 |
kokaiina.moblo.pl
Chcę kogoś kto wyciągnie mnie na spacer w deszczu pocałuje na środku ulicy pociągnie ze śmiechem za rękę odgarnie mokre włosy i powie jak pięknie mi w nich. Chcę kogo
|
|
 |
Chcę kogoś kto wyciągnie mnie na spacer w deszczu , pocałuje na środku ulicy , pociągnie ze śmiechem za rękę,odgarnie mokre włosy i powie jak pięknie mi w nich. Chcę kogoś kto w środku nocy zadzwoni po to by powiedzieć mi jak bardzo chciał by ze mną być teraz. Chcę kogoś kto ściągnie dla mnie płaszcz w zimie gdy będe dygotać z zimna, kto włozy moje ręce w swoje rękawiczki i pocałuje w czoło .Chcę głębokich spojrzeń, dotyku , pocałunków tych prostych bez pożądania, ale i tych w przy których zapominasz że istnieje świat w okół. ♥ ♥ ♥
|
|
 |
. Założę się, że nie pamiętasz połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
Może tak za ryj i o beton , laleczko ?
|
|
 |
mimo to , że mówie ' okey, rozumiem ' za chuja Cie nie rozumiem .
|
|
 |
' i kiedy tak patrzę w okno , leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach . zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością , za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami . czy choć przez jeden , jedyny raz powiedziałeś szeptem : " brakuje mi jej "
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz..
|
|
 |
Nigdy nie chciałam Cię widzieć smutnego, myślałam że tego samego chcesz dla mnie
|
|
 |
To obłęd sercowy bez porównania z niczym. Kiedy jesteś przy mnie, nic innego się nie liczy.
|
|
 |
Inspirujesz mnie. Stanowisz dla mnie wyzwanie każdego dnia. Wywołujesz mój uśmiech. Masz moje serce.
|
|
 |
Może wcale nienawidzę jej dlatego, że tak jak sobie to tłumaczę, jest dziwką, ale może właśnie dlatego, że osoba tego pokroju zajęła moje miejsce. Może boli mnie to, że tak szybko się poddałeś, że tak szybko znalazłeś pocieszenie. Na pewno tak jest. Ale wiem jedno, ja zawsze zajmuję to pierdolone pierwsze miejsce w jego sercu i nie łódź się mała, że kiedy do niego zadzwonie to on mnie odpuli. Całując Ciebie, będzie widział mnie, przytulając Ciebie będzie powstrzymywał łzy, że to mnie nie ma przy nim. Bo on zawsze od picia piwa z Tobą na klatce będzie marzył o tym żeby tak jak wcześniej zrobić ze mną sphagetti i rzucać się makaronem. Nie łódź się, on mnie kocha nadal, ty.. to marne pocieszenie./kokaiina
|
|
 |
Nie jestem zazdrosna, bo to ja zerwałam i nie żałuję tego. Czy moment kiedy to kończyłam przyniósł mi satysfakcję? Nie, tak bym tego nie nazwała. Czułam ból, rozczarowanie i również płakałam, bo nie chciałam, żeby to wszystko się tak skończyło i było mi żal tego roku razem, który poszedł się jebać. Ale wiedz, że zawsze ten okres czasu bedę wspominała z uśmiechem na twarzy, bo dawałeś mi wtedy szczęście, byłeś najlepszym przyjacielem. Nigdy o nas nie zapomnę, nie kocham Cię już, fakt. Ale sentyment zostaje, mnóstwo wspomnień- dobrych ale też w chuj złych, które wiele mnie nauczyły i stworzyły dzisiejszą. /kokaiina
|
|
 |
Chociaż już razem nie jesteśmy. Ja mam kogoś innego, z którym jestem szczęśliwa. Ty masz inną, to pomimo tego nadal w podświadomości, w sercu czuję takie dziwne uczucie.. Zazdrość ? Nie. To nie to. Kiedyś byłeś mój więc nie dziw się, że trochę irytuje mnie to, że inna laska trzyma w ramionach to, bez czego jeszcze niedawno w umiałam żyć, coś bez czego niegdyś czułam się jak sierota, bez nóg, rąk. Może kiedyś widząc Cię z nią będę mogła obok Was z uśmiechem, szczerym uśmiechem i szczerze życzyć Wam szczęścia. /kokaiina
|
|
|
|