 |
as123456789.moblo.pl
“ Nie przesadzaj. Świat się nie kończy. To tylko turbulencje. Samolot jest bezpieczny. Ma dobrego pilota. Siedzisz na właściwym miejscu. Trafiłeś po prostu na wietrzny
|
|
 |
“ Nie przesadzaj. Świat się nie kończy. To tylko turbulencje. Samolot jest bezpieczny. Ma dobrego pilota. Siedzisz na właściwym miejscu. Trafiłeś po prostu na wietrzny wir. Poczekaj. To minie. ”
— Bóg nigdy nie mruga
|
|
 |
“ Nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach. ”
— ZdunO - O Niej
|
|
 |
“ Wiesz, moja mama mówiła mi zawsze, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeżeli coś się dzieje, to tylko po to, by pociągnęło za sobą jakieś inne sznurki, które poruszą to, co musi i tak nas spotkać. I coś w tym chyba jest ”
— M.Witkiewicz
|
|
 |
“
- Jesteś aniołem.
- Co?
- Mama mówiła mi, że Ci którzy mają skaleczone nadgarstki to anioły.
- Nie jestem aniołem.
- Ależ jesteś. Mama mówiła, że tylko anioły się okaleczają, bo nie lubią życia na ziemi. Ten świat ich niszczy więc próbują znów wrócić do nieba. Są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny.
- Wiesz, Twoja mama jest bardzo mądra.
- Dziękuję. Też jest aniołem, ale wróciła już do domu."/ASs
|
|
 |
Najgorsze są dni, kiedy leżysz całymi dniami w łóżku, nie masz ochoty wstać, ubrać się, jeś, nawet iść do toalety.. Leżysz cały dzień i gapisz się przed siebie, czasem poleci jakaś łza. Leżysz tak i czujesz jak w sroku coś Cię cholernie ściska. Boli Cię serce, a kiedy mierzysz ciśnienie, na "ekranie" pojawia się 110/70, 120. Leżysz dalej i zastanawiasz się czy właśnie nie umierasz. Czy tak wygląda właśnie śmierć. Oprócz bólu serca i skręcania w środku nie czujesz nic. Czujesz cholerną pustkę, jakbyś się wypalała od środka. To jest przerażające, bo wiesz, że nikt Ci nie może pomóc, nikt. Nie masz siły płakać, nie masz łez, mimo, że w tym momencie zazwyczaj płynęły. Czekasz, sama nie wiesz na co. Chyba tylko na to, żeby jak najszybciej to się skończylo. Nie liczysz na nic kompletnie, no bo przecież się nie odezwie, nawet jeśli tego nie pamięta to przecież pijany zawsze mówi prawde, no nie, Rozpadasz się, pomalu- sekunda po sekundzie..cdn
|
|
 |
Rozpadasz się, pomalu- sekunda po sekundzie. Z jednej strony tak cholernie byś chciała powiedzieć komuś co czujesz, przytulić się, wypłakać. Natomiast z drugiej strony dusisz to w sobie, chcesz zostać z tym sama. Zamykasz się w sobie, cholernie. Zadajesz sobie milion pytań, które zostają bez odpowiedzi. Nie masz siły na dalszą walkę, nie masz siły na nic./ASs
|
|
 |
Wiesz? Szkoda tylko, że nie docierało do mnie jak mi to mówiłeś tylko dopiero teraz. Byłam uparta jak osioł, teraz wiem też, że bałam się związku, i to tak się bałam, ze nie umiałam się postawić w pewnych sprawach, powiedzieć Ci co robisz źle - bo bałam się, ze Cię strace. Suma sumarów i tak straciłam. Ale mniejsza z tym. Jeżeli nie wrócisz, to widocznie Bóg mial dla mnie inny plan, inny plan dla Nas. Dużo się od Ciebie nauczyłam, na przełomie tygodnia dużo zrozumiałam. szkoda, ze tak późno. Mam nadzieję, ze jednak los postawi na Nas, jak nie to pójde dalej naprzód, Bo Ty właśnie dałeś mi tą siłe kotek. Za to będę Ci wdzięczna już forever. Wiem, ze mnie kochasz, kochałeś - czułam to i nikt mi nie wmówi, ze było inaczej. Oboje przeanalizowaliśmy co było źle, ale czy wyjdziemy z tego obronną ręką się dopiero okaże. P.s Kocham Cię ;3 /ASs
|
|
 |
Stojąc tak godzinę pod prysznicem naprawde dotarło do mnie, ze co bym nie zrobiła to Ty nie wrócisz. Nie chcesz tego i teraz to widzę. Jakbyś kiedyś zmienił zdanie, to napisz - odpiszę na pewno. P.S Bardzo Cię kocham i kochać będę../ASs
|
|
 |
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości, opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz." - więc odpuszczam, nie będzie wiadomości, telefonów. Siądę i poczekam na to, co ma się wydarzyć. Taak będzie najlepiej. Odpuszczam "kochanie", bo i tak nic nie mogę zrobić/ASs
|
|
 |
1:54 a Ty znowu leżysz i gapisz się przed siebie. Świat nagle zaczyna wirować, a z oczu płyną Ci łzy. Nie masz siły, no kurwa nie masz. Nie możesz jeść, spać, nic w sumie. Tylko palisz, cholernie duzo palisz odkąd Go nie ma. W sumie lepsze uciekanie w fajki niż jak rok temu w alko i dopalacze. Ale co z tego? Płakałam po K, byłam na dnie. Gdybym tylko wiedziała,że los mi to wynagrodzi Tobą. Przy Tobie sie czułam inaczej, lepiej. Twój uśmiech i Twoje oczy wynagradzały mi wszystko. Każdą łze, każdą bliznę. Wszystko. Naprawdę kurwa chciałam żyć,naprawde. Chciałam Ci rodzić dzieci itd. Gdzie te wszystkie plany, gdzie to kurwa jest wszystko? Odpowiedz mi, proszę.../ASs
|
|
 |
No to deprecho zaczęłaś znowu walkę, rok temu przegrałam, ale teraz nie poddam się tak łatwo. Podniósł mnie, pozbierał, "dał nowe życie". nauczył na nowo kochać, nauczył mnie walczyć o miłość. Tak, pierwszy raz walczyłam, zapierałam się nogami i rękoma, żeby to trwało. Nie odpuściłam. więc teraz kurwa Tobie też się nie dam.../ASs
|
|
|
|