|
im.just.kidding.moblo.pl
ej D to zostawcie. p
|
|
|
przyjechałeś do mnie od razu po meczu. wszedłeś, wkurzony, dojadałam kanapkę z serkiem. - co jest? - mruknęłam, biorąc kolejnego gryza. rozłożyłeś ręce. - przegrali, kurde no. 4:0. - zaraz za tobą wszedł mój starszy brat. trochę mniej wściekły, ale całkiem. mój tata się zainteresował. -coś sobie słabą partie znalazłaś. nawet jednego gola nie strzelił.- uśmiechnął się do mnie. brat stanął w twojej obronie. - bo nie grał, złamany palec. jak grał to wygrywali.- nie powiem, tata wyglądał na zadowolonego. - wiedziałem, że krew z mojej krwi w byle kim się nie zakocha.
|
|
|
spojrzałam na ciebie kątem oka. miałeś nieobecny wzrok. - myślisz o niej, prawda? -spytałam łamiącym się głosem. pokręciłeś głową. - wiem, że tak.- mówiłam coraz ciszej. kliknąłeś na pauzę bo nie chciałeś, żeby nam 'piła' uciekła. - to nie tak, że myślę o niej. po prostu przyszło mi do głowy, czy z nią też mógłbym tak po prostu usiąść i całą noc oglądać horrory. czy była by w stanie udawać, że się boi bylebym tylko mocniej ją przytulił. czy gdybym wtedy wybrał ją byłbym w tej chili szczęśliwy.- powiedziałeś powoli. - i co ? - patrzyłam na ścianę, nie na ciebie. - no way.
|
|
|
obudziłeś mnie przyciskając te swoje zajebiście kształtne wargi do moich. wiesz, codziennie mogłoby być halloween, horrory w nocy. codziennie mógłbyś mnie tak budzić.
|
|
|
-Dlaczego mówisz takie rzeczy ? -Bo jestem wściekła. -Zerwałaś ? -Nie.. -No powiedz. -Nie.! -Daj spokój, wiem, że na pewno zerwaliście. -Nie, serio, nie zerwaliśmy, ja tylko.. -Oj no weź, mi możesz powiedzieć. Przecież i tak wiem, że zerwaliście, bo z nim gadałem wczoraj i mówił, że zerwie. -Nie, ja tylko mam okres. Ale dzięki za informacje. | laurisek.
|
|
|
- a jak masz chłopaka i cię kocha, to dobrze, a jak nie kocha, to wypierdol chuja w cholere. / tekst Pana Żula. ;D
|
|
|
uwielbiam go bić, wiesz ? bo zawsze mi oddaje i mimo, że nawet nie zauważam momentu w którym mnie 'uderzył' on czuje obowiązek przeproszenia mnie. a mówiłam, że uwielbiam jak przeprasza... ?
|
|
|
-Hej, słońce, powiedz mi o co się z nią pokłóciłaś. - Ale będę przeklinać...
|
|
|
pierwszy raz od dawna miałam łzy w oczach. a oni nawet nie zauważyli. jedyne słowa ' troski ', które usłyszałam to: ogarnij się, mała, gdy zepsułam zagrywkę.
|
|
|
|