 |
|
jestem po brzegi wpełniona żalem i łzami .
|
|
|
|
myślałam, ze wszystko się ułoży, że w końcu musi być dobrze, czekałam, długo, miałam wielką nadzieję, a teraz moje łzy uderzają o podłogę, jedna za drugą, życie rozrywa mi serce, nie chcę dłużej tak żyć , nie wiem jak .
|
|
|
|
są takie dni, kiedy budzi się we mnie strach, rodzi się nie wiaodmo skąd, nienawidzę siebie takiej , przerażonej, boję sie postawić kolejny krok, boję się widzieć to czego nie chcę widzieć, boję się wypowiadać słowa, które mogą wyryć się w pamięci, nie chcę widzieć, słyszeć, czuć, boję się, przeraźliwie boję się cierpienia, które na mnie czeka gdzieś za rogiem.
|
|
|
|
kiedyś cierpiałam, bo miałam serce przepełnione miłością , dziś moje serce jest puste, zupełnie puste. i nie wiem co gorsze .
|
|
|
|
szczerze , z całego serca mam dość , dość życia , dość zmagania się z wszystkim , dość tęsknoty , dość wspomnień , nie widzę przyszłośći , jedno wielkie nic . mam dość .
|
|
|
|
święta ? z zapłakaną twarzą i smutkiem w oczach , w święta zawsze samotność boli jeszcze bardziej niż zawsze .
|
|
|
|
zmieniła się, poukładała swój świat , tylko codzień leżąc samotnie zapłakana w łożku zadaje sobie pytanie czy warto było wszystko zmieniać ?
|
|
|
|
zgubiłam gdzieś po drodze swoje serce, może ktoś mi je zabrał a może zniszczyłam je sama.
|
|
|
|
jestem znów o rok starsza, prawda, czas zmienia człowieka, ten rok zmienił mnie całkowicie, choć nie chciałam zmian , życie czasem nas zmusza tak po prostu, stałam się poważniejsza, odpowiedzialniejsza, poukładana, zorganizowana, dokładniejsza, myślę, że dorosłam, jednak płacę surową cenę za moją dorosłość , tą cene widać kiedy spoglądam w lustro i widzę przeraźliwie zagubione, zasmucone oczy, oczy które zawsze mówią prawdę, mówią jak bardzo jestem samotna. mija kolejny rok mojego życia, mam świętować? co ? swoją samotność? nie, dziękuję, wolę udawać, że wcale nie mam urodzin.
|
|
|
|
w takie noce jak ta, po cholernie ciężkim dniu siadam i płaczę jak małe dziecko. w takie noce jak ta chciałabym umrzeć, chciałabym przestać oddychać, bo każdy oddech przynosi mi ból.
|
|
|
|
kiedyś była moją ulubioną piosenką, dziś ta piosenka zżera mi serce, nuta po nucie, wbija mi się w mózg, przypominając wszystko co było a już nie jest. przypominając mi Jego, którego już nie ma w moim życiu. nienawidzę tej piosenki. nienawidzę tego co kiedyś tak kochałam, i nieznoszę siebie za to jak wiele się zmieniło, jak zmieniłam się sama.
|
|
|
|
patrzę w lustro, nie poznaję siebie, moja twarz jest zupełnie inna niż jakiś rok temu, dziś widać na niej zmęczenie, sińce pod oczami i ten smutek w oczach nawet gdy się uśmiecham. wiesz, wiem co mi jest, to się nazywa dorosłość, nadmiar obowiązków, brak czasu, nie czuję, że żyję, po prostu przeżywam każdy dzień bo muszę przeżyć, tak naprawdę straciłam wszystko co kiedyś miałam, najbardziej boli mnie strata samej siebie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz