|
breatheme.moblo.pl
i gdybym miała 100procentową pewność. że ty dla mnie wszystko że jesteś że czujesz że wierzysz! ale kurwa te wszystkie słowa wydają mi się jakieś puste! powtarzasz m
|
|
|
i gdybym miała 100procentową pewność. że ty dla mnie wszystko, że jesteś, że czujesz, że wierzysz! ale kurwa te wszystkie słowa wydają mi się jakieś puste! powtarzasz mi wciąż, że ci zależy, a ja tymczasem skupiam się na takich szczegółach jak twoje oczy, włosy.. nie dociera do mnie nic. bezwartościową paplaniną to wszystko wydaje mi się. chłopaku, zrób coś szybko, bo zaryzykuję stwierdzenie, że mnie tracisz
|
|
|
krople po mych policzkach płyną równocześnie z tymi na szybie okna. śmiem nawet twierdzić, że moje łzy są piękniejsze od łez nieba. marzę o tęczy, tak bardzo pragnę jej!
|
|
|
a może po prostu za bardzo boję się kolejnego rozczarowania, dlatego bronię się przed tym, by znowu ci zaufać? tak bezgranicznie? na to pytanie nawet ja nie znam odpowiedzi..
|
|
|
czuję się taka pusta i odrętwiała.z jednej strony chciałabym odepchnąć dłoń, którą do mnie wystawia i powiedzieć 'radź sobie kurwa sam, mnie to wszystko nie dotyczy', ale z drugiej.. czy zawsze wszystko musi mieć drugą stronę?! i dlaczego ta nie jest ani prawa ani lewa?!
|
|
|
JESTEM PIEPRZONĄ MASOCHISTKĄ. Chyba próbowałam oszukać samą siebie, wmawiając sobie, że taka sytuacja się nie powtórzy. Kolejny raz okazało się, że jestem niesamowicie naiwna mimo swojego wieku. W sumie.. chyba już się do tego przyzwyczaiłam. Ale nie jestem Rihanną do cholery i nie zaśpiewam ci I love the way you lie.. So.. spierdalaj na dziś z zasięgu mojego wzroku.
|
|
|
'ile we mnie jest ciebie, a w tobie mnie..?'
|
|
|
uwielbiam ten stan, gdy jestem z tobą sam na sam
|
|
|
uwielbiam to miasto! pamiętam, jak kilka tygodni temu mimowolnie odwiedzałam miejsca, w których zwykliśmy przebywać. nie mogę uwierzyć, że teraz znów możemy być tam razem. pożegnałam cię, jednak to było ode mnie silniejsze. ufam ci. B, nie spierdol dziś tego!
|
|
|
czy nie rozumiesz, że dla ciebie znów ryzykuję upadek? ponownie jestem narażona na to, by spaść, tylko dlatego, że pragnę wzlecieć. z tobą, chłopaku. don't bring me down..
|
|
|
wracam. tęsknię za kilkoma ulicami późnym wieczorem, pustymi przystankami, nocnymi spacerami nad brzegiem morza. kurcze, ale chyba najbardziej tęsknię za takim jednym chłopakiem. błogosławiony dzień, dzięki któremu znów mogę upajać się jego uśmiechem. wsch-os, linia nr 4. hometown, nadjeżdżam!
|
|
|
"chcesz pomnożyć swoje szczęście? podziel je z drugą połową"
|
|
|
|