|
egoistyczna.suka.moblo.pl
trochę polotu i finezji przydałoby się w tym smutnym jak pizda mieście. egoistyczna.suka
|
|
|
trochę polotu i finezji, przydałoby się w tym smutnym jak pizda mieście. / egoistyczna.suka
|
|
|
pokochałam złodzieja, bo skradł całą moją duszę. pokochałam skurwiela o cynicznym spojrzeniu i skurwysyńskim uśmiechu. pokochałam bandytę, który z każdej dyskoteki wychodzi ze świeżą krwią na rękach. / egoistyczna.suka
|
|
|
Właściwie to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę, ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę. / eSOBe
|
|
|
podczas jednej z rozmów moja o 3 dni starsza przyjaciółka powiedziała mi: "Zajebiste Młoda. Zawsze będziesz dla mnie Młodą. Nawet jak będziesz miała 70 lat, a ja 70 i 3 dni więcej." / egoistyczna.suka
|
|
|
Jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie?
Raczej nie mam hobby chyba że liczą się kace. / Pezet
|
|
|
nie mam czasu myśleć o przeszłości. muszę ogarniać teraźniejszość. / egoistyczna.suka
|
|
|
czasem zastanawiam się, co przytrzymuje moich przyjaciół przy mnie. wrzeszczę przez cały czas, potrafię gadać o tym samym przez cały dzień, czasem jestem zbyt cyniczna i obojętna na ludzi. ah, to chyba dlatego większość z nich odchodzi. nie wytrzymują przy mnie psychicznie. ale mam również takich, którzy są dla mnie, mimo wszystko. i nie mam problemu z tym, żeby zadzwonić do niech o 3 nad ranem i wykrzyczeć z podniecenia "ZAKOCHAŁAM SIĘ!" i jestem przekonana, że nie powiedzą "znowuu?", tylko ucieszą się, zapalą światło w pokoju i zaczną ze mną długą rozmowę, jarając się tym faktem razem ze mną. / egoistyczna.suka
|
|
|
-Czemu z nim zerwałaś? Przecież czekałaś na niego aż trzy lata, zapewniając jak cholernie go kochasz. -Zerwałam z nim z prostego powodu. Zakochałam się w skurwysynie o cynicznym spojrzeniu. Okazał się być cudownym chłopcem, który równocześnie był pantoflarzem bez swojego zdania i gustu. Wiesz co? Nie tego szukałam. / egoistyczna.suka
|
|
|
i powiedz mi, ale tak szczerze, czy nie łatwiej byłoby wcale nie kochać? / egoistyczna.suka
|
|
|
doszłam do wniosku, że miłość jest jak zwierzątko oczekiwane przez 10-letnie dziecko. prosimy, błagamy, przekonujemy o swojej odpowiedzialności, a nawet płaczemy, żeby tylko dostać wymarzonego pieska. wreszcie rodzice się litują i sprawiają nam słodkiego szczeniaczka. na początku jest fantastycznie. wyprowadzamy go, dbamy, karmimy, bawimy się z nim i spędzamy mnóstwo wolnego czasu w jego towarzystwie. nagle wkrótce mamy ochotę wyjść z kumplami i przyjaciółkami, tańczyć na dyskotekach, wracać nad ranem i chodzić do kina. psina czeka na nas, ale my mamy inne zajęcia. potem robi się nieznośny, dużo psoci, a my zaczynamy go nienawidzić. porzucamy go i po jakimś czasie znów błagamy o nowego, ślicznego szczeniaczka. / egoistyczna.suka
|
|
|
|