|
darko dodano: 5 października 2024 |
|
Czarne myśli, czarne jak smoła, bolesne jak szarpane ciało, coraz więcej i więcej. Chwytam za rozpalony tułów i odgryzam głowę. Twu... Jeszcze wije się się w moich dłoniach, jeszcze pali, jeszcze martwy wzrok odgryzionej głowy próbuje wbić się w mój umysł ale wiem, że to iluzja, zbitek zwątpień, strachu i żalu, rozgniatam go ostatecznie postanowieniem, miłością i siłą. Będziesz moja, kocham i pozostanę sobą.
|
|
|
darko dodano: 5 października 2024 |
|
Wiecie co jest prawdziwym cudem? Kochać kogoś kto kocha wzajemnie i to mimo całego świata, który próbuje to powstrzymać, to kochać tak by powstrzymać cały świat aby spróbować być razem.
|
|
|
darko dodano: 1 października 2024 |
|
Okazałem się za słaby, przyznaję, choć mi wstyd. Okazałem się niewystarczający, tak bardzo mi przykro lecz nigdy Cię nie okłamałem, nigdy nie przestanę kochać choć gardzisz moimi słowami. Będę pędził aby zdążyć Cię zobaczyć, będę czakał aż kiedyś podjedziesz. Będę szukał Cię na ulicach miasta, jak szaleniec. Będę wpatrywał się w ekran czekając na wiadomość trawiąc z bólem każdą chwilę ciszy. Nie rozumiałaś kiedy mówiłem, że jestem Twój, a kiedy jest mi źle odcinam się więc nie rozumiałaś, że nigdy nie odejdę i jak bardzo było mi źle. Teraz Ty zostawiasz mnie, świat gaśnie, wewnętrzny krzyk rozdziera serce, zasłużyłem, a potem kulę się od świadomości twojego cierpienia. To z mojej ręki, od tego który kocha? Wybacz mi, błagam...
|
|
|
darko dodano: 1 października 2024 |
|
Już wiem czego mi brak do szczęścia. Zdolności aby choć raz cofnąć czas, tylko kilka dni. Choć dziś zadowoliłbym się moim bólem gdybym mógł odzyskać twoje szczęście.
|
|
|
darko dodano: 1 października 2024 |
|
Jestem zły bo nie wierzysz w moje słowa a przecież złamałem samo "obiecuję". To ja byłem naiwny bo myślałem, że nie dosięgnie mnie ból, który mnie pokona, że nie nadejdzie nigdy coś podobnego. Nie znałem tego. Nic już nie obiecuję, bo wiem, że nic nie wiem, poza tym że Cię kocham, więc nie chcę abyś cierpiała, nie chcę żyć bez ciebie. I nawet kiedy odchodzę mimo, że obiecałem być, to dalej kocham i odchodzę tylko na krok i zaraz odwracam się bo nie mogę tak dłużej, znów chcę być z Tobą. Wiem, że Cię kocham, więc nie ma sensu nigdy odchodzić na krok, niegodziwoscią jest odchodzić na krok by powracać i widzieć twoje łzy. Możesz nie wierzyć zatem w żadne moje słowo, uwierz tylko w to co do Ciebie czuję.
|
|
|
darko dodano: 30 września 2024 |
|
Nie mogę z Tobą być, nie potrafię bez Ciębie żyć, staram się odnaleźć radość w dawnych zajęciach ale czuję tylko bezsens, próbuję odetchnąć ale dławię się żalem bo sprawiłem Ci tyle przykrości.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
I chciałbym wiedzieć jakim cudem spotkaliśmy się nawet tutaj.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
Jest we mnie kilku ludzi, ten silny i rozsądny, ten słaby i współczujacy, ten z mocami i emocjonalny, ten bezwzględny i egocenteyczny, ten uśmiechnięty i beztroski. Kiedy nie było już tchu, kiedy serce przestało bić w rytmie a mięśnie ścinał ból, nastała cisza. Tylko silny nie kulił się jak pozostali i przekonał wszytkich, że warto poczekać z oddali, że tylko spokój tych dwoje ocali.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
I nawet nie wiesz jak bardzo jestem Twój chociaż to ja powiedziałem żegnaj.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
Nie spojrzę już w niczyje oczy, nie zwrócę uwagi, nie powiem cześć, zarwę umowę z oczami aby patrzyły przed siebie. Może staniesz kiedyś przede mną i nie będę chciał zamknąć oczu. Może uśmiechniesz się bo będziemy tylko dla siebie.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
Jesień porozrywała chmury na niebie jak moje serce, ciemne potwory suną z chłodem, jak moje myśli, które nie przepuszczają szczęścia. Rozpędzam się, puszczam kierownicę i zamykam oczy aby choć na chwilę poczuć coś innego niż żal albo nie czuć już nic. A potem ciepłe słońce ogrzewa powieki, nadzieja że odnajdę Cię w lepszych czasach otwiera je i zawracam by dalej żyć złudzeniami którymi zastąpiłem sens.
|
|
|
darko dodano: 29 września 2024 |
|
Tak bardzo tęsknię, że moja dusza poszła Cię szukać a ja siedzę tu martwy, tak bardzo boli ta strata, że nie wiadomo czy spać, czy pić, czy uciec w świat. A jednak wydaje się to ulgą wobec wieczorów, nocy i dni kiedy jesteś z nim.
|
|
|
|