Wychodziłam z domu gdy zauważyłam parę staruszków idących za rękę z uśmiechem na twarzy. To uczucie co poczułam było nie do opisania. Szczęście ,które emanowało z ich uścisku rąk było tak zarażające. Przechodząc obok nich byłam szczęśliwa widząc prawdziwą miłość i że istnieją jeszcze takie przypadki w naszych czasach. Dochodząc do końca ulicy ciągle oglądając się wpadłam na kogoś. Otrzepując się i wstając zauważyłam Jego. Speszona uciekłam wzrokiem. Natomiast on podał mi rękę i pomógł wstać i powiedział : Zobaczysz my też będziemy tacy szczęśliwi.
|