|
breatheme.moblo.pl
dzisiejszą bitwę wygrałam ale za tydzień czeka mnie wojna na którą chyba nie jestem sumiennie przygotowana. od dziś do następnego poniedziałku oficjalnie ogłaszam tyd
|
|
|
dzisiejszą bitwę wygrałam, ale za tydzień czeka mnie wojna, na którą chyba nie jestem sumiennie przygotowana. od dziś do następnego poniedziałku oficjalnie ogłaszam tydzień z logiką / breatheme
|
|
|
w sprawach rodzinnych, zawsze w głębi serca jesteśmy dziećmi. w tym tygodniu wraca ktoś, kto mimo wyrządzonych mi krzywd jest w pewnym sensie moim autorytetem. mam zamiar poprawić nasze stosunki. w końcu rodzina to jedyna rzecz, której jesteśmy pewni. która była, jest i będzie przy tobie, niezależnie od tego, jaką osobą byłeś. to dziwne, ale tęskniłam za nim, podczas gdy zazwyczaj chciałam, by jak najszybciej wyjechał. czekam na ciebie/ breatheme
|
|
|
a za kilka godzin wbiję się w moje baggy, założę full cap'a mimo śniegu, a w uszach będę miała dobry bit. krew będzie mi pulsować w żyłach, poczuję lekką adrenalinę, która doda mi wiary we własne możliwości. ludzie, ja mam zamiar jutro rozpieprzyć system i rozjebać wszystkie te egzaminy / breatheme
|
|
|
w tym całym chłamie chodzi o wiarę w siebie! mam zamiar spełniać marzenia, zaczynam od dzisiaj. to dopiero początek. za wcześnie, by stąd odejść. czuje, że to jeszcze nie chwila na mój koniec. co mi dodaje sił? chyba wszyscy ci, którzy we mnie nie wierzą. to nie koniec, to nie koniec. to jest kurwa dopiero mój początek! / breatheme
|
|
|
leżę na podłodze roztrzaskana na tysiące małych kawałeczków i za chuja nie potrafię się zebrać. nie ma opcji, by się teraz poddać. trzeba jechać dalej. mam siłę, ale w tej chwili jestem słaba jak herbata mojej babci. pierdole ten schemat, w końcu ma wzmocnić mnie to, co nie zdoła mnie zabić!? mam zamiar to rozpierdolić wolą walki i siłą rozumu / breatheme
|
|
|
jest po 12, a ja jestem w czarnej dupie. mam dziwne przeczucia, co do jutrzejszego dnia. albo rozdziewiczę swój indeks i zgarnę 3 wpisy, albo.. generalnie rzecz biorąc czeka mnie moje pierwsze być albo nie być. jak wyjdę z tego 'z tarczą' to później jakoś wszystko się ułoży. come on come on come on! generalnie cała noc przede mną z civil law, common law, wnioskowaniami i wykładnią prawa. bolą mnie zęby, kurwa pomocy / breatheme
|
|
|
i śmiało mogę stwierdzić, że nie można uciekać od przeszłości. ja wczoraj stawiłam jej czoła- samotnie i wygrałam spokój, o który tak zacięcie ostatnio walczyłam / breatheme
|
|
|
myślałam, że będzie mi ciężko wrócić do rodzinnego miasta, gdzie egzystuje cała moja przeszłość. bałam się, że będzie o sobie przypominać w każdym zakamarku, na każdym zakręcie, chodniku, ławce. wczorajszy dzień ofiarował mi jednak prezent- zrozumiałam, że w moim życiu liczyła się jedynie jedna osoba. a gdy pierwszy raz od półtora roku normalnie się przywitaliśmy, kiedy czułam jego wzrok na sobie, wiedziałam, że tak naprawdę kochałam tylko raz. wybaczyłam mu wszystko, chociaż tak naprawdę już dawno o tym zapomniałam. cała reszta była błędem, który pozostawił jakieś nieznaczne piętno pod postacią żalu i bycia zdradzoną, ale nic więcej. teraz, kiedy przeszłość zostawiłam za sobą, bez skrępowania mogę ruszyć dalej- ku samorealizacji / breatheme
|
|
|
nie wiem, dokąd zmierzam. zdaję sobie sprawę, że w żaden sposób nie mogę wpłynąć na to, co przyniesie los. jutro to tylko kwestia szczęścia. nie wiem, czy wierzę w przeznaczenie, ale mam dobre przeczucia, wiarę w siebie, spokój w sercu i myślę, że co najważniejsze- wiedzę. nie tylko podręcznikową, ale także życiową- najcenniejszą / breatheme
|
|
|
czuję wiosnę! przytłacza mnie tylko, że jutro mam pieprzone 'to be or not to be' na mojej uczelni. dlatego wish me luck, a ja tymczasem tonę w książkach / breatheme
|
|
|
noszę żałobę po uczuciu, które nazywają potocznie przereklamowaną 'miłością', a fakt, że nie ubieram się na czarno można zinterpretować w sposób jednoznaczny- nie tęsknię za nią w ogóle / breatheme
|
|
|
moralność już dawno straciła na wartości; ja gram w ekipie tych młodych, zdolnych, wartościowych / breatheme
|
|
|
|