|
breatheme.moblo.pl
dam ci swoje serce. dam ciepło duszy i ciała. dam szacunek spokój zaufanie szczerość przyjaźń miłość. ofiaruję ci wszystko co mam w sobie najlepsze. dam ci to cze
|
|
|
dam ci swoje serce. dam ciepło duszy i ciała. dam szacunek, spokój, zaufanie, szczerość,
przyjaźń, miłość. ofiaruję ci wszystko co mam w sobie najlepsze. dam ci to, czego wcześniej
z różnych powodów nie potrafiłam ci podarować. w zamian oczekuję tego samego. daj mi coś,
czego będę mogła się trzymać. coś, w czym będę pokładała swoje nadzieje i plany na przyszłość.
daj trwałość, solidne fundamenty. daj radość z wiedzy o tym, że każdy krok przybliża mnie do
ciebie i do naszej wspólnej przyszłości. daj uczucie szczęścia, które będzie mi towarzyszyło za
każdym razem, gdy o tobie pomyślę. daj mi siebie. pytanie, czy jesteś gotowy? / breatheme
|
|
|
"It's been said that there's one word that will free us from the weight and the pain of life, and that word is love, and I believe that. That doesn't mean that it hasn't been hard, or that it won't be. It just means that, I found a stillness and bravery in myself with you"
|
|
|
mam wyryte w pamięci linie twojego uśmiechu / breatheme
|
|
|
poczuła ten upragniony spokój i wiedziała, że nikt ani nic nie jest w stanie wytrącić jej ze stanu, w jakim się znajdowała / breatheme
|
|
|
rok temu dziewczyna zobaczyła światełko, które nadało sens jej życiu. zrozumiała, co naprawdę jest ważne, ale nie potrafiła w 100 % oderwać się od swojej przeszłości- tkwiła w niej jak w bagnie, w którym ugrzęzła jej jedna stopa. kiedy je straciła powiedziała sobie, że na nie poczeka. zrobiła porządek z samą sobą i zarazem modliła się, by kiedyś do niej powróciło. to było coś więcej niż błysk w jego oczach. to było coś, co dało jej siłę do walki i nadzieję, coś, co uwielbiała mimo, że tego do końca nie rozumiała. wierzyła, że pewnego dnia do znów je zobaczy i wtedy odżyje na nowo / breatheme
|
|
|
kocham swoje łóżko miłością bezwarunkową! jak jutro ktoś mnie obudzi przed 11 to obiecuję, że tego nie przeżyje! / breatheme
|
|
|
szukała Go wszędzie- krążyła po omacku błagając, by ją zauważył. ironią losu było to, że znalazła Go w pewną noc w miejscu, gdzie ten cały chłam się zaczął- tam wypiła pierwszą butelkę wódki. rzuciła torbę o ziemię, zaczęła krzyczeć. łzy zalały jej twarz, usiadła na zimnym betonie z głową w kolanach- nie miała siły. wyjęła z portfela jednogroszowe monety i zaczęła rzucać je do morza wypowiadając głośno prośby. wtedy Go odnalazła, albo raczej On odnalazł ją. otarła łzy, zarzuciła torbę na plecy i ruszyła w kierunku miasta. początek i koniec. dlaczego nigdy nie zapomni tego wieczoru? bo wtedy, w środku nocy zrozumiała, że jest coś ważniejszego. coś, o co warto powalczyć- ona sama / breatheme
|
|
|
chcę do domu- położyć się w swoim łóżku, pod świeżą pościelą. chcę żeby mama krzyknęła rano: 'śniadaaaanieeee!' chcę wyjść z psem na spacer, położyć się na dywanie i patrzeć zwyczajnie w sufit mojego pokoju. może ja nie nadaję się do studiowania, skoro w środę wieczór chcę już być spowrotem w swoim pokoju? albo jestem nienormalna, albo jestem jedynaczką, albo jestem typem domownika. czyli generalnie.. każde z powyższych / breatheme
|
|
|
kiedy chłopak staje się mężczyzną? kiedy stojąc na przeciw dziewczyny będzie patrzył w głąb jej duszy mimo jej głębokiego dekoltu, kiedy będzie potrafił patrzeć w jej oczy mając ją nagą na przeciw siebie / breatheme
|
|
|
życie trwa dalej, więc rozprostuj swoje skrzydła i wznieś się wysoko w powietrze / breatheme
|
|
|
-skąd to się wzięło? -drogą dedukcji wnioskuję, że z kwiaciarni. fuck, nawet w Magdzie M prześladuje mnie logika i wnioskowanie dedukcyjne! / breatheme
|
|
|
a dzisiejszy dzień upłynie mi w towarzystwie Magdy M. pamiętam, jak dobrych kilka lat temu siedziałam przed tv i myślałam: zawsze chciałam być prawnikiem, dostanę się na prawo i odnajdę się z moim własnym piotrem jeżdzącym na motocyklu, który będzie mnie witał z maleńkimi słonecznikami. śmieszne marzenia małolaty.. czas zleciał szybko, studiuje prawo, ale słoneczników brak. 1 sezon, 1 odcinek, lody z popcornem, ogromne kapcie.. to będzie miły dzień! / breatheme
|
|
|
|