|
assiek.moblo.pl
tak tak. ja Ciebie też.
|
|
assiek dodał komentarz: |
15 marca 2011 |
|
14:14, 16:16- nie, nie będę robiła sobie dennych nadziei, że 'ktoś mnie kocha'. powiem tylko, że to zwykła, pierdolona godzina. /assiek
|
|
|
Padnięta wróciłam do domu, już w samochodzie oparłam się o fotelik siostry i zamknęłam oczy. W domu zjadłam obiad i od razu położyłam się spać. Musiałam odespać czytanie lektury do 4 rano. Przed 20 obudziła mnie mama, że mogłabym zainteresować się psem. Wyszłam po niego, nie przybiegł od razu, więc poszłam go szukać. Nie było go nigdzie, łzy nacisnęły mi się do oczu, że temu małemu wariatowi mogło się coś stać, a ja zamiast wyjść z nim to spałam. Zaczęłam szukać go wzdłuż ulicy, bo sąsiad już parę razy mówił, że samochody musiały ostro przed nim hamować. Potem szukałam na łące. Wkurzona i zapłakana wróciłam na podwórku. Sonia zaczęła szczekać, podeszłam ją pogłaskać. A obok niej dumny z siebie stał ten mały gnojek, którego mama musiała przez przypadek zamknąć w zagrodzie przynosząc jedzenie. Poczułam wielką ulgę, że moje największe marzenie z dzieciństwa jest całe. /assiek
|
|
|
Po dwóch dniach przypomniał sobie o niej i napisał, ona nie zważając na to, że obiecała nigdy się do niego nie odezwać- odpisała, niby z sarkazmem, ale jednak z uśmiechami. Jak to miał w zwyczaju, przeprowadził krótką rozmowę, tłumacząc się nauką. Zostawił ją z przyśpieszonym biciem serca i nadzieją, że może jednak mu zależy. / assiek
|
|
|
blondi dziewczyko. owszem, jesteś mała i chuda, masz dość śliczną buzię i mnóstwo 'przyjaciół' wokół siebie. ale czy opłacało się kręcić dupą, świecić cyckami, nadużywać alkoholu i stracić kilka starszych przyjaciółek tylko po to, żeby wbić się w towarzystwo uważające się za elitę szkoły, które w rzeczywistości jest totalnym dnem.? a i jeszcze jedno, odbijajac komuś chłopaka pogódź sięz tym, że ktoś inny może odbić chłopaka twojej 'best friend' i nie strasz koleżankami, których nogi ledwo je utrzymują. / assiek
|
|
|
rozmawiałam z dziewczyną z 1 klasy. zawsze zamknięta w swoim świecie nie zwracałam uwagi na osoby spoza niego. dlatego całkiem milo było usłyszeć, co o mnie sądzi, że według niej jestem taka fajna i lubiana. a mówiąc o moich przyjaciółkach wyrażała się 'najfajniejsze dziewczyny w szkole'. lubię tą małą. /assiek
|
|
|
a siłę, by każdego dnia wstać, ogarnąć się i szczęśliwa iść do szkoły dają mi przyjaciele. to oni te kilka godzin w ławce potrafią zmienić na świetną zabawę. bez niego. /assiek
|
|
|
nie zrozumiesz tego. jednego dnia wylewa łzy, bo się do niej nie odezwał. drugiego, gdy się odezwie, ona mówi mu, że musi iść. wychodzi z psem na specer, biega po łące i nuci wszystko, co jej wpadnie do głowy./assiek
|
|
|
wstać o 6 rano, po 2 godzinach snu i zobaczyć na stole świeżo upieczone bułeczki- bezcenne. /assiek
|
|
|
całkiem śmiesznie było, gdy ksiądz zapytał się czy słyszeliśmy o adopcji. ja znudzona już spotkaniem z pełną powagą odpowiedziałam, że nie, że nie mam pojęcia co to jest. on wtedy zrobił zdziwioną minę i chciał mi wytłumaczyć. wszyscy złapaliśmy niezłą pompę. dzięki temu skończył zadawać głupie pytania. / assiek
|
|
|
nawet czytanie książki od historii wydaje się być lepszym zajęciem, niż kolejna rozmowa z Tobą. / assiek
|
|
|
i nie pierdol mi, że nie masz czasu, bo się uczysz, skoro za godzinę masz w opisie, że jesteś na mieście. / assiek
|
|
|
|