|
foundme_26.moblo.pl
byłeś pierwszą osobą przed którą się otworzyłam. gdy zapytałeś o moje dzieciństwo nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. pamiętam miliony miłych chwil. dla wsz
|
|
|
|
byłeś pierwszą osobą, przed którą się otworzyłam. gdy zapytałeś o moje dzieciństwo, nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. pamiętam miliony miłych chwil. dla wszystkich byłam najcudowniejszą i najpiękniejszą istotką. rozpieszczali mnie. każdego ranka babcia kupowała mi świeże bułeczki i nowe gazetki do czytania. niestety okrutna rzeczywistość dotknęła mnie zdecydowanie szybko. pamiętam, jak ojciec pierwszy raz wyzwał przy mnie matkę. jak pierwszy raz dostałam po twarzy za nic. przecież byłam taka słodka, delikatna i malutka. nasze potrzeby były na ostatnim miejscu. pierdolony samiec alfa. wpadłam w histerię. ubrudziłam Twoją bluzę maskarą. nic nie powiedziałeś. kołysałeś mnie jak małą dziewczynkę, chcąc zastąpić mi ojca, którego straciłam bardzo dawno. zawsze wszystko rozumiałeś. wiedziałeś czego potrzebuję i co czuję w danym momencie. dziękuję.
|
|
|
|
Jesteś o krok od szczęścia. Dlaczego się cofasz?/ aniusssia
|
|
|
|
wiesz co mnie irytuję najbardziej ? że te nasze codzienne nieme spojrzenia, którymi się wymieniamy mogłyby być tylko dodatkiem w pakiecie gorących pocałunków i "kocham" średnio co godzinę .
|
|
|
|
Widzisz jak ktoś oddala się coraz bardziej..to nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni. W końcu się spotkamy.
|
|
|
|
Nienawidzę tego, jak uzależniam się od obecności, od rozmów z ludźmi, a później cierpię, jak coś się psuje, bądź oni milczą.
|
|
|
|
ja też ciepię na chorobę taką samą jak wy, chorobę o nazwie 'nadzieja'. chorobę, która każdego dnia wyciska z nas ostatki sił i która jest dużo bardziej niebezpieczna niż moglibyśmy się spodziewać. chorobę, która być może jest najtrudniejsza ze wszystkich dotychczasowych chorób. chorobę, która być może jest czystym złem w przyjaznej postaci, ale przynajmniej dzięki wszystkim jej cechom mamy tą cholerną pewność, że będzie z nami nawet jeśli inni odejdą. / niechcechciec
|
|
|
|
Się chyba trochę w tym wszystkim pogubiłam.
|
|
|
|
siedząc wieczorami w pokoju pojawia się we mnie takie dziwne uczucie obojętności. w jednej chwili potrafię cieszyć się życiem, uśmiechać się, żartować. a w drugiej jestem smutna, oschła i cicha. to przychodzi znienacka. dopada mnie to i doprowadza do obłędu. puszcza i odchodzi...
|
|
|
|
Znasz to uczucie kiedy rano, mimo wczesnej godziny wstajesz z uśmiechem? Siedzisz na lekcji, czujesz wibracje w kieszeni, wyjmujesz telefon i widzisz wiadomość od niego. Cały dzień jest Twoją jedyną myślą w głowie, osobą z którą tak dużo przeżyłaś. Nie kłócisz się z nikim, nawet z rodzicami, którzy zawsze się o wszystko czepiają, znosisz wszystko z uśmiechem na twarzy. Wtedy tak naprawdę uświadamiasz sobie, że masz wszystko, co daje Ci szczęście, masz Jego.
|
|
|
|
najbardziej bolał widok zamykającej się trumny. wtedy widziałem Cię po raz ostatni. // podjaaraany
|
|
|
|
mamo przepraszam,że tyle cierpiałaś. przepraszam, że byłem trudnym dzieckiem. wybacz mi. dopiero żegnając się z Tobą za cmentarną bramą, zrozumiałem że straciłem najważniejszą osobę w moim życiu. zrozumiałem ile tak na prawde byłaś dla mnie warta. Mamo, Kocham Cię całym swoim sercem. wpadnij tu czasem to mnie, zobaczysz coś, zmieniłem się. dla Ciebie. // podjaaraany
|
|
|
|
I co mam Ci powiedzieć? Że za każdym razem, gdy pomyślę o Tobie, moje serce prawie łamie żebro? Że nie mogę opanować swoich emocji, kiedy rozmawiamy? Że mam ochotę przejechać te dziesiątki kilometrów i tak po prostu bez słowa wpaść w twoje ramiona? Tak, mam się dobrze, dziękuję / sentymentalnie.
|
|
|
|