 |
hunger_of_the_pine.moblo.pl
u mnie dobrze we mnie źle.
|
|
 |
|
u mnie dobrze, we mnie źle.
|
|
|
|
Na co tak czekasz idiotko? Że przyjedzie? Że stanie w twoich drzwiach i Cię przeprosi? Że będzie błagał o kolejną szansę? Ale przecież on ma tak bardzo wywalone na Ciebie. Woli spędzać czas z twoją "przyjaciółką" niż z tobą. Pogódź się z tym że dla niego już nie istniejesz.
|
|
|
|
najpierw umiera serce, potem ciało...
|
|
|
|
''co bedzie dalej? jest zbyt pokrecony by zyc i zbyt rzadki by umrzec''
|
|
|
|
Ludzie lubią patrzeć na twoje łzy. Daje im to taką świadomość, że są bardziej szczęśliwi od Ciebie.
|
|
|
|
"Wszyscy dookoła to tylko znajomi. Nawet rodzina. Dosyć łatwo to dziwne zjawisko wyjaśnić - nikt nie wie, co czuję i jak bardzo nienawidzę samej siebie. Nikt nie wie, że chcę uciec daleko stąd i żyć całkiem inaczej niż teraz. Może kiedyś znajdzie się ktoś więcej niż znajomy, może nawet spotkam przyjaciela i kiedy zacznę mu o tym wszystkim opowiadać on mnie uciszy, bo wszystko będzie już wiedział, od dawna."
|
|
|
|
Powiedziałeś, że nie chcesz tracić kontaktu bo jestem wspaniała, a potem sam przestałeś się odzywać. Boli tak cholernie...
|
|
|
|
Te smutne oczy wołają ”Pomocy”
|
|
|
|
Proszę odsuń się, nie chcę byś widział moje łzy.
|
|
|
|
nigdy nie byłem samotny. siedziałem w pokoju - myślałem o samobójstwie. byłem w dołku. czułem się fatalnie - gorzej niż kiedykolwiek - ale nigdy nie czułem, że inna osoba mogłaby wejść i wyleczyć to, co mnie gryzie. albo że ileś tam osób mogłoby to zrobić. innymi słowy, samotność nigdy nie była moim zmartwieniem, bo zawsze tak bardzo pragnąłem odosobnienia. za to na przyjęciu albo na stadionie pełnym wiwatujących ludzi, tam mógłbym czuć się samotny. zacytuję ibsena: “najsilniejsi są najbardziej samotni” (…). znasz typowe reakcje tłumu: “hej, jest piątkowy wieczór, co chcesz robić? siedzieć tak tutaj?” no cóż, tak. bo tam na zewnątrz nic nie ma. to głupota. głupole spotykają się z głupolami. niech się ogłupiają sami (…). żal mi milionów, ale nigdy nie czułem się samotny. lubię siebie. jestem najlepszą rozrywką jaką mam. napijmy się jeszcze wina!
Charles Bukowski.
|
|
|
|
Całkowicie mnie sparaliżowało dzisiaj jak usłyszałam jego głos. Kiedyś mogłam słuchać go całymi dniami, dziś jedno słowo budzi we mnie niepokój i przerażenie. To jest chore. Powinnam być obojętna i ciągle próbuje sobie wmawiać że jest mi obojętny, ale to jest silniejsze ode mnie.
|
|
|
|
Człowiek nie boi się kolejnych prób, lecz boi się cierpieć z tego samego powodu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz