głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
badz.przy.mnie Każdy ma jakieś tam marzenia. Małe lub duże ale są. b.p.m Jednym sie układa drugim już nie. No co poradzisz? Tak w życiu bywa. b.p.m Z twarzy może widać tylko ł

badz.przy.mnie

badz.przy.mnie.moblo.pl
Każdy ma jakieś tam marzenia. Małe lub duże ale są. b.p.m
Każdy ma jakieś tam marzenia. Małe... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

Każdy ma jakieś tam marzenia. Małe lub duże, ale są. | b.p.m

Jednym sie układa  drugim już nie.... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

Jednym sie układa, drugim już nie. No co poradzisz? Tak w życiu bywa. | b.p.m

Z twarzy może widać tylko łzy  ale... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

Z twarzy może widać tylko łzy, ale w środku rozrywa mnie to milion razy mocniej. | b.p.m

7. Odpalając 3 papierosa z... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

7. Odpalając 3 papierosa z bałaganem w głowie starałem się zrozumieć to wszystko. Oczywiście nie udało mi się. Gdy skończyłem palić, wstałem, otrzepałem się z piachu i kierowałem w stronę domu. Chciałem, aby to był jeden, wielki sen. Niestety, to był najprawdziwszy koszmar. Oddałbym wszystko, abyś była tu obok mnie. Któregoś dnia dowiesz się o mojej śmierci i mam nadzieję, że chociaż trochę ci na mnie zależało i pamiętałaś o mnie. Gdy byłem już na swoim osiedlu, niedaleko domu zacząłem szukać kluczy. Znalazłem je dopiero pod drzwiami. Otworzyłem je, szybko wszedłem do domu, zdjąłem czapkę, buty i poszedłem do swojego pokoju. W domu nikogo nie było, jak zwykle sam. Włączyłem moją ulubioną nutę na full i położyłem się. Czułem jak coraz szybciej i więcej łez spływało po mojej twarzy. Brakuje mi ciebie, ale wiem, że czasu nigdy się nie cofnie... | b.p.m

6. Jedyne co mogłem odpowiedzieć to... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

6. Jedyne co mogłem odpowiedzieć to przez moje zaszklone oczy "Szczęścia z tym nowym" i nic więcej. Patrzyłem na nią ostatni raz jak odchodzi do innego. Założyłem słuchawki oraz kaptur i siedziałem jeszcze na ławce przez dłużą chwilę. Po jakimś czasie wstałem i poszedłem przed siebie. Jedyne moje pocieszenie to to, że wziąłem ze sobą fajki. Usiadłem w niewidocznym miejscu, oddzielonym od świata, wyjąłem paczkę papierosów, zapaliczkę i odpalając pierwszego szluga nie mogłem pojąć co się stało. To wszystko mnie przerastało, nie dawałem już rady. Nagle poczułem jak po moim policzku spływa łza, pieprzona kropelka słonej wody, która ujrzała światło dzienne przez pewną osobę. Tak, przez nią, cholernie ważnego mi człowieka. Nie wiedziałem co zrobiłem, że znalazłaś sobie innego. Widocznie już ci się znudziłem. Ale mogłaś mi chociaż powiedzieć gdzie zrobiłem błąd. Niestety już nigdy się tego nie dowiem. | b.p.m

5.  Chciałam  chciałam ci... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

5. "Chciałam, chciałam ci powiedzieć, że..." nagle przerwała. "Że to koniec, prawda?" dokończyłem za nią. Spojrzała na mnie tak, jakbym chciał ją za to uderzyć. Nawet gdybym chciał, to bym tego w życiu nie zrobił. "Tak... przykro mi." powiedziała to tak cicho, że ledwo usłyszałem. "A powiesz mi chociaż dlaczego?" zapytałem spokojnie. Nagle zobaczyłem jakiegoś kolesia machającego do niej. "Aha, dobra, spoko. Rozumiem. Znalazłaś sobie lepszego, okej." Nawet nie wiedziałem, że to mówię. Koleś z oddali zaczął coś do niej krzyczeć. "Idź do niego, widać, że cie woła." powiedziałem. "Przepraszam." odpowiedziała. Wstała i odeszła. Widziałem jak miała łzy w oczach. | b.p.m

4. Patrzyłem na ziemię kilka minut.... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

4. Patrzyłem na ziemię kilka minut. W pewnym momencie podniosłem głowę, sprawdzając, czy może jednak jesteś. Widziałem cię, szłaś jak zwykle piękna w moją stronę. Z jednej strony cieszyłem się, że przyszłaś, a z drugiej bałem się i nie chciałem spotkania. Gdy podeszłaś do ławki zdjąłem kaptur, słuchawki i wstając chciałem cię przytulić. Jednak odsunęłaś się. Już wiedziałem, że jednak coś będzie źle. Nie miałem zamiaru wypytywać co się stało, ty powinnaś to wyjaśnić. Po twojej minie było widać, że nie wiedziałaś jak zacząć, więc postanowiłem cię wyręczyć. "A więc? Co tym razem się stało..." zacząłem. "Wiesz, to nie twoja wina.." odpowiedziała. "Nie pytam co jest czyją winą, tylko dlaczego tak dziwnie się zachowujesz." odpowiedziałem szybko. Już wiedziałem, że mam spodziewać się najgorszego. | b.p.m

3. Do miejsca spotkania miałem... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

3. Do miejsca spotkania miałem niedaleko, ale nie mogłem już wytrzymać w domu. Przełożyła spotkanie tylko o pół godziny wcześniej, ale dla mnie i tak coś było nie tak. Miałem nadzieję, że nic złego się nie stanie. W słuchawkach był oczywiście Rap. Droga na ustalone miejsce zajęła mi 10 minut. O 14.25 stałem i rozglądałem się, czy może jesteś gdzieś w pobliżu. Jednak nigdzie cie nie widziałem. Usiadłem na ławce, założyłem kaptur na głowę i sprawdziłem czy da się jeszcze podgłośnić muzykę. Siedziałem wsłuchany w teksty piosenek, które właśnie leciały, zapominając o bożym świecie. | b.p.m

2. Była dokładnie 13.26.... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

2. Była dokładnie 13.26. Otwierając lodówkę zastanawiałem się, dlaczego przełożyłaś spotkanie. Wyjąłem coś z lodówki nie opuszczając swoich myśli. Usiadłem przy stole, włączyłem telewizor i próbowałem to wszystko ogarnąć. Ja, jak to ja, oczekiwałem najgorszego. Ale starałem się o tym nie myśleć. Być może musiałaś gdzieś jechać i o 15.00 być nie wróciła. Tak, tej myśli postanowiłem się trzymać, ale czułem, że coś jest nie tak jak powinno. Skakałem po kanałach czekając na ustaloną godzinę. Gdy byłem już tym znudzony spojrzałem na zegarek. "14.00, w końcu" pomyślałem. Wolnym krokiem poszedłem po słuchawki i klucze od domu. Gdy wychodziłem z domu była równo 14.15. Po zamknięciu drzwi założyłem słuchawki i dosyć wolnym krokiem poszedłem na spotkanie. | b.p.m

1. Dzień wydawał się dobry.... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

1. Dzień wydawał się dobry. Wszystko zapowiadało się idealnie. Brak szkoły, spanie do której się chce. Śniadanie - coś aby zjeść, nieważne co. Umówiliśmy się wczoraj, że spotkamy się o 15.00. Jak zwykle wstałem około 13.00. Wiedziałem, że mam niecałe 2 godziny do spotkania. Nagle usłyszałem dźwięk sms'a. Oczywiście wstałem jeszcze zaspany i przecierając oczy, wziąłem telefon do ręki. Nie pomyślałbym, że mogłabyś coś napisać przed spotkaniem. Okazało się, że chcesz je przełożyć na wcześniejszą godzinę. Wysunąłem więc klawiaturę telefonu i zapytałem o której chcesz się spotkać. Odpisałaś, że najlepiej o 14.30. Zgodziłem się oczywiście i wyciągając się spod kołdry złapałem za ubrania i zacząłem się ubierać, chyba jasne. Wchodząc do kuchni i kierując się w stronę lodówki spojrzałem jeszcze na telefon zobaczyć, czy nie ma żadnego sms'a, jednocześnie sprawdzając godzinę. | b.p.m

Teraz każde nieszczęście zwala... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

Teraz każde nieszczęście zwala się na los. | b.p.m

Jarało sie z lufek  rzadko kto... teksty

badz.przy.mnie dodano: 14 maja 2012

Jarało sie z lufek, rzadko kto zawijał w papier. [WSRH]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć