|
g-r-y-f.moblo.pl
Dopóki nie upadnę i póki czaisz fazę będę rapował Póki nie odejdę nigdy nie przyznasz że zabijam rap Bo kiedy mnie zabraknie nie będę mu już wbijał gwoździ Nie jeste
|
|
|
Dopóki nie upadnę i póki czaisz fazę będę rapował
Póki nie odejdę nigdy nie przyznasz, że zabijam rap
Bo kiedy mnie zabraknie nie będę mu już wbijał gwoździ
Nie jestem hip-hopem i nie jestem tylko Gryfem
Takie będą moje podświadome myśli, kiedy już przestanę myśleć
|
|
|
Czasami czujesz się zmęczony.
Czujesz się słaby, a kiedy czujesz się słaby, chciałbyś się poddać.
Musisz jednak szukać wewnątrz siebie, musisz odnaleźć tą wewnętrzną siłę
I wyciągnąć to cholerstwo z siebie, zyskać motywację, by się nie poddawać
By nie rezygnować, nie ważne jak bardzo chciał byś upaść na twarz i załamać się.
|
|
|
Jestem chuliganem który używa halucynogeny
Znów powodując iluzje, zaburzenia w mózgu
Tnie i siniaczy skórę
Brzytwy, nożyczki, szpilki
Jezu kiedy to się skończy?
Fazy przez które przechodzę
Oszołomiły mnie, jestem zmieszany
Dni w których nie wiem kto dał mi te molekuły
Co ja mam robić?
Opłać syna marnotrawnego, tego diabolicznego
To bardzo metodyczne kiedy zrobię im rzeź
|
|
|
wszystko co chcesz to odpocząć bo nie możesz już uciekać
Jesteś skończony
Wszystko czego on chce to cię zabić przed publicznością
Gdy wszyscy patrzą i biją brawo
Siedzę tu i zostałem znów przyłapany na głębokim zamyśleniu
Wymyślając znów swój nowy wątek
Połykając klonopin kiedy jestem nagi i poza imperium
W motelu Ramada trzymam buteleczki po tabletkach
Liżę swój palec i sprawdzam czy nie ma już nic na dnie
Budzę się nagi w McDonald'sie z krwią dookoła mnie
Martwe ciała za ladą, kurwa
Chyba znów na chwilę straciłem przytomność
Nigdy więcej
|
|
|
Mam pokręcone poczucie humoru, spaczone, ale cię nie uderzyłem
Chyba zaczynasz rozumieć że jestem...
|
|
g-r-y-f dodał komentarz: |
25 stycznia 2013 |
|
najpierw pocałuję twój pępek
Schodząc niżej, skarbie możesz położyć się na stole,
Ale może chcesz znaleźć coś bardziej stabilnego
|
|
|
Jej serce wróciło do prawowitego posiadacza. Nagle moje ramiona odczuły ulgę. To największy dar, jaki możesz otrzymać. Kamień spadł mi z serca ..
|
|
|
Jestem coraz zimniejszy, w miarę jak dorastam. Ten balast na moich barkach staje się coraz cięższy, bym mógł go utrzymać, jest jak cały świat, kark mi się łamie... Czy mam się poddać czy spełnić oczekiwania? Słuchaj, kocham swoją kobietę bardziej niż życie, ale mam rodziców, którzy za wszelką cenę starają się to życie zamienić w piekło. Ale radzę sobie dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności
|
|
|
Stary... gdybym tylko umiał śpiewać, śpiewałbym tą piosenkę mojej dziewczynie ; *. Gdybym tylko potrafił wyrazić to, co do niej czuję... Jak bardzo jestem dumny z tego, że ją mam. Boże, jestem facetem, jak to dobrze, że ona nie... ; P Teraz pewnie myślisz, że jestem kolesiem, co nosi spluwę, uzależnionym od narkotyków i przeklinającym swoją matkę. Ale ja chcę tylko wykorzystać czas na szczerość, bo ukrywam sporo szajsu, który rani moją duszę..
|
|
|
Jest po prostu zbyt wiele rzeczy które musiałbym wytłumaczyć, ale i tak jeżeli czegoś długo nie ma,
to potem to się pojawia z ogromną siłą, tak się dzieje, gdyby tylko nie było bólu...
Lecz nie mogę udawać że go nie ma, ale nikogo też o to nie obwiniam
Nie wytykam palcami, Tam w niebie wiedzą, że nie ma świętych
Jebać to, nie ma nieba, nie ma Boga, nikt nie jest święty
|
|
|
mimo wszystko przysięgam, zrobiłbym dla niej wszystko, każdego dnia,
|
|
|
|