 |
ansomia.moblo.pl
nie mamo . to nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć wymazać z pamięci i pójść naprzód . tak wiem że mam siedemnaście lat . ale zrozum nie jestem już tym dz
|
|
 |
|
nie mamo . to nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód . tak, wiem, że mam siedemnaście lat . ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem .. nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów .. mamo, spróbuj sobie to wyobrazić . kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje . jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało . uwielbiałam z nim rozmawiać . o wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy . przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność . przy nim byłam szczęśliwa . wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć . kocham go, mamo . kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko siedemnaście lat .
|
|
 |
|
bo wolałabym żebyś uderzył mnie w twarz, niż kolejny raz okłamał .
|
|
 |
|
wyrwij mi serce i wyrzuć, spal, potnij, nakłuj, zjedz ! cokolwiek, już go nie potrzebuję .
|
|
 |
|
na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym . nie wiem, śmieci wynieś .
|
|
 |
|
zostanę przy tobie, nie pytam czy chcesz .
|
|
 |
|
przetrwam każdą burzę, diabłu sprzedam duszę, tylko bądź .
|
|
 |
|
w XXI wieku nie umiera się z miłości .
|
|
 |
|
może miałaś już plany, może tylko marzenia, może typ nie jest zły ale to jeszcze szczeniak . dałaś mu szansę .. zmarnował i następne kolejne . i wiesz komu prędzej to serce pęknie .
|
|
 |
|
a teraz śpij, teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś co słyszałeś co przeżyłeś i pomyśl, że to sen, że to wcale nie działo się .. tak będzie lepiej . śpij .
|
|
 |
|
a ona ma dalej nadzieję, że pomimo tej drugiej myśli jeszcze o niej .
|
|
 |
|
miałam ochotę na papierosa . kompletny idiotyzm, ponieważ nie palę . tak, tak, takie jest życie .. pewnego zimowego poranka, jesteście gotowi maszerować kilometry w chłodzie po paczkę papierosów, albo na przykład kochacie mężczyznę, dorabiacie się dwójki dzieci, po czym, pewnego zimowego poranka, dowiadujecie się, że on odchodzi, bo kocha inną . dodając przy tym, że jest mu przykro, że się pomylił, popełnił błąd . zupełnie jak z telefonem: przepraszam, to pomyłka . ależ nic nie szkodzi ..
|
|
 |
|
pierwszy papieros za ich miłość . pierwszy buch za to, że mu zaufała, drugi za to, że ją skrzywdził, trzeci za tamta ździrę, czwarty za jego piękne oczy, piąty za moją naiwność . skończył się papieros, ale zapaliła jeszcze jednego, bo to nie był koniec smutnej historii i wydarzeń, które ją dołowały . po godzinie skończyła się paczka fajek, skończyła się jak ich miłość .
|
|
|
|