 |
faustodajny.moblo.pl
Wielkie silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu. Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami.
|
|
 |
"Wielkie, silne zwierzęta umierają w samotności i milczeniu. Odchodzą w pustkę i nie skarżą się nikomu. Tylko człowiek szczeka wspomnieniami."
|
|
 |
"Wiem, wiem: nie jesteś niczemu winien. A mimo to nienawidzę cię. Kiedy rozchylasz jej usta - ja za twoimi drzwiami stoję głodny. Kiedy smakujesz jej łzy - ja przygryzam język, żeby nie krzyczeć. Kiedy biegniesz do niej - ja jestem o włos szybszy. Ale ty zwyciężasz. Kiedy głaszczesz jej włosy - to ja prowadzę ci rękę. Kiedy wspinasz się na nią - ja tłukę pięściami w wysoką ścianę płaczu. Kiedy masz jej dosyć - ja stoję za twoimi plecami i czekam."
|
|
 |
"I cały drżę, łkam na wspomnienie jej kiedy mnie kochała, zanim stałem się jej prześladowcą, zanim zabrakło we mnie miejsca dla niej, zanim przestaliśmy się rozumieć, tak naprawdę na wspomnienie chwili kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz, z radosnymi oczami pełnymi słońca, i dygocę z żalu za tamtą chwilą od której nieustannie uciekam byle dalej."
|
|
 |
"Ciebie biorąc, z Ciebie pijąc, ja o niebo już nie dbałem wiedząc przecież, że to jedno."
|
|
 |
"Masz trochę spuchnięte oczy, nie jakbyś płakała przed chwilą, ale tak, jakbyś płakała po trochu, codziennie (...)."
|
|
 |
"Chciałabym ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć."
|
|
 |
"Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć."
|
|
 |
"Nagle wydałaś mi się taka samotna. Jakbyś zapomniała, że tu jestem."
|
|
 |
"Gdy wyszedłem na ulicę, jeszcze miałem głęboko w sobie jej twarz, głos i zapach. Niosłem muśnięcie jej warg i jej oddech przez ulice pełne ludzi bez twarzy."
|
|
 |
"Bardzo się boję, kochany. Bo może tak być zawsze. Że człowiek nie wie, co jest jego, dopóki tego nie wyrzuci."
|
|
 |
"Nie przyzwyczajaj się do mnie, nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj ile łyżeczek cukru wsypuje do herbaty, zapomnij jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przyzwyczajaj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać."
|
|
 |
"Na jego miejscu nigdy nie wypuściłbym z rąk kobiety, która patrzy na mnie z taką pasją. Gdyby któraś tak na mnie spojrzała, odciąłbym jej nogi, by nie mogła już ode mnie uciec i kazałbym Jej przysiąc, że wyrwie mi serce, jeśli kiedykolwiek zapałam uczuciem do innej."
|
|
|
|