|
ansomia.moblo.pl
i obiecuję ci nigdy nie będę szczęśliwa bez ciebie . nie musisz mi tego obiecywać . ale chcę . a ja chcę żebyś była szczęśliwa beze mnie .
|
|
|
- i obiecuję ci, nigdy nie będę szczęśliwa bez ciebie . - nie musisz mi tego obiecywać . - ale chcę . - a ja chcę, żebyś była szczęśliwa beze mnie .
|
|
|
lubiłam gdy tak słodko się złościł, kiedy pisali do mnie kumple .
|
|
|
dla koleżanek zawsze było miejsce na jego kolanach - w wersji dla mnie zawsze był zmęczony .
|
|
|
no co za sen ! zadzwonię do mojego misia .. on mi zawsze potrafi poprawić humor . piii, piii, piii .. - tak, słucham . - cześć skarbie ! ale miałam sen . śnił mi się koszmar . śniłeś mi się ty . uderzyłeś mnie w twarz, powiedziałeś, że nienawidzisz naszego związku . okropieństwo ! teraz jestem cała obolała .. i chyba płakałam we śnie . mam całe podpuchnięte oczy . - to straszne .. tylko, że to nie był sen, skarbie .
|
|
|
mam taką małą zachciankę: przytul mnie i już nie puszczaj .
|
|
|
- ty jesteś o mnie zazdrosny ? - popatrzyła na niego zalotnie . - tak . zazdrosny, jak wariat - zniżył głos do szeptu . - ale to nie wszystko . kiedy nie ma cię obok mnie, czuję, jakby moja dusza była niekompletna . zabrałaś kawałek mojego serca . a ono odczuwa spokój tylko, gdy jesteś obok, mogę kołysać cię w ramionach i czuć twój zapach . sama twoja obecność działa na mnie uspokajająco, uszczęśliwia mnie . - może .. może jestem twoim szczęściem ? - to miało zabrzmieć nonszalancko, a zabrzmiało błagalnie . - jedynym i najważniejszym - chłopak przycisnął ją jeszcze mocniej do siebie .
|
|
|
niepoprawny romantyk obdarzył uczuciem trupa .
|
|
|
ona chciała trzymać go za rękę, a on ją za piersi .
|
|
|
- wiesz, zrozumiałam . zrozumiałam, że mnie nigdy nie pokochasz . - jak to ? - nie przerywaj mi .. nie chcę cię dłużej męczyć, pozwolę ci odejść pogodziłam się z tym . za bardzo zależy mi na tobie, żeby cię dręczyć wyrzutami sumienia . daję ci spokój, bądź szczęśliwy, żegnaj . - ale .. ale ja ci chciałem powiedzieć . - daruj sobie, tak będzie lepiej . - ale do cholery, ja cię kocham !
|
|
|
- pokochasz mnie ? - jak z kokainy zrobią śnieg .
|
|
|
- dziewczyno, po co ci to ? on cię nie kocha . - wiem to .
|
|
|
|