 |
freezoneofhappiness.moblo.pl
Powraca przeszłość. Ginie teraźniejszość.
|
|
 |
|
Powraca przeszłość. Ginie teraźniejszość.
|
|
|
|
Zbyt dużo jest pięknych słów, zbyt dużo wspomnień, zbyt dużo do przeżycia by teraz poddać się i odejść.
|
|
|
|
Czasami powracają te momenty, te wspomnienia, tamte uczucia. Nie żałuje swoich decyzji chociaż serce pęka, a dusza krzyczy.
|
|
|
|
Początek niewymówionych jeszcze słów, nienaruszonych tematów. Kocham te noce z tymi, których moge nazwać przyjaciółmi.
|
|
|
|
Pytasz się mnie ile mu zawdzięczam. Teraz Ci odpowiem, że zawdzięczam mu moje życie. Gdyby nie on nie było by mnie tu. Ten nóż, który wtedy dorwałam leży w szufladzie nadal i nadal przypomina mi o tym kto był przy mnie w tej tak dla mnie tragicznej chwili. A był tam on. Ten, którego nikt nie zna lepiej niż ja. To właśnie on wyrwał mi ten nóż, przytulił tak mocno, że nie mogłam złapać powietrza, to on otarł mi łzy z policzka i krzyczał tak głośno, że nigdy już nie pomyślałam o wtargnięciu na własne życie. Dziękuję.
|
|
|
|
Nie jesteś sama. - spojrzał na nią z tym swoim głupkowatym uśmiechem. Obią ją i mocno przytulił. - Tak mi tego brakowało, a Ty musiałeś mnie zostawić, co ? Dla niej. - poleciały jej łzy. Znowu poczuła się odepchnięta, zapomniana przez przyjaciela. - Nigdy o Tobie nie zapomnę. Ty byłaś ze mną w najgorszych chwilach i ja z Tobą też będę.
|
|
|
|
Chodź za mną, a pokażę Ci prawdziwą przygodę. Przygotuj się na nie zapomniany smak moich ust, zapach mojego ciała, dźwięk mojego głosu, który zabierze Cię do Piekła. Dotknij mojego ciała, a zapomnisz o wszystkim innym. Będziesz chciał tylko mnie. Nic nie będzie dla Ciebie istniało. Będę jak narkotyk, którego potrzebujesz coraz więcej i dla niego zrobisz wszystko. Nawet umrzesz. Będę Twoją Piękną Śmiercią dla której poświęcisz Życie. Zgrzeszysz dla niej i odejdziesz w zapomnienie. Będziesz jednym z wielu i na pewno nie ostatnim, który dał się jej uwieść.
|
|
|
|
"Jestem zmęczony, szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak, jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas." - John Coffey "Zielona Mila"
|
|
|
|
Poczuła silne ręce oplatujące jej talię. Uśmiechnęła się. Wiedziała, że wpadł w jej sidła. Nie zdoła się wydostać. Poprowadziła go delikatnie lecz stanowczo na parkiet. Spojrzała mu w oczy z kuszącym uśmiechem. Wyglądał jak zaklęty. Wpatrywał się w jej oczy nie wiedząc kim jest i co może mu zrobić. Ten taniec był tak pociągający jak taniec ze śmiercią. Tak długi jak wieczność, a on głupi jak to człowiek. Dał się złapać w sidła najgorszej ze wszystkich Śmierci. Dał się uwieść i zaciągnąć do piekła.
|
|
|
|
- Ty płaczesz ? - Nie. Nie warto płakać przez taką dziewczynę. - Też tak mówiłam, że nie będę płakać przez chłopaka, ale to dobrze, że nie płaczesz. Jesteś silniejszy ode mnie.
|
|
|
|
Zagubiona we własnym świecie, we własnych myślach, we własnych uczuciach,w swoich piosenkach.
|
|
|
|
[...] Nie wiem czy warto wchodzić do tej samej rzeki drugi raz. Nawet się za tą rzeką tęskni i trudno jest się nie zatopić w jej otchłani. Nie chcę Cię ranić, ale tego bólu też nie chcę czuć. Nie chcę płakać nocami przez przepłynięcie obok mnie bez żadnej reakcji. Boję się tego. Tak cholernie boję się o własne serce, które już dość przeszło.
|
|
|
|
Dodaj komentarz