|
cherylady343.moblo.pl
Miliony myśli przelatują mi przez glowę. Myślę o tym kiedy wrócisz. Czy masz tam tak dobrze czy serio ona jest dla ciebie aż tak ważna. Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego
|
|
|
Miliony myśli przelatują mi przez glowę. Myślę o tym kiedy wrócisz. Czy masz tam tak dobrze, czy serio ona jest dla ciebie aż tak ważna. Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego wszystko popsułeś? Głupia kretynka, przecież wiem. Wiem dlaczego tak jest. Dokładnie wiem jaka jest sytuacja. Najgorsze jest to że nie wiem dlaczego taka sytuacja spotkała mnie. Wiem, wiem ze jesteś takim samym człowiekiem jak ja. Wiem, że poszukujesz szczęscia, nie chcesz robic nic na silę. A tu musiałeś. Musiałes, bo tak wyszło. Moze to był taki test, od Tego z góry, moze On patrzy teraz razem z babcią i mówi, że przegrałeś... Nie wiem, to za dużo. Prosze tylko bądź z nami, nie opuszczaj nas, bo wydawało mi sie zawsze, że my jestesmy dla ciebie najwazniejsi.
|
|
|
Często pytasz mnie dlaczego. Dlaczego jestem tak zimna, dlaczego nie moge sie w nic zaangazować. Dlaczego nie chce tego zaangażowania. Dlaczego boje sie miłości. Dlaczego nie ufam. A tak naprawdę odpowiedz jest prostsza niż myślisz. Po prostu taka już jestem. To wyniosłam z domu. Ideał miłości i rodziny zatarł sie juz dla mnie kiedy byłam dzieckiem. Kiedy rodzice rozstali sie w kłótni. Kiedy wszystko sie posypało. Nie wierze w miłość. Nie ma jej przecież, tak myślę. Nie ufam nikomu. Nie jestem w stanie, boje sie odrzucenia, czemu? Bo tego też już nie raz doświadczyłam. Więc prosze, zrozum mnie. To trudne wiem, ale jeżeli chcesz być przy mnie musisz to zaakceptować.
|
|
|
Moze powinienes usiąść. Moze nie powinienes krzyczeć. Moze powinienes sie uuspokoić. Może... Nie, ty sam wiesz co powinienes wtedy zrobić.
|
|
|
zróbmy herbate, pogadajmy. Powiedz co u ciebie. Jak sie czujesz. Zrobmy herbatę, ogrzejesz sie, bo jest ci zimno. Ogrzejesz sie, bo jestes zimny. Bardzo sie trzęsiesz. Wierze w to ze to z zimna ale wiesz, mam swiadomosc ze wiara nie czyni cudów.
|
|
|
Dzięki za rap, bo to on pomaga mi dziś.
|
|
|
Chciałabym ci to wszystko powiedziec, ze chce na ciebie liczyć, ze chce zebys mi pomógł. Nie moge. Czemu? Nie wiem, tak po prostu..
|
|
|
Co mnie martwi? Hmm, moze to ze mam chorą mame, ze cały czas musze martwic sie o cały dom. Cała moja rodzina sie nienawidzi. Moj tato ma kochanke, zostawił nas. Wszyscy o to obwiniają mnie bo ja mam z nim dobry kontakt. Wszystko po prostu jest do bani. Mam 15 lat a nerwowo nie wytrzymuje. Mam dosc tego wszystkiego. Płaczu- bo placz jest załosny, nienawidze płakac. A robie to coraz częsciej..
|
|
|
Tak łatwo upaść, a tak trudno wstać.
|
|
|
Nie chce mi sie zamienic z nikim choćby dwóch słow. O tak. Dobrze powiedziane, wszystkiego mam dość. Nie umiem już zyć z uśmiechem na twarzy. Pierdole, bo umiem udawać go pięknie, pokazuje pięknie ząbki i śmieje sie ładnie z tych wszystkich durnych żartów. W środku tak naprawde rozstrzelałabym was po kolei. Czemu? Dlatego ze mam nie tak pod sufitem? Nie. Dlatego, że żadne z was nie widzi że męcze sie ze sobą. Nie widzicie, że Tak Wszystko Jest Dobrze to kłamstwo?
|
|
|
Daj mi nadzieje zanim kurwa odejdziesz.
|
|
|
Mam nadzieje ze jest git i ze w przeciwienstwie do mnie jakos kurwa w nocy spisz.
|
|
|
|