach przyleciała do mnie Twoja czteroletnia siostra. ' Ale Ty nie wyjeżdżasz, tak jak On, prawda?' Rzuciła mi się w ramiona, płacząc. ' Nie kochanie, ja zostaję z Tobą.' Widziałam, że stałeś w progu pokoju. ' To dobrze, siostrzyczko.' Twoja mama ją wzięła ze sobą. ' My się już z Tobą pożegnaliśmy. Będziemy w kontakcie. Synu.' Uściskała Cię i poszła do swojego pokoju. Po 10 minutach zadzwonił domofon. Zaczęłam się trząść. ' Tak, idę.' Przyszedłeś, wziąłeś torby. 'Już są.' Twoi kumple wstali i wzięli od Ciebie torby. ' Pożegnaj się z Nią. Na spokojnie.' I wyszli. Podszedłeś do mnie, podniosłeś, zdjąłeś bluzę, którą miałeś na sobie i dałeś ją mi.Automatycznie swoją bluzę zdjęłam i włożyłam tą twoją. ' Mogę wziąć Twoją?' Usłyszałam. ' Bierz co chcesz. I tak wszystko jest Twoje. ' Oparłam się o ścianę. C . D . N .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć