głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
definicjamiloscii przepełniał Ją totalny entuzjazm. właśnie odzyskała sens swojego życia. serce wciąż wykonywało radosne podskoki a szeroki uśmiech nie mógł zejść z twarzy. to ze

definicjamiloscii

definicjamiloscii.moblo.pl
przepełniał Ją totalny entuzjazm. właśnie odzyskała sens swojego życia. serce wciąż wykonywało radosne podskoki a szeroki uśmiech nie mógł zejść z twarzy.
przepełniał Ją totalny entuzjazm.... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

przepełniał Ją totalny entuzjazm. właśnie odzyskała sens swojego życia. serce wciąż wykonywało radosne podskoki, a szeroki uśmiech nie mógł zejść z twarzy.

to ze mną włóczy się wieczorami... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

to ze mną włóczy się wieczorami, przeprowadza kilkugodzinne rozmowy przez telefon w środku nocy, mi daje bluzę, kiedy trzęsę się z zimna. nie obchodzi mnie to, że Jej mówi, że kocha. mi to udowadnia. to jest istotniejsze.

przesadzacie. cały ten cyrk zaczyna... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

przesadzacie. cały ten cyrk zaczyna wywoływać u mnie odruchy wymiotne.

  jesteś taka nierealna. cudowna...... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

- jesteś taka nierealna. cudowna... - mówił przesuwając palcem po Jej policzku. - czemu? - szepnęła, kładąc swoją dłoń na Jego. - kiedyś ktoś mi powiedział, że ideały nie istnieją... a Ty jesteś genialnym dowodem na obalenie tej teorii. - odpowiedział z czułym uśmiechem. mocno się w Niego wtuliła.

kiedy był blisko powietrze... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

kiedy był blisko powietrze przepełniała dzika namiętność.

nie chcę grzecznego i porządnego... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

nie chcę grzecznego i porządnego chłopaka, który będzie mnie zajebiście mocno kochał do śmierci, będzie o mnie dbał i kupował drogie prezenty. moją przyszłość wyobrażam sobie wyłącznie przy Tobie, wszystko ciągle pod znakiem zapytania, każde spotkanie. będziemy się pieprzyć co noc, a najdroższym prezentem jaki od Ciebie dostanę będzie przywieszka na rzemyku. dziwne, ale właśnie tego pragnę. nie jestem materialistką, nie kręci mnie również Twoje cwaniakowanie. a jednak zostawię wszystko, by za dziesięć lat stanąć z Tobą na ślubnym kobiercu. a to dlatego, że darzę Cię takim dziwnym uczuciem, ogarniasz?

nienawidzę zdrobnień od mojego... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

nienawidzę zdrobnień od mojego imienia. nienawidzę komplementów typu, 'jesteś śliczna', czy tam słodka. nienawidzę, kiedy ktoś mówi, że mnie kocha, czy ogólnie o miłości. a to wszystko przez Ciebie, łobuzie. pozostawiłeś w mojej duszy taki chory sentyment. a pamiętasz, kiedyś obiecywałeś, że będziesz po sobie sprzątać.

nie kochała Go. kochała... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

nie kochała Go. kochała świadomość, że ma kogoś, kto w razie potrzeby Ją przytuli, pomoże w każdej sprawie, będzie całować i zapewniać o swoim ogromnym uczuciu. nie myślała o Nim. kierowała się tylko swoim szczęściem.

zakończmy teraz  kiedy jeszcze się... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

zakończmy teraz, kiedy jeszcze się nie przywiązałam, aż tak bardzo.

mówicie to samo  w tym samym czasie.... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

mówicie to samo, w tym samym czasie. bez problemu rozumiecie swoje spojrzenia. wspieracie się duchowo, nawet na odległość. zawsze czujecie tą drugą blisko. macie w zanadrzu niekończącą się listę tematów do rozmów. cisza nie jest niezręczna. znacie wszystkie swoje tajemnice. wspólnie jedziecie po Jego nowej lasce. wiesz co to? przyjaźń.

wiedziała  że to koniec. wybrała... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

wiedziała, że to koniec. wybrała Jego, odrzucając przyjaciół, a teraz i On odszedł. przyszedł lek, wyzwolenie. garść tabletek nasennych i tanie wino, śmiało zapukały do drzwi. miało się skończyć. odrodziło się na nowo, w zimnym szpitalu.

odpaliłam szluga roztrzęsiona.... teksty

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2010

odpaliłam szluga roztrzęsiona. podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. uwierzyłabyś? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem. tylko to jest chore, rozumiesz? cała ta pieprzona miłość! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć