|
Pomału dochodzę do siebie,
W przyszłym tygodniu siostra wychodzi ze szpitala przyjedzie do mnie na parę dni, a potem się zobaczy co dalej ☺️ jestem spokojniejsza, ale to dzięki tabletkom 🤷🏼♀️
|
|
|
Chyba wciąż nie dochodzi to do mnie. To wszystko mnie boli, obwiniam się, ona chciała ze mną porozmawiać a ja jej odpisałam „opowiadaj” zamiast zadzwonić, później 3 godziny później dowiedziałam się że leży w szpitalu. Zamknęłam się w sobie, nawet nie umiem opisać tego co czuję, a jedyne co stawia mnie na nogi każdego dnia rano to są moje dzieci, przespałabym cały dzien, szukam sobie miejsca, próbuje żyć normalnie dla moich dzieci, ale fakt że mogłoby jej tu nie być przeraża mnie coraz bardziej.
Jestem na tabletkach uspakajających. Chcę zapomnieć i nigdy do tego nie wracać…
|
|
|
Najgorszy dzień w życiu… już mogła nas dostać tylko piątka,
Na szczęście się jej nie udało! 😭
|
|
|
NIE, tylko nie to! 😩 w niedzielę komunia mojej chrześniaczki, a garnitur który zamowilam nie dojdzie na czas 😞 bez sensu wydana kasa, w czym mam iść? CZAS DOSTAWY : 20-21 maja 😩😩🔫
|
|
|
Dziś dostałam pytanie : czy tęsknisz za swoją przeszłością? Bez chwili namysłu odpowiedziałam : - NIE! Zapytano mnie - dlaczego? Odpowiedziałam: - a za czym mam tęsknić? - za mamą alkoholiczką i wieczny burdel w domu. - za tym, że nie było nic w lodówce i człowiek łaził po „chałupach” aby liczyć na to, że ktoś poczęstuje jakimś jedzeniem. Za tym, że nie jeździłam na żadne wycieczki, a ludzie w szkole traktowali mnie jak biedaka, kogoś gorszego? Za tym, że nie było mnie stać na NIC!, a rzeczy nosiłam po starszej siostrze albo po kimś. Za tym, że mama wysyłała nas co dwa dni do Babci, „idź pożycz 20zl, idź pożycz ziemniaki, idź pożycz dżem” itd Za tym, że nigdy nie usłyszałam od mamy „kocham Cię” Za tym, że miłość mojego życia nie odwzajemniła moich uczuć, a jedyne do czego byłam potrzebna to do sexu? Za tym, że z miłości zrobiłabym wszystko dla niego, a on dla mnie nic? Za tym, że to mi zależało a mu nie? Za to, że przez moich „chłopaków” czułam się - oszukiwana, zdradzana ——„CDN”
|
|
|
jeden chłopak nawet chciał mnie kupić, kupował wszystko na co miałam ochotę bądź mówiłam coś i zaraz to miałam.
Za czym mam kurw*a tęsknić skoro mi nigdy nikt nie dał tego czego chciałam dostać : MIŁOŚCI! Odwzajemnienia.
Kiedyś kochałam tak mocno, a moje serce zostało zranione. Zostałam odrzucona, i może dlatego, przez moje przejścia życiowe mam dziś problemy i muszę pobrać tabletki i latać po psychologach,
Moja mama dalej pije, z „chłopakami” z którymi byłam nie mam dziś kontaktu, a miłość mojego życia? Cóż - kontakt jest, ale mogłabym zaliczyć to do histori z 11 lat temu, bo dziecinada się nie skończyła.
Czy odnalazłam szczęście i odwzajemnioną miłość, która tak bardzo pragnęłam? - TAK! Odnalazłam mężczyznę, który na każdym kroku mówi jak bardzo mnie kocha, jest wobec mnie szczery, mówi o swoich uczuciach nawet, gdy jest źle, dba o mnie, nie kupuje mnie, a na pewno nie jest ze mną dla seksu, jedyny facet, który pomógł mi odbić się od dna. Dziś jest moim mężem od 6 lat♥️
|
|
|
i dziękuję Bogu, że postawił mi Go na swojej drodze i teraz rozumiem dlaczego z żadnym innym mi nie wyszło! ♥️
|
|
|
4 dzień walczę sama z remontem, szlifuję, maluję, myję, sprzątam, gotuję i zajmuje się dziećmi.
Mąż ma drugą zmianę więc muszę sama z tym walczyć. Jestem już zmęczona tym remontem 🥲
|
|
|
ZAŁOŻYŁAM GG, szoook
Te emotki to jest poprostu sztos 🔥
Jestem podekscytowana 🤩
|
|
|
„Trzeba coś stracić by to docenić,
Żeby odzyskać trzeba się zmienić”
- WZR - CAŁY MÓJ ŚWIAT
|
|
|
Chciałabym chyba poznać nowych ludzi, zmienić trochę otoczenie, zacząć żyć normalnie nie kręcić się w kółko ⭕️ ciągnie się za mną całe moje życie mimo że próbuje od tego uciec to dzieciństwo, nastoletnie życie ciągnie się za mną. Jest tyle nie wyjaśnionych spraw, i zero poważnych rozmów. Ciągle ja próbuje coś wyjaśniać, a nikt nie jest ze mną szczery.
|
|
|
Ostatnio zauważyłam, że oddalam się od ludzi na których mi najbardziej zależy, po x latach w przyjaźni pokłóciłam się z Nią. Niby jest ok, wyjaśnione, ale ja czuję w sobie, że nie jest dobrze. Z „przyjacielem”, którego mam tylko na insta bądź na messengerze też nie jest tak jak być powinno i też nie czuję w sobie, że to się kiedy wszystko ułoży, że wróci do normalności, ciągle będziemy żyć jak dzieci ukrywające się przed rodzicami, że palą papierosa tu sytuacja jest podobna jak dzieci ukrywamy się i robimy wszystko by się nie spotkać gdzieś przypadkiem w mojej rodzinie. Dziecinada nie? 👎🏽 a z miłością mego życia? Oddalam się od niego, choć on próbuje się do mnie zbliżyć, kłócę się z nim sama tworząc jakiś problem, wiem zauważam to, i nie próbuje wcale tego zmieniać, dlaczego? Nie wiem, coś jest we mnie, że potrzebuje samotności, jestem samowystarczalna, coś mam w sobie, że oddalam się od ludzi, których kocham 🫶🏼 miało być pięknie jest byle jak!!!
|
|
|
|