Jestem coraz zimniejszy, w miarę jak dorastam. Ten balast na moich barkach staje się coraz cięższy, bym mógł go utrzymać, jest jak cały świat, kark mi się łamie... Czy mam się poddać czy spełnić oczekiwania? Słuchaj, kocham swoją kobietę bardziej niż życie, ale mam rodziców, którzy za wszelką cenę starają się to życie zamienić w piekło. Ale radzę sobie dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności
|