|
chlopaczara.moblo.pl
Ile to już minęło ? 6 miesięcy odkąd Cię nienawidziłam a dziś wpadłam na Ciebie w sklepie. Odwróciłam się żeby opierdolić kolesia który stał jak debil a zobaczyłam Ci
|
|
|
Ile to już minęło ? 6 miesięcy odkąd Cię nienawidziłam, a dziś wpadłam na Ciebie w sklepie. Odwróciłam się, żeby opierdolić kolesia, który stał jak debil, a zobaczyłam Ciebie. Tak zwyczajnie się uśmiechnęłam i zapytałam co tam. Dziś już wiem, że jesteś mi totalnie obojętny, obchodzisz mnie tyle co zeszłoroczny śnieg, zero emocji. I pomyśleć, że kiedyś mi zależało...pomyśleć, że tak bardzo Cię nienawidziłam.../chłopaczara
|
|
|
Telefon napierdala, nie mam ochoty gadać, 40 nieodebranych połączeń, nawet moja automatyczna sekretarka się zbuntowała i milczy. Cisza. Stagnacja./chłopaczara
|
|
|
Powiedziałeś, że dla Ciebie życie straciło sens, że chcesz się zabić, oczekiwałeś pocieszenia, a ja ? A ja powiedziałam "idź, idź i się zabij". Nie tego oczekiwałeś. Ale ja też nie oczekiwałam tego bałaganu w głowie, niespokojnych nocy i pijackiej paplaniny. Szukałam wzajemnego wsparcia, a nie dopierdalania mnie. Po prostu nie spełniliśmy swoich oczekiwań./chłopaczara
|
|
|
Zerwałam. Czas na detoks. Początki bolą najmocniej, ale jest co raz lepiej, w końcu na początku ciężko sobie poradzić bez uzależnienia. /chłopaczara
|
|
|
Krzyczałaś, że jestem popierdolona, że zachowuję się jakby życie kręciło się wokół mnie, przysięgałaś, że nie wyciągniesz pierwsza ręki...Przeprosiłaś, przemyślałaś i ze łzami w oczach powiedziałaś, że nie wyobrażasz sobie życia bez takiej popierdolonej osoby. /chlopaczara
|
|
|
W końcu ciepło...wszystko budzi się do życia...kwiaty kwitną, ptaszniki całymi godzinami próbują wyjść z terrarium tylko ja jakoś tak zasypiam. Stagnacja....konformizm...konsternacja.../chlopaczara
|
|
|
Bo facet to świnia, chuj i drań, ale nie zdradził Cię ze ścianą tylko z kobietą, a Ty nie nazywasz jej dziwką. Złamał Ci serce bo zawróciła mu w głowie inna. Boisz się przyznać, że kobiety są takie same ? Że wszyscy bez względu na płeć, wiek i upodobania ranimy. Takie jest życie, jednym dajemy szczęście, innym ból./Chłopaczara
|
|
|
Mówisz mi jak słodko marszczę nosek, że nie uśmiecham się ustami a całą twarzą, mówisz, że moje oczy są z Czarnobyla bo wiecznie się świecą, uwielbiasz jak się czerwienię, czuję Twój wzrok na sobie, kiedy coś robię, mówisz, że w promieniach słońca wyglądam jak mały, słodki anioł. Dajesz mi rękawiczki i szalik, kiedy odprowadzasz mnie do koleżanki, pilnujesz jak starszy brat i jak nikt wprawiasz mnie w to cholerne zakłopotanie bo kiedy Ty mówisz innym, że chciałbyś ze mną być, ja mówię, że jesteś naprawdę świetnym kumplem./ Chłopaczara
|
|
|
Mój szczyt lenistwa ? Kopiowanie tej samej wypowiedzi do wszystkich nadętych kolesi. / Chłopaczara
|
|
|
Piszemy, spotykamy się już na tyle długo, że znasz mój plan zajęć, wiesz co robię w każdy weekend na kolejny miesiąc, wiesz czego słucham i gdzie chcę iść na studia. I naglę zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę gówno o mnie wiesz, że nie mamy wspólnych tematów i nie ufam Ci nawet na tyle, żeby podać nr tel. Czuję się jakbym przed chwilą wstała i nie wiedziała, gdzie jestem. Chwalisz się przed kumplami, że idzie Ci ze mną co raz lepiej, a ja potrzebuję czasu, żeby przypomnieć sobie Twoje nazwisko. Nie potrafię powiedzieć ile masz lat, co robiłeś wczoraj, a co chcesz w przyszłości. Nie potrafię nawet powiedzieć, że Cię lubię. /chłopaczara
|
|
|
Z nerwami mówicie, że raz w życiu chcecie znać moje zdanie, że zawsze głośno mówiłam co myślę, a dziś milczę. Milczę bo nie chcę was skrzywdzić. Wy nie potraficie żyć bez siebie, a ja nie potrafię żyć w kłamstwie. To pozornie tak proste, a tak cholernie skomplikowane dla was./chłopaczara
|
|
|
Nic z tego nie rozumiem. Uważają, że jestem pojebaną, nieczułą suką, która wiecznie źle postępuje. Jestem tą gówniarą, która spóźnia się na pogrzeb i jara z panem młodym do 5 nad ranem. Więc na chuj mi się żalicie? Po co pytacie mnie o zdanie? Czego oczekujecie ? Pozwolenia ? Zrozumienia ? /chłopaczara
|
|
|
|