|
egoistyczna.suka.moblo.pl
niedaleko po pierwszej w nocy obudziły mnie wibracje telefonu. zasnąć bez ciebie nie mogę udało mi się przeczytać po chwili. odpisałam jeszcze na kilka smsów i ponown
|
|
|
niedaleko po pierwszej w nocy obudziły mnie wibracje telefonu. "zasnąć bez ciebie nie mogę" - udało mi się przeczytać po chwili. odpisałam jeszcze na kilka smsów i ponownie zasnęłam. następnego dnia zapytałam go, czy wraca do domu "Nie wiem, na noc na pewno, bo przez ciebie nie zmrużyłem oka". tak, rozłąka wyjątkowo źle na nas działa. aż boję się, jaki horror będzie przeżywał, kiedy wyjadę na dwa tygodnie do krakowa na wakacje. / egoistyczna.suka
|
|
|
i wreszcie po kilku miesiącach oddalenia odważyłam się szczerze porozmawiać z mamą. znów odratowałam resztki naszej przyjaźni. było ciężko, ale udało się. kolejny raz rozmowa skończyła się płaczem, ale tym razem były to łzy szczęścia. / egoistyczna.suka
|
|
|
i po co mam z Tobą rozmawiać, skoro zawsze i tak robisz po swojemu? / egoistyczna.suka
|
|
|
w pewnym momencie nie możesz wytrzymać już tej całej presji. tego nacisku na twój umysł. organizm odmawia Ci posłuszeństwa. wstajesz wtedy o 4 nad ranem, ubierasz się pośpiesznie, wybiegasz z domu i rozpierdalasz wszystko, co spotkasz na drodze. tak, poszły chyba wszystkie szyby jakie zdołałam zauważyć w totalnej ciemności. / egoistyczna.suka
|
|
|
i nigdy nie czułem czegoś podobnego. trzy dni płaczu, zaledwie 5 godzin snu, totalny brak apetytu, zero chęci na przemieszczenie się z punktu A do punktu B, ani jednego uśmiechu przez 72 godziny. jedynie poczucie bezsilności, pustki w sercu, nienawiści, złości, smutku, agresji. to tak bardzo boli, że w jednym momencie wszystko ci się pierdoli. / egoistyczna.suka
|
|
|
-nigdy cię jeszcze takiej nie widziałem - powiedział przerażony , patrząc mi w oczy, w chwili ciszy między hukiem jednej zbijanej szyby a drugiej. / egoistyczna.suka
|
|
|
i lubię ten chillout wieczorem, kiedy na następny dzień mam trzy kartkówki, nawał prac domowych, a ja siedzę, paląc fajkę i popijam ją zimnym browarem. / egoistyczna.suka
|
|
|
mam dość dziwny talent. potrafię zapeszać. często spełnia się to, co mówię. kiedy kumpel zaczął chodzić z pewną dziewczyną, powiedziałam dla żartów "ona cię zdradza". za dwa tygodnie zdradziła go z najlepszym kumplem. kiedy jechałam z chłopakiem autem powiedziałam "ten samochód zaraz się rozwali", kilometr dalej się popsuł. kiedy mówiłam kuzynowi, że dostanie złą ocenę ze sprawdzianu, zawsze przychodził smutny z jedynką w dzienniku. z jednej strony to trochę przykre, bo ostatnio powiedziałam mu, że nie zda za pierwszym razem prawa jazdy i teraz trochę się obawiam, że kolejny raz wykraczę. / egoistyczna.suka
|
|
|
zaserwowałam, rozegrana akcja, przyjęłam. nagle piłka leci w stronę koleżanki. wszyscy krzyczą "ODBIJAJ!!". niestety. odsunęła się. piłka uderzyła z impetem o parkiet. nagle wszyscy z drużyny osuwają się na podłogę. leżą i płaczą ze śmiechu. wyglądaliśmy pewnie, jakby Kinga nas rozstrzelała. w tym samym momencie każdy z nas pomyślał o tym, aby upaść na plecy. i tylko widok przerażonej brunetki z piłką w rękach i całej ekipy, która turla się po ziemi. / egoistyczna.suka
|
|
|
nie jestem osobą, która lubi wysiłek i gry zespołowe. lubię tylko biegać, kiedy jestem zdenerwowana, jeździć konno i czasem latem grać w tenisa. jednak dzisiaj musiałam zagrać w turnieju szkolnym w siatkówkę. oczywiście przed rozpoczęciem gry przeprosiłam całą drużynę już na zapas, że popsuję każdą akcję. jednak ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałam się, że umiem dobrze wystawiać, ba, nawet przyjmowanie mi całkiem okej szło. moja nauczycielka w-f'u, która mnie nienawidzi, była bardzo pozytywnie zaskoczona moją grą. ja z resztą też się zdziwiłam, że nie byłam najgorsza. / egoistyczna.suka
|
|
|
spojrzałam na widoczny ślad moich zębów na jego przedramieniu. -ta blizna ci już zostanie? - zapytałam z ciekawości. -ta? raczej tak. - uśmiechnęłam się i powiedziałam - to super, bo ilekroć spojrzysz na swoją rękę będziesz o mnie pamiętać. zostanie po mnie ślad już na zawsze. / egoistyczna.suka
|
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, mojego głosu, mojego uśmiechu. Ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
|