|
krulewka.moblo.pl
Za każdym razem kiedy się spotykamy inaczej na Ciebie patrzę. Wyobrażam sobie wspólną przyszłość a nie wiem czy powinnam. Wiem że wspólnie moglibyśmy dużo tylko mus
|
|
|
Za każdym razem, kiedy się spotykamy, inaczej na Ciebie patrzę. Wyobrażam sobie wspólną przyszłość, a nie wiem czy powinnam. Wiem, że wspólnie moglibyśmy dużo, tylko musimy porozmawiać, błagam zrób coś!
|
|
|
Czuję się jakby przejechał po mnie pociąg, prosto przez serce. Od jakiś dwóch tygodni moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. "Znajomi ze stycznia", mają do mnie jakiś problem, może nie wszyscy, ale wiem, że większość. Najlepsza przyjaciółka z "dawnych czasów" odwróciła się tak jakby plecami, dobra wiem, że to po części moja wina, ale dobrze o tym wiesz, że wypadałoby porozmawiać, szczerze, wyrzygać sobie każdy problem i wrócić do tych zajebistych czasów, gdzie mówiłyśmy sobie wszystko. I co najważniejsze, poznałam kogoś. Mam nadzieję, że jakoś to poprowadzimy. Muszę wiedzieć czy się angażować. Chociaż chyba .. już to zrobiłam. Nie mówię, że jakoś śmiertelnie, ale chyba wystarczająco skoro tęsknię.
|
|
|
Dobra wiem, mam trudny charakter, najtrudniejszy z możliwych. Mam świadomość, że każdemu z moich bliskich jest ze mną ciężko, ale ja się staram. Teraz jestem wredna wtedy i tylko wtedy, jak wymaga tego sytuacja- "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie." Aczkolwiek to wszystko, ten mój cały charakter, nie oznacza, że możesz odzywać się do mnie w ten sposób, może jesteśmy tylko znajomymi (nawet nic innego od siebie nie chcemy) ale ja też wymagam TROCHĘ szacunku. Przy kolegach, a sam na sam, jesteś zupełnie innym człowiekiem. No, ale, jesteśmy kolegami, nie mogę od Ciebie wymagać. Ale jedno wiem na pewno, muszę być z kimś kto nie będzie do Ciebie podobny z wyglądu, jak i z osobowości, nie dogadalibyśmy się, bo przecież wredny, z wrednym się nie dogada. Zajebiście.
|
|
|
Co mam Ci powiedzieć?Jak mam to ująć, żeby Cię nie urazić? Wiem, że nie zachowuję się tak, jakbyś tego chciał. Ale zrozum ja nie potrafię. Nie potrafię, tak po prostu zacząć czuć i nawet nie jestem pewna czy Ty coś chcesz, czy to inni chcą za nas. Poza tym, dwoje przyjaciół nie dogada się o jedną koleżankę, co nie? Nie robię nic złego, ja tylko chcę, żeby było dobrze. Przyjedź- porozmawiajmy.
|
|
|
Chyba zwariuję. CHCĘ POROZMAWIAĆ.
|
|
|
chociaż z biegiem czasu jest ich coraz mniej. A co najważniejsze poznałam Ciebie. DO ZOBACZENIA!
|
|
|
Jak to wszystko się pierdoli. Aż ciężko w to uwierzyć. Przez rok tyle straciłam, że myśląc o tym co chcę napisać- tak po prostu się popłakałam.
Skończyłam szkołę przy czym straciłam kontakt z 3/4 klasy, niby szkoła do dupy, ale to się tak cholernie tęskni za tymi ludźmi ..
"Wtedy" najlepsza przyjaciółka tak po prostu przestała się odzywać, przez cały rok widziałyśmy się może z 5 razy, mam jej tak dużo do powiedzenia, tak cholernie tęsknie, tyle chcę jej pokazać, wyżalić się, ona ma mnie w dupie. DAWNI znajomi uważają mnie, za kogoś innego, kogoś kto się cholernie zmienił, kogoś kto widzi tylko czubek swojego nosa, niby mi tego nie mówią, ale ja to czuję, na prawdę- LUDZIE, ja się nie zmieniam, może czasami trochę smutniejsza chodzę. Mimo tych wielu porażek, nie jestem AŻ TAK BARDZO na minusie, bo zawarłam nowe znajomości. Przez 10 miesięcy w czwórkę dogadujemy się, jak "stare dobre małżeństwo ;d" naprawdę- wiecie o mnie więcej niż nie jeden przyjaciel ..
|
|
|
idę odmienić swoje życie.
|
|
|
Czy przyjaźń może się kiedyś skończyć? Myślę, że ta prawdziwa nie. Zdarza się, że rozchodzą się ludzie drogi. Rozdziela nas odległość albo los. Ale to nie znaczy, że kończy się przyjaźń. Przyjaciele, nawet po latach, potrafią się odnaleźć, jakby rozstali się wczoraj. Przyjaźń jest wehikułem czasu. Co innego fascynacje, które czasem mylimy z przyjaźnią. Te mogą rozwalić pieniądze, seks, władza albo zawiść. Przyjaźń opiera się tym namiętnościom. Nie płacz! W prawdziwej przyjaźni nieważne, kto jest górą, a kto Mahometem. Ważne, że się po prostu jest. / Grazia
|
|
|
Jestem zbyt emocjonalna. Za szybko się przywiązuje. Za długo tęsknię. Za często wspominam.
|
|
|
żałuję, że nie dałam Ci wczoraj tego Mersi, które kupiłam dla mamy .. to by było takie podziękowanie, za to, że jesteś! A jesteś JEDNYM, WIELKIM, UŚMIECHAJĄCYM SIĘ SERDUSZKIEM.
|
|
|
|