|
krainasnux3.moblo.pl
. w tym momencie nie miałam siły na nic papieros z zapalniczką drżał między palcami dłonie trzęsły się tak jakby ktoś pobudzał je prądem a łzy rozmazywały misterny ma
|
|
|
`. w tym momencie nie miałam siły na nic, papieros z zapalniczką drżał między palcami, dłonie trzęsły się tak jakby ktoś pobudzał je prądem, a łzy rozmazywały misterny makijaż. Po coraz większej ilości wdechów nikotyny do płuc poczułam delikatne mrowienie w gardle i ze spokojem patrzyłam w wydmuchiwany dym. Czułam jak moje komórki wewnątrz organizmu zaczynają odżywać i powoli docierało do mnie to co miało wtedy miejsce. Okryłam niewielką cząstkę wolności w sobie i chwilowy spokój, kiedy istniał tylko papieros, ja i ławka na przystanku. Po czym wstałam i otrząsnęłam się od teraźniejszości, łudząc się,że to coś zmieni. /krainasnux3
|
|
|
`. nie mów, nie oszukuj i nie wmawiaj mi, że się zmieniłeś i Ci tak wielce zależy, bo takich skurwieli jak Ty już nic nie łapie za serce. / krainasnux3
|
|
|
`. te kilka smsów, jedna kartka i ciągłe, nachalne wybieranie mojego numeru, mimo, że nie mam na to ochoty, Twoim zdaniem mają być odzwierciedleniem wielkiego zainteresowania swoją córką ojcze? - jak na troskliwego tatusia, którego ostatnio pokracznie udajesz to trochę za późno, nieprawdaż? /krainasnux3
|
|
|
`.w momencie,gdy otrzymałam wiadomość,że jesteś w szpitalu z powodu pobicia metalowym krzesłem w skroń i w dodatku 120 km stąd nie wiedziałam jak się zachować. Zaczęłam sprawdzać połączenia pks i pkp. Za wszelką cenę chciałam się tam dostać. Byłam wściekła,krzycząć; co za skurwiel mógł Ci to zrobić?! i jednocześnie zrozpaczona.Szybko bijące serce nie pozwalało mi na żadną racjonalną decyzję. Nie miałam zamiaru pogodzić się z tym, że przez jakiegoś wariata miałabym Cię stracić. W biegu pakowałam do torebki portfel, dokumenty i telefon. Przez chwilę wpatrywałam się w Twoje zdjęcie i zachrypniętym głosem wymówiłam krótkie: wytrzymasz to prawda? Otrzymałam wiadomość. W pośpiechu łapiąc za telefon, spojrzałam na numer i odczytałam: kochanie nie martw się, jestem cały. Usiadłam i zapłakana uśmiechałam się jak wariatka. Szybko wystukałam na klawiaturze: Obiecaj, tylko, że mnie nie zostawisz. Po czym dostałam odpowiedź: obiecuje.Wtedy miałam tę pewność, że razem sobie poradzimy. /krainasnux3
|
|
|
`. nie masz pojęcia jak strasznie chciałabym teraz przytulić Cię, zacząć obrzucać poduszkami, wytarmosić Ci włosy, wygilać i usłyszeć jak mnie kochasz. /krainasnux3
|
|
|
`.w poniedziałki, czyli w dzień Twojego wyjazdu, budząc się z rana czuję się jak bez powietrza, którym oddycham. Staram ułożyć sobie włosy, które nie mają na to ochoty i sterczą na różne strony. W biegu jem śniadanie, które mimo moich ulubionych składników nie smakuje jak zawsze.A później w biegu pędzę na góre, by zabrać kilka niestarannie dobranych ciuchów i maluje się rzed lustrem tak ze zwyczaju. W pociągu widząc stację , na której wysiadam do Ciebie mam ochotę przecisnąć się między tłokiem i wysiąść. Przez kilka lekcji próbuje skupić swój mózg do jakiejkolwiek pracy , jednak doskonale wychodzi mi tylko myślenie o Tobie , słuchanie "naszych piosenek" i rozmawianie z Tobą przez telefon w drodze do domu. Tak nieudolnie funkcjonuje bez Ciebie i za cholerę nie potrafię i nie chce tego zmieniać. /krainasnux3
|
|
|
`. jeden, krótki szept z Twoich ust, a wywraca mi w głowie niemałe tornado. /krainasnux3
|
|
|
`. jest tyle chwil, do których chcę wrócić, niestety za późno. /krainasnux3
|
|
|
`. Widząc pytanie z głupich ankiet na fejsie, brzmiące następująco; 'Straciłeś/aś kiedyś przyjaciela?', miałam ochotę odpowiedzieć; a co kurwa jeśli właśnie teraz tracę i wdusić durne; 'lubie to' z dumą,że miałam tyle odwagi,wiedząc, że i tak domyślisz się, że chodzi o Ciebie. Postąpiłabym tak, gdyby nie to, że spieszyłam sie na pociąg do Niego. Pakując w biegu torębkę, przelotnie spojrzałam na zdjęcia z kroniki od Ciebie, szybkim ruchem schowałam ją do szafki przy łózku i w biegu popędziłam założyć buty, pieczętując ten moment tylko jedną łzą. /krainasnux3
|
|
|
`. zdrowiem świat mnie nie obdarzył, ale nie oznacza to, że wciąż musze przebywać w domu, nie spotykać się ze znajomymi, przestać być duszą towarzystwa, całymi dniami przesiadywać w swoim pokoju, nie musze słuchać innych i nadpobudliwie panikować, że coś mi się stanie. chce wreszcie normalności! /krainasnux3
|
|
|
`. nigdy nie pojme tego jak mogłaś podliczyć mi rachunek mojego zdrowia.nigdy nie przyszłoby mi na myśl, że ktoś taki jak własna siostra zacznie przeliczać mi wkład w własne poruszanie czy funkcjonowanie wśród innych. nigdy nie myślałam, że zamiast wsparcia od Ciebie dostanę liste wad mojej choroby. zdecydowanie nigdy nie przejdziesz tego co ja przeżyłam i nigdy nie będziesz w stanie pojąć moich lęków i obaw, więc prosze Cie nie pouczaj mnie co w moim życiu powinno być takie a nie inne i nie zmieniaj mi celu jaki sobie przez siebie ustaliłam.bo to nie Ty straciłaś pół życia by stać się tym kimś, jakim ja dzisiaj się stałam. /krainasnux3
|
|
|
`.nie rozumiem jak można być takim materialistą by przeliczaniem na pieniądze niszczyć kogoś uczucia i marzenia. po prostu nie mam pojęcia. /krainasnux3
|
|
|
|