[...] Nie wiem czy warto wchodzić do tej samej rzeki drugi raz. Nawet się za tą rzeką tęskni i trudno jest się nie zatopić w jej otchłani. Nie chcę Cię ranić, ale tego bólu też nie chcę czuć. Nie chcę płakać nocami przez przepłynięcie obok mnie bez żadnej reakcji. Boję się tego. Tak cholernie boję się o własne serce, które już dość przeszło.
|