|
kasiak12995.moblo.pl
Włożę sobie w oczy zapałki bo nie mogę zamknąć oczu w których ciągle mieszkasz.
|
|
|
Włożę sobie w oczy zapałki bo nie mogę zamknąć oczu w, których ciągle mieszkasz.
|
|
|
Siedziała na przystanku czekając na autobus. Przyszedł jakiś chłopak podszedł blisko niej i zapalił fajkę. Cały dym ,który wypuszczał leciał prosto na jej twarz. Nienawidziła papierosów , ponieważ miała przykre wspomnienia z nimi. -Możesz odejść z tą fajką- poprosiła. A on jakby na przekór zaciągnął się i prosto w twarz jej dmuchnął. Nagle poczuła szarpnięcie, w pewnej chwili się zorientowała ,że przyszedł On. Odciągnął tego chłopaka od niej i zagroził -Poprosiła ładnie. Jeszcze raz spróbujesz ją choć tknąć pożałujesz. Po tych ostatnich słowach chłopak wyrwał się i z lekceważącą miną poszedł droczyć innych ludzi. On usiadł koło mnie, objął mnie ramieniem i powiedział - A wystarczyło poprosić abym Cię odprowadził. I trwaliśmy tak w uścisku i w milczeniu dotąd aż nie przyjechał autobus.
|
|
|
W piątkowy wieczór wybrałyśmy się z koleżanką do pubu gdzie miała śpiewać nasza znajoma. Usiadłyśmy elegancko przy stoliku ,aż tu nagle przychodzą dwóch chłopaków z piwem i stawiają przed nami. -Chyba nas z kimś pomyliłeś kolego. -wypaliła moja koleżanka. -Dziewczęta nie przesadzajcie, każdy tu piję. Nagle zjawił się On podszedł do stolika i odepchnął namolnego kolesia -Ale nie one! A teraz wypad z tąd. i zwrócił się ku nam -Chyba już pora iść ; rzekł do mnie. Gdy wyszliśmy pożegnałam się z koleżanką i pod rękę ruszyłam z nim w drogę. Drogę ,która mam nadzieję się nigdy nie skończy.
|
|
|
To się musi skończyć. To jest właśnie moja walka. Każdy o coś walczy. Jake pamiętaj wszystko zależy od ciebie. Wygrana też. / Never Back Down. :*** Kocham
|
|
|
Proszę nie odróżniaj : Ty i Ja, choć raz powiedz ,że my chcemy żyć, my idziemy razem przez ścieżkę życia, my się kochamy. Choć raz nie odróżniaj nas tak od siebie.
|
|
|
-Kochanie a wiesz że za 40 lat będziesz takim starym siwiejącym dziadziem? -No tak a ty będziesz taką starszą moją ulubioną kobietą ,która będzie zawsze taka sama. I będziemy siedzieć razem tak jak teraz i wspominać czasy; nasze ulubione.
|
|
|
Spotkałam dzisiaj nienawiść. Miała na sobie czerwoną sukienkę, włosy złością związane. Podeszła do mnie w butach pomalowanych złością. Krzyknęła coś w rodzaju : Nienawidzę Cię!. Chciałam pomóc podeszłam i wyciągnęłam serce i podałam na dłoni. Ona je wzięła zgniotła i wyrzuciła. Następnie odeszła robiąc we mnie pustkę , którą mogłam zapełnić tylko miłością. Lecz miłość wogóle nie nadchodziła więc powoli konałam w uczuciu przygnębienia.
|
|
|
Wychodziłam z domu gdy zauważyłam parę staruszków idących za rękę z uśmiechem na twarzy. To uczucie co poczułam było nie do opisania. Szczęście ,które emanowało z ich uścisku rąk było tak zarażające. Przechodząc obok nich byłam szczęśliwa widząc prawdziwą miłość i że istnieją jeszcze takie przypadki w naszych czasach. Dochodząc do końca ulicy ciągle oglądając się wpadłam na kogoś. Otrzepując się i wstając zauważyłam Jego. Speszona uciekłam wzrokiem. Natomiast on podał mi rękę i pomógł wstać i powiedział : Zobaczysz my też będziemy tacy szczęśliwi.
|
|
|
A kiedy będę już dobrym człowiekiem, tak zawsze mówiłeś. Zawsze z tobą.! Codzienna walka o oddech. Rutynowe uściski. Współgranie się swoimi ruchami. Równe wypuszczanie dymu z płuc. Każda myśl wypychająca złość. Każdy dotyk mowy twego ciała.
|
|
|
jakąś częścią siebie, zawsze będziesz Go pamiętać. gdzieś tam w głębi, będzie wyblaknięte wspomnienie czasu spędzonego razem. nawet mając kochającego męża, i dwójkę upragnionych dzieci bawiących się w ogrodzie, zaczniesz wspominać. zaczną dręczyć Cię pytania, co u Niego, jak w efekcie skończył. ma szczęśliwą rodzinę? wyszedł z nałogów? a może siedzi w pudle? i przypomnisz sobie też, co Ci zrobił. jednak z upływem czasu, nie będziesz potrafiła mieć do Niego pretensji. będziesz Mu wdzięczna, że tyle Cię nauczył.// definicjamiloscii
|
|
|
|