|
im.just.kidding.moblo.pl
na niemieckim na ławce ląduje karteczka. chociaż nazwać ją karteczką to niedopowiedzenie bo była to zwinięta w kulkę kartka A4. uwielbiam lenia mojej kumpeli... no ale
|
|
|
na niemieckim na ławce ląduje karteczka. chociaż, nazwać ją karteczką to niedopowiedzenie, bo była to zwinięta w kulkę kartka A4. uwielbiam lenia mojej kumpeli... no ale okey, rozwijam, czytam: " to już zgoda ? " delikatny uśmiech i zaczynam odpisywać. "zgoda to jeszcze nie bardzo, ale musiałam się do kogoś przytulić, nie ? xd " zwiniętą kartkę zabrał mi kolega, jemu jego kolega, a tamtemu moja koleżanka, która rzuciła ją do tej od której była. tylko szkoda, że facetka od niemca była szybsza. na koniec lekcji z chytrym uśmieszkiem powiedziała, że albo pokazuje to dyrektorowi, albo mojemu chłopakowi. jeden strzepie bulwers, bo w szkole nie można się dotykać, a drugi się uśmieje. to ja już wolałam wyrwać jej tą kartkę i uciec wrzeszcząc.
|
|
|
- ej laska ! panienko ! dziewczynko ! kochanie ! misiu ? Paulinko ? - krzyczał za nią, gdy szła szkolnym korytarzem. w końcu dogonił ją i przytulił. - czemu się nie odwracasz ? - spytał zraniony. - uwierzysz, jak ci powiem, że nie mam ochoty patrzeć na twoją twarz ? - noo... - aj ty głupi.
|
|
|
w końcu mam faceta, który przeprasza mnie za to, że na dworze piździ i jest zimno.
|
|
|
- spaaać mi się chce. - mruknęłam wtulając twarz w jego szyję. - to śpij. - szepnął cicho. - chciałabym, ale dzwonek zaraz pewnie. - oj tam. zamknij oczy i śpij. ja też będę spał, czyli będziemy spać razem. - powiedział tuląc mnie mocniej. - okey. - czekaj, bo chcę mieć pewność, zgodziłaś się ze mną przespać ?
|
|
|
no idiotyczne społeczeństwo ! wzięli sie za budowanie domów cholera ! kamil, kamil, kamiiiiiiiil. < 3333333
|
|
|
- i co ? niby taka mocna w gębie, a uderzyć się boisz ? - już dawno czołgałabyś się tu z bólu gdyby nie to, że pustych szmat kijem nie tykam. pozdro.
|
|
|
nie przeklinam, żeby uważali mnie za starszą. przeklinam bo jak się wkurwiam, albo jest mi zajebiście źle, to klnę kurwa jak szewc, żeby mnie jebana złość od środka nie rozpierdoliła. / im. just.kidding
|
|
|
|