|
ansomia.moblo.pl
leżąc na trawie wpatrując się w gwiazdy zapytała go: słuchaj ty .. zrobiłbyś dla mnie wszystko ? nie wszystko . dlaczego ? bo jeśli chciałabyś abym przestał c
|
|
|
leżąc na trawie, wpatrując się w gwiazdy, zapytała go: - słuchaj, ty .. zrobiłbyś dla mnie wszystko ? - nie wszystko . - dlaczego ? - bo jeśli chciałabyś, abym przestał cię kochać, to nigdy bym tego nie zrobił .
|
|
|
- dlaczego ciągle na mnie patrzysz ? - bo boje się, że jak spojrzę w inną stronę, to już cię tutaj nie będzie .
|
|
|
poszłam do ciebie z zamiarem wytłumaczenia ci, że między nami wszystko skończone, to przeszłość, chciałam ci to powiedzieć już ostatni raz . otworzyłeś drzwi, nic nie mówiąc, a ja weszłam do twojego domu, pomimo, że nie powiedziałeś "wejdź" . "słuchaj, co ty sobie wyobrażasz .. ja" i już nie dokończyłam, bo twój palec był na moich ustach . "cii, nic już nie mów" - powiedziałeś i zacząłeś całować . nawet się nie wyrwałam . złapałeś mnie za rękę mówiąc "kocham cię, nie rozumiesz?" uśmiechając się przy tym . popatrzyłam ci prosto w oczy i nie potrafiłam wykrztusić nawet słowa .
|
|
|
nie sądziłam, że ułożenie sobie nowego planu na życie, w którym nie będzie już ciebie, jest takie trudne .
|
|
|
dostałam smsa . był on od ciebie . całkiem niespodziewanie . przecież powiedziałam ci wczoraj, że kocham cię, ale między nami już nic nie będzie . dostałeś szansę, wybaczyłam ci zdrady, kłamstwa, a ty to zjebałeś . napisałeś "przepraszam, zależy mi na tobie, nie chcę żeby dalej tak było . wybacz mi, proszę . kocham cię i tęsknie za tobą" . łza spłynęła mi po policzku . zrozumiałam, co powiedziałam, że zakończyłam to wszystko, nie będzie już nas . co zrobić - czy wybaczyć, czy dać spokój ? jak mam ci wierzyć po tym wszystkim ? skąd mam wiedzieć, że znowu nie okłamiesz ? znowu wróciły te cholerne wspomnienia . chyba wolałabym, żebyś już się nie odzywał i pozwolił mi zapomnieć .
|
|
|
już teraz wiem . wszystko trwa, dopóki sam tego chcesz . wszystko trwa, sam dobrze wiesz, że upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem .
|
|
|
i czasami zastanawiam się, co kogo interesuję moje życie . gdzie chodzę, z kim się koleguję, jak się ubieram, w jakim wieku się maluje . nikt kurwa nie rozumie tego, że każda osoba na tym świecie ma własne życie i pełną świadomość tego, że to, co robi, robi na własny rachunek i konsekwencje tego, będzie ponosiła ona sama, nie kto inny . niech każdy pozwoli nam kierować własnym życiem .
|
|
|
choć nie miałam do tej pory łatwo w życiu, to wciąż mam nadzieję, że coś się zmieni, pewnego dnia dostanę wszystko, czego mi potrzeba i już nigdy nie powiem, że czegoś mi brak . chcę kiedyś z czystym sumieniem wykrzyknąć "jestem szczęśliwa!" .
|
|
|
a miłość ? hm, miłość to magia .
|
|
|
brakuje mi twojego uśmiechu i tych twoich dołeczków . tego twojego śmiechu, którego nienawidzisz i uważasz, że jest okropny, choć ja go uwielbiam . twoich dłoni . twoich ust .. i kurwa, całego ciebie mi cholernie brakuje .
|
|
|
nie, to nie twoja wina . jesteś taki, jaki byłeś . to ja się jakoś zmieniłam . mam inne zainteresowania, inne wymagania, inny światopogląd .
|
|
|
nauczyłeś mnie mówić "przepraszam", czego nigdy wcześniej nie robiłam .
|
|
|
|