|
ehsss.moblo.pl
Usiadła na zimnej marmurowej podłodze włożyła słuchawki do uszu zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki zaczęła czytać wiadomości od niego. Z każdym nowo otwartym
|
|
|
ehsss dodano: 26 lipca 2010 |
|
Usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. Z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. Przez długie godziny czytała jego kłamstwa. Łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. Była zbyt słaba, aby usunąć wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. Żyła przeszłością, żyła nim. Pomimo tego, że kłamał. Pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
ehsss dodano: 26 lipca 2010 |
|
Czasami Ona sama łapała się na tym że idąc przez ulicę wypowiadała pod nosem Jego imie. Nie było to dla niej łatwe ani dobre. Pragnęła zapomnienia, lecz nie przychodziło jej to złatwością. Pragnęła zemsty, lecz nie potrafiła go zranić, bo zbyt mocno Go kochała. Nie lubiała wspomnień bo każde kojarzyło Jej się tylko z Nim. Każda chwila przeszłości. Każda ławka, każdy plac zabaw, każdy zakamarek jej ulicy. Przez niego znienawidziała jazdę na rowerze. Bo właśnie tak Go poznała. Ten przeklęty rower, sprawił że ich drogi się zeszły. A ich przklęty niedojrzały, szczeniacki charakter sprawił to że się rozeszli., bez odwrotu ./ domiia
|
|
|
ehsss dodano: 24 lipca 2010 |
|
Bywa tak, że gdy dużo dajesz, a w zamian nie dostajesz tak naprawdę nic, budzisz się pewnego dnia i stwierdzasz, że jest Ci bez różnicy. W sumie jesteś tak wyprany z uczuć, że nie masz ochoty na żadne interakcje danego typu z kimkolwiek i wtedy jedyną rzeczą, która może wyciągnąć Cię z tego jest cała lawina uczuć od kogoś innego. Coś, co tyle czasu oddawałeś Ty, tak że teraz nie zostało Ci nic. Chcesz czyjegoś czasu. Tego samego, który kiedyś dla drugiej osoby przeznaczyłeś Ty
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy, a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego, że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego, żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce, móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich. // by abstracion
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
składam reklamację. popsuło się. od podstaw, rozsypało się totalnie. proszę to w tej chwili ode mnie zabrać, bo nie wytrzymam! chcę nową. całą. bez uszkodzeń. tak, mówię o miłości. gwarancję miałam do końca życia, minęły zaledwie cztery miesiące.. /coreczkatatusia
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
Jeśli kogoś nie lubisz, to nawet sposób, w jaki trzyma łyżeczkę doprowadzi Cię do szału. Ale jeśli ktoś, kogo darzysz sympatią wywróci Ci na kolana cały talerz jedzenia, nawet nie zwrócisz na to uwagi. / emeletele
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
Nie znoszę zimnych poranków i samotnych wieczorów. Jednego talerzyka na stole. Jednej filiżanki kawy. Mam do siebie żal, bo usilnie szukam gdzieś za plecami zostawionych zasad. Znajduję je po czym z rozmysłem gubię na nowo. Spuszczam oczy. Mówię: `Rozumiem.` Choć tak naprawdę nie rozumiem nic. Czasami uciekam myślami daleko o nie wiem gdzie tak naprawdę jestem. Uciekam w marzenia. POd moimi powiekami budzi się stęskniona kobiecość. Znów każdą cząstką siebie pragnę dotyku, ciepła. Tak bardzo chciałabym się zatracić. Odnależć w Tobie bezpieczną przystań. Zwinąć żagle.Móc powiedzieć, że to jest mój port. Bo ja już nie chcę smutku się uczyć, wyciągać wniosków. Nie chce być ostrożna. Nie chce się bać. Marzy mi się normalność, codzienność. Wspólna jazda samochodem, gdy w Twojej dłoni moja dłoń. Chcę jeżdzić na zakupy i wkłądać do koszyka to co dla Ciebie, to co dla nas. Marzą mi się ranki w Twoich ramionach. Przyrządzanie śniadania. ciepłe bułeczki. Twój ulubiony sok. zebyś mnie tulił.
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
chcę go takiego, żeby uśmiechał się na mój widok, a moje serce ma fikać koziołki. chcę żeby się o mnie troszczył i był zawsze, kiedy tego potrzebuję. chcę tęsknić za nim każdej minuty i żeby on tęsknił za mną też. chcę żeby był samcem ale nie rasowym. chcę żeby myślał o mnie tak często jak ja będę myślała o nim. chcę żeby brał i dawał jednocześnie. chcę czuć się przy nim wyjątkowa. chcę, żeby przy nim uciekała rzeczywistość. chcę żeby mnie rozumiał. chcę żeby patrzył sercem i rozumem jednocześnie. chcę, żeby był moim przyjacielem; żebym nie bała mu się zwierzyć. chcę, żeby nie pytał czemu płaczę, tylko mnie przytulił. chcę żeby był moim księciem. kochał.
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
leżała na podłodze, wróciły wszystkie wspomnienia. Zapłakana odczytała nadchodzącą wiadomość na gg, wiadomość od niego. Zapytał czemu nie chodzi do szkoły. Odpisała, że jest chora. Napisał tylko głupie ''aha'', którego nienawidziła. Na tym skończyła się rozmowa. Wcale nie liczyła na wiadomość o treści ''stęskniłem się za Tobą'', wcale.
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
Nie jestem osobą, która ma podciągnięte pod sam pępek stringi i spodnie super biodrówy tak, że wszyscy na około mogą oglądać te miejsca, do których słonko nie dochodzi .. Nie jestem rozchichotaną i nie myślącą lafiryndą, która płacze, bo złamał się jej paznokieć .. Nie jestem zarozumiałą, ważną osobistością, która myśli, że Tylko ona jest na świecie .. Nie jestem laską z wypchanym stanikiem i miniówką nie zakrywając nawet tyłka .. Nie jestem daltonistką, widzę dużo kolorów, nie Tylko różowy .. Nie mam białych włosów, tak tlenionych, że można nimi oddychać pod wodą .. Nie jestem bogobojną kobieciną w moherowym bereciku .. Nie jestem inna. Jestem sobą .
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
bez niego wszystko wydawało się prostsze. nie musiała wcześnie rano wstawać, myć włosów przed spotkaniem, nie musiała się malować ani kupować perfum bo już nie zużywała ich w tak szybkim tempie. nie musiała się stroić i kupować nowych rajstop. nie musiała nawet farbować już włosów mimo że odrosty miały już kilka centymetrów. nawet przestała chodzić po sklepach w poszukiwaniu co róż to nowych bluzek i spodni. teraz mogła nareszcie przestać martwić się że przestanie mu się podobać albo że szczypiorek ze śniadania został jej między zębami. ale ona chyba wolała by jednak stać przed lustrem godzinami by tylko usłyszeć od niego że cieszy się ze spotkania i że jest nadal tylko jej..
|
|
|
ehsss dodano: 22 lipca 2010 |
|
`uważasz, że to dziecinne biegać po łące w truskawkowej sukience, boso, z mokrymi włosami targanymi letnim wiatrem. Uważasz, że to infantylne, brodzić w strumieniu, pławić się w promieniach słońca i śpiewać piosenki Budki Suflera. Nienawidzisz, kiedy uśmiecham się do każdego napotkanego człowieka. To dla Ciebie też jest d z i e c i n n e. Ale kiedy porzucasz mnie dla poważnej, kokieteryjnej, zbereźnej i kipiącej seksem dziewczyny w szpilkach - to dla Ciebie absolutnie nie jest żałosne i dziecinne.
|
|
|
|