 |
|
jeśli kochałaś naprawdę, po raz pierwszy , to choćby wydawało ci się że zapomniałaś to jednak nigdy o nim nie zapomnisz. spotykając go przypominisz sobie zawsze to co w nim kochałaś. każde jego spojrzenie będzie przypominać ci jak bardzo go kochałaś. nigdy nie będzie obojętny dla twojego serca. uświadom to sobie.
|
|
|
|
jestem rozgoryczona , rozżalona , rozdrażniona , roztrzęsiona , rozpadnięta na kawałki . nie wiem co robić , nie wiem jak sobie poradzić z uczuciami, które mnie niszczą .
|
|
|
|
mija piąty rok, a ja wśród tłumu po raz pierwszy odnazlałam kogos kto ma jego oczy, usmiech. pękło mi serce, czułam jakby to był on chcoiaz dobrze wiem, ze jego juz dawno nie ma wsrod żywych.
|
|
|
|
zabierz mi oddech. nie mam sił oddychać. zniszczyłam samą siebie.
|
|
|
|
chciałabym zniknąć. chciałabym, żeby już nigdy więcej nikt nie miał dostępu do mojego serca.
|
|
|
|
zrozumiałam, że nie potrafię kochać tak naprawdę, może umiem kochać na odległość, umiem kochać platoniczne, jednak nie jestem w stanie pozwolić miłości na szczęście, kurwa, ja nie potrafię kochać!
|
|
|
|
nie znoszę swojego zachowania, pragnę miłości a jednocześnie odpycham każdego kto chce sie do mnie zbliżyć . jednak to nie moja wina , nie potrafię się przełamać , moje serce woli być samotne niż po raz kolejny tak bardzo zdeptane przez drugiego człowieka .
|
|
|
|
codzień to samo, poranek, mróz, zbieranie się, i powtarzanie sobie, że tak trzeba, że do przodu, nawet jeśli strasznie boli, nawet jeśli nie ma sił.
|
|
|
|
czasem wspomnienia wracają, zwłaszcza kiedy go spotykam, to dziwne uczucie patrzeć na kogoś kto był całym twoim światem, a teraz jest zwyczajnie nikim, jednak serca nigdy nie zapomina, wręcz przeciwnie moje serce płacze gdy go spotykam.
|
|
|
|
marzę o ramionach drugiego człowieka, o tym, by ktoś mi bliski położył się dziś w łożku za mną i mocno objął swymi ramionami, a ja mogłabym pozbyć się tego bólu który noszę, tej okropnej samotności która niszczy mój każdy dzień. tylko tyle potrzebuję. nic więcej. błagam.
|
|
|
|
nie jestem już rozkapryszoną dziewczynką, życie wiele mnie nauczyło, ludzie nie raz zranili, złamali serce, odeszli, dlatego nie walczę o niego. po prostu moje serce należy do niego, ale nie szarpie się o jego miłość. nie mam już sił, wiem, będę czekać, każdej nocy i każdego dnia, może kiedyś los się do mnie uśmiechnie , jest czas. na wszystko jest czas.
|
|
|
|
kiedyś robiłam wszystko by tylko wyjść z domu, zaszaleć, upić się, oderwać , nie myśleć , żyć chwilą, teraz wykręcam się od spotkań ze znajomymi, imprezy już mnie nie kręcą jak dawniej, wolę położyć się wcześniej i być rano wyspana , myślałam, że po prostu się zmieniłam, że dorosłam. prawda, zmieniłam się, ale uświadomiłam sobie, że nie chodzi wcale o jakąś dorosłość , chodzi o niego, o to, że wiem, że go tam nie będzie, dlatego wolę zostać w domu. dziś sobie to uświadomiłam, od pół roku , odkąd go znam zmieniłam się, miałam wielu facetów, i po raz pierwszy nie chcę już innego. albo on, albo żaden. przynajmniej na jakiś czas.
|
|
|
|
Dodaj komentarz