|
duuduusieek.moblo.pl
bywało tak że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam że ostatnim razem napisałam Ci nie rozumie
|
|
|
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
|
Klne, bo chce . Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cie bo ... i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham tak po prostu
|
|
|
Gdy ktoś mnie spyta, co o tobie myślę, mówię że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybymstała twarzą w twarz z tobą, powiedziałabym ci jak bardzo cię kocham i chciałabym cię mieć..
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy,potrafisz zmienić się tylko dla niej (...) Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie?
|
|
|
Każda chwila spędzona w jego towarzystwie daje mi nowe nadzieje na wspólną przyszłość.
|
|
|
- znowu płaczesz? prosze Cię zapomnij o nim.
- nie potrafie.nigdy nie zrozumiem jak można w pare tygodni zawładnąć czyimś życiem i wywrócić je do góry nogami ...
- ...a potem tak nagle zniknać i kazać sprzątnąć ten bałagan który się zostawiło.
|
|
|
Takie chwilowe fascynacje są najgorsze. Na początku,
karmią nas złudzeniami tak prawdopodobnymi, że nie rzadko ośmielamy się
myśleć o nich w karegoriach rzeczywistości. Sprawiają, że zapominamy o
codzienności. Budują obrazy naszych marzeń. Złudnych nadzieji.
Wyidealizowanego świata, który w obecnych czasach
nie ma prawa bytu. A potem?
Potem pozostaje tylko pustka, rozczarowanie i niedosyt.
|
|
|
"Spotkali się i przylgnęli do siebie czując,
że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa
i ideału płci przeciwnej, którego pragnęli,
ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.."
|
|
|
"Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i ciemne oczy: po prostu cudowne.
Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym -
jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia..."
|
|
|
"Objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością,
odniosłam wrażenie, że mam wszystko."
|
|
|
Zasysam powietrze, w nadziei, że kiedyś ty też nim oddychałeś.
|
|
|
zamykam oczy i odsuwam sie od świata. Zanurzam sie w sobie i ostrożnie odkrywam koleine karty pamięci. Przetwarzam wszystko od nowa. Widze twarze i miejsca, czuje dotyk i zapach. Smakuje nasze momenty. Segreguje to, co było z toba zwiazane. Nie wrzucam wszystkiego do jednego pudeła. Nie nadaje mu nawet nazwy. Po kolei tworze rozdziały minionej historii. Tej którą udało nam sie razem napisać. Nie wiem ile juz trwam w tym upojeniu. Może są to sekundy, które błogo mi sie dłużą. Walcze o każdą z nich, każdą spędzoną tutaj. Chce zostac dłużej, ale w końcu dochodze do kresu mojej wytrzymałości. Ból i tęsknota przybieraja za bardzo na sile. Tamy powoli puszczają. I albo to moja samodyscyplina znowu mnie zawiodła, albo niektóre wspomnienia powinny pozostać we mnie głęboko ukryte. Przynajmniej narazie. Być może kiedyś znowu tam zajże. Odważe się na to tylko wtedy, gdy brak ciebie będzie już mnie dotkliwy. Gdy przestane walczyć ze łzami na myśl o tym wszystkim.
|
|
|
|