|
czekolada_z_nadzieniem.moblo.pl
a żal ci dupę ściska nie? czekolada z nadzieniem
|
|
|
a żal ci dupę ściska, nie? //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
wiesz, że może mi kiedyś nie starczyć sił? mogę upaść i już się nie podnieść? chcesz tego? nie?
to przestań kurna mnie ranić, osłabiać, wykańczać. bo jak narazie to wysysasz ze mnie życie.. i gówno mnie obchodzi, że ci się baterie rozładowały nie masz prawa odbierać mi mojej energii, szczęscia.. zastanów się nad tym co robisz bo już niedługo może mnie zabraknąć.. nikt ci nie pomoże bo nikt nie jest taką idiotką jak ja... ja odejdę bo nie chce upaść. nie tak nisko.. mnie nie będzie, poradzę sobie, ale ty.. wątpię... // czekolada_z_nadzienem
|
|
|
wytrzymałam 1,5 roku i mam dość.naprawdę mam dość tej mojej chamskiej klasy. jest parę porządnych osób min. moje najlepsze przyjaciółki których w życiu nie zamieniłabym na żadne inne, ale to zaledwie 17% klasy.potem jest kilka neutralnych ludzi takich jak każdy normalny człowiek.ale chamów jest aż 7 i 4 osoby do zniesienia jednym słowem połowa klasy jest zryta. wychowawca też szkoda gadać. wgl nie radzi sobie z nami. ostatnio niektóre osoby sięgają dna w każdym tego słowa znaczeniu i niby nikt nikomu aż tak nie dokucza to jednak znudziło mi się to ciągle bycie na nie, ciągłe wtrącanie się. każdy ma inne zdanie, każdy chce je pokazać. każdy ma wymówkę.część ma wyjebane na naukę kompletnie i nie liczą się z tym, że inni chcą się choć trochę czegoś nauczyć, że chcą mieć normalną przyszłość. ale gdyby ktoś zaproponował mi przeniesienie się nawet z moimi kumpelami do innej, normalnej klasy odmówiłabym. bo choć mam ich dość to jednak się do tych głupoli przywiązałam /czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
aktualnie mam wszystko w dupie.. nawet Ciebie.. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
nie sztuką jest grać.. nie sztuką jest wygrać.. sztuką jest przyjąć przegraną z podniesioną głową, godnością. spojrzeć zwycięscy prosto w oczy i pogratulować, szczerze pogratulować.. a potem wrócić do domu i rozpocząć przygotowanie do następnej gry..//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
a teraz powiesz jeszcze, że to moja wina?! że po co się tak uzależniłam od ciebie?! zastanów się!! i przypomnij nasze początki.. było od czego się uzależnić. pamiętasz? pamiętasz choć jedno twoje słowo z tamtych czasów? tak one działały jak narkotyk.. i teraz mi nie pierdol, że to moja wina!! o nie, nie dam się wrobić.. nie pójdzie ci ze mną tak łatwo.. pokaż, że masz jaja, choć raz nawet na tylko 5 minut bądź mężczyzną i powiedz, przyznaj się, że zjebałeś sprawę.. że to twoja wina i przeproś, kurwa przeproś.. chyba należy mi się to po tym co przeszłam, przeszliśmy.. // czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
ranić to kurwa umiesz jak nikt.!.!.!. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
może zwykle cześć? to by był krok w przód, ale ty tylko stajesz i z żalem w oczach mówisz "nie wiem co powiedzieć, przepraszam". jak nie wiesz to nie szukaj mnie wzrokiem i nie tłumacz się kolejną zmyślona bajeczką.. kurde. nawet nie musisz nic mówić. po prostu zamilcz i już ale nie kłam.. nie mów, że nie chciałeś, że przepraszasz.. zbyt dobrze cię znam by uwierzyć.. więc proszę. ogranicz się to tego pieprzonego "cześć" //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
a czy choć raz spojrzałeś się na mnie takim samym spojrzeniem jakim ja cię obdarowuje od dwóch lat?? no właśnie... //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
zrób coś dla mnie.. urodź się dopiero po mojej śmierci..//czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
uzależniasz mnie od siebie.. bronie się z całych sił ale ty ... twoje oczy.. wystarczy jedno spojrzenie i odpływam.. serce przyspiesza.. dostaje zadyszki.. ręce mi się pocą.. jest mi słabo.. tak, właśnie tak na mnie działasz.. no ale co z tego? i tak masz mnie gdzieś.. masz gdzieś to że moje serce szew po szwu pęka.. najchętniej to bym ci te oczy wydłubała byleś tylko nie miał tej jebanej kontroli nad moim ciałem.. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
nie jesteś moim chłopakiem.. wiem, wiem to ja nie chciałam tego związku.. i nie żałuje.. teraz też usłyszałbyś "nie".. ale jesteś moim kumplem i choć wiem, że nadal na coś liczysz to nie potrafię się odciąć od ciebie zupełnie.. tak, jestem egoistką pod tym względem. tak wiem, że cierpisz gdy traktuje cię jak tylko kumpla. tak, wiem że nie powinnam ci zawracać głowy.. ale gdy wieczorem potrze na skrzynkę pocztową i nie widzę nadal wiadomości od ciebie to mi źle.. i jak idiotka czekam z myślą "poczekam, jeszcze tylko chwilę. na pewno napisze. zawsze pisze" a ty piszesz. ja wtedy jestem szczęśliwa. uwielbiam z tobą gadać. choć wiem że nie powinnam.. nie powinnam ci dawać nadziei ale tak cholernie potrzebuje twego towarzystwa.. tak głęboko siedzę w tym pokręconym bagnie.. zawsze będzie "nie" ale nie do końca.. przepraszam. //czekolada_z_nadzieniem
|
|
|
|