|
craaazy.moblo.pl
stojąc przed Tobą widząc Cię jak idziesz szkolnym korytarzem wciąż na sówa mi się pytanie ' dlaczego' ? w głowie mam setki myśli. wciąż przychodzi mi coś głupszego do gł
|
|
|
stojąc przed Tobą, widząc Cię jak idziesz szkolnym korytarzem wciąż na sówa mi się pytanie ' dlaczego' ? w głowie mam setki myśli. wciąż przychodzi mi coś głupszego do głowy, inne wytłumaczenie do tej sytuacji którą stworzyłeś.. ciągle masz jakieś inne wyrzuty do mnie, nawet za to, że poszłam z koleżankami na pizze podczas, gdy Ty nie miałeś czasu się ze mną spotkać. najbardziej zabolało mnie to, że wtedy, gdy nie miałeś czasu się ze mną zobacz byłeś na kawie z tą wypacykowaną lalunią z naszej klasy.
|
|
|
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, lecz ona i tak się pogrążyła w miłości.
|
|
|
jesienna pogoda. deszcz i chandra. z zimną herbatą siedzę na parapecie, patrząc na kałuże z deszczu, na ludzi, którzy przechodzą z parasolami po ulicy. i właśnie wtedy mam setki myśli, które mnie dopadają. i wtedy już nic nie pokona mej smutnej miny, łzy w oku. one po prostu będą , to musi same przejść.
|
|
|
krótkie, bezsensowne teksty, z których każdy normalny człowiek się śmieje. a my to kochamy.,
|
|
|
wciąż powtarzała sobie, że da radę, że nic, ani nikt nie będzie w stanie wyprowadzić jej z równowagi. szła, a w uszach miała słuchawki, z muzyką puszczoną na fula i sam na sam z myślami. nagle spostrzegła się, że te najbardziej zajebiste piosenki, to te smutne, przygnębiające, że właśnie one przedstawiają jej życie. uczucia.
|
|
|
w mojej głowie jest szum, wciąż jakieś myśli, których być nie powinno. w marzeniach jak zawsze jakiś facet, którego parę razy widziała na oczy, a on mnie nawet nie zauważył. kolejne myśli sprowadzane na zły tor,a to wszystko przez Ciebie.
|
|
|
znowu oszalałam na punkcie faceta, lecz tym razem wydaje się on mądrym, inteligentnym nie do zdobycia kolesiem, który nawet nie spojrzy na taką dziewczynę jak ja, po przejściach.
|
|
|
stojąc przed Tobą wpatruję się w Twoje ciemno niebieskie oczy i wciąż się zastanawiam, czy to znowu nie jest jakaś podpucha, jakieś kłamstwo.
|
|
|
było setki innych ważniejszych spraw od niej . już miała dosyć ciągłego narzucania się jemu, lecz ciągle myślała, .że może jednak on o niej myśli. w końcu dała sobie spokój, wiedziała, że nic z tego nie będzie. po paru tygodniach on do niej napisał, zaczął przepraszać, prosić o wybaczenie, lecz ona postanowiła olać go. po pewnym czasie, znów była zakochana, lecz ten koleś kochał ją i tylko ona była ważna.
|
|
|
nawet sam fakt, że teraz on ją kocha, nie był dla niej przekonujący do tego by być razem .
|
|
|
byłam na skraju załamania nerwowego. wciąż ktoś przeszkadzał, pocieszał, co wcale nie pomagało. ciągłe mówienie, że się wszystko ułoży doprowadzało mnie do szału. chciałam ze wszystkim skończyć. skoczyć z mostu, albo przez przypadek wziąć dużą dawkę lekarstw. teraz wiem, że to wszystko to było zwykła nienawiść do Ciebie i całego świata.
|
|
|
nawet nie starałam się uwierzyć w te brednie o szczęśliwej miłości, które każdy powtarzał. o idealnym chłopaku, który przytuli mnie jak będzie mi smutno, ani o miłości, która ' niby ' istnieje.
|
|
|
|